Reklama

Patriotyzm - ale jaki?

Jak wychować młode pokolenie na patriotyczne, które będzie chciało budować swoją przyszłość nie za granicą, ale w kraju nad Wisłą? Czy treści patriotyczne można przekazywać w sposób atrakcyjny i interesujący? Od września w szkołach całej Polski ma ruszyć nowy program wychowania patriotycznego.

Niedziela kielecka 18/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W regionie świętokrzyskim powstał wzorcowy projekt edukacji patriotycznej. Program ten opracowały: Kuratorium z Akademią Świętokrzyską oraz kieleckim odziałem IPN.
Podczas konferencji zorganizowanej w Instytucie Historii AŚ z udziałem gości: prezesa IPN prof. Janusza Kurtyki, członka Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego, senatora PiS Adama Massalskiego, wojewody Grzegorza Banasia, wykładowców AŚ - dyrekcji świętokrzyskiego Kuratorium, kilkuset nauczycielom i wychowawcom przedstawiono główne założenia projektu.
- Zagubiliśmy gdzieś w latach 90. szacunek do patriotyzmu - mówił prezes Kurtyka, podkreślając że najwyższy czas, aby to zmienić, bo nasza historia daje wiele powodów do dumy. Sam region świętokrzyski - jak zaznaczył - ma wspaniałą historię. Przypomniał, że tradycje walk niepodległościowych na ziemi świętokrzyskiej sięgają powstania styczniowego, przez legiony Piłsudskiego, walki partyzantów w czasie II wojny światowej, aż po opozycyjne podziemie powojenne. - Jest o czym mówić młodzieży i dzieciom. Nie brakowało też bohaterskich postaw. Za udzielanie pomocy partyzantom mieszkańcy Kielecczyzny płacili najwyższą cenę, ginąc w pacyfikacjach - mówił minister Gosiewski.
Skąd wziął się kryzys wartości patriotycznych skoro nasza historia ma wiele chwalebnych kart? Z jednej strony zaważyła na tym spuścizna PRL-u, która traktowała historię bardzo instrumentalnie, z drugiej zaś - dzisiejsza tendencja rozmywania patriotyzmu w nośnym pojęciu „obywatela Europy”.
Podczas spotkania wskazywano na niski stan wiedzy historycznej u młodzieży, na bazie której powinno się przecież budować emocjonalny związek z ojczyzną i regionem. To właśnie poznawanie swojej „małej ojczyzny” ma być wstępem do poznania swojego kraju.

Jakie jest dziś zainteresowanie historią?

Wydaje się, że niezbyt duże. Wychowawcy i nauczyciele zauważają, że patriotyzm dla wielu młodych to już anachronizm. - Może jeszcze w młodszych klasach dzieci interesują się przeszłością, z ciekawością słuchają; później jest już coraz trudniej - żalą się nauczyciele.
Chociaż młodzież polska wśród innych narodowości wykazuje dużą świadomość narodową i przywiązanie do ojczyzny (według sondaży ponad 80% młodych czuje się dumnych z tego, że są Polakami), to nie idzie za tym wiedza o przeszłości - podkreślali prelegenci, dydaktycy i historycy z AŚ. Czy zatem uda się przekonać młodych do zainteresowania spuścizną swojego kraju i regionu? Dużo zależy od metod.
Ważne, żeby nie było jedynie sztampowo. Apele, uroczystości, akademie to dla młodzieży jedynie „nudne stanie”. Jak więc mówić o Polsce? Ciekawie i atrakcyjnie. Wychowanie patriotyczne ma być integralne i ma się pojawiać na każdym przedmiocie, ale również w całej obrzędowości szkoły.
Spotkania z kombatantami, świadkami wydarzeń historycznych, wycieczki po miejscach upamiętniających ważne wydarzenia - nie tylko dotyczące martyrologii Polaków, ale również mówiące o zwyczajach kulturze regionu, dokonaniach ludzi w nim żyjących, wizyty w muzach umożliwiające - poznanie bogatej spuścizny historycznej stanowić mogą postawę nowej edukacji patriotycznej.
W ten nowy nurt wpisuje się również Muzeum Czynu Niepodległościowego, które ma być utworzone w dawnym więzieniu kieleckim przy Zamkowej. Będzie ono zorganizowane na wzór Muzeum Powstania Warszawskiego, które cieszy się tak wielkim zainteresowaniem. Niektóre inicjatywy są w fazie realizacji. Kielecki oddział IPN ma wkrótce zorganizować dwie wystawy: „Twarze kieleckiej «bezpieki»” oraz ilustrującą historię opozycyjnego podziemia na Kielecczyznie po zakończeniu II wojny światowej. Przewodnikami po wystawie będą odpowiednio przeszkoleni nauczyciele.

Poznawanie przeszłości kształtuje tożsamość

Ale nie należy zapominać o przyszłości. Częścią edukacji patriotycznej ma być kształtowanie postawy aktywności i odpowiedzialności za swój kraj. - Zbyt mało daje się młodzieży wzorów do naśladowania. W mediach bohaterami dnia codziennego są aferzyści, złodzieje, zabójcy czy oszuści. Tymczasem potrzeba pokazania autorytetu: dobrego działacza gospodarczego, czy politycznego. Trzeba mówić młodzieży o tym, co oni w tym kraju mają do zrobienia. Potrzeba przekazania nowej wizji Polski - podkreślał jeden z prelegentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Święty Atanazy z Aleksandrii

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

www.fundacjamaximilianum.pl

Drodzy Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję