Reklama

Watykan

O. Bovati: Pan pozostaje z nami aż do skończenia świata

Chrystus obecny jest tam, gdzie uczniowie wypełniają swoją misję, a nie są więźniami swojej małej owczarni. To zadanie powierzone ludziom, którzy doświadczają swej kruchości jest możliwe do wypełnienia tylko dzięki temu, że Jezus zapewnia ich, że będzie z nimi aż do końca czasów.

[ TEMATY ]

rekolekcje

Watykan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To główna myśl ostatniej medytacji wygłoszonej przez o. Pietro Bovatiego. Dziś w Aricci pod Rzymem zakończyły się rekolekcje dla Papieża i pracowników Kurii Rzymskiej. Franciszek ze względu na chorobę uczestniczył w nich przebywając w swoim mieszkaniu w Watykanie.

Wczorajszy dzień rekolekcyjny rozpoczął się od tematu modlitwy. „Współczesny Kościół jest bardziej lub mniej otwarcie ciągle atakowany i odpowiedzią na taki stan rzeczy powinno być połączenie autentycznego światectwa z prawdziwą modlitwą. Bez zmęczenia, bez strachu i nigdy sami, oraz co więcej, z ukrytą bronią, którą jest wiara, która naprawdę góry przenosi” – mówił o. Pietro Bovati. Dodał, że

modlitwa jest osobistym zaangażowaniem, którego Pan oczekuje od każdego wierzącego.

Podziel się cytatem
Pozostaje też wsłuchiwaniem się w głos Boga i ze swej istoty jest apostolska w przyjmowaniu i rozpoznawaniu łaski.

Popołudniową medytację rekolekcyjną włoski biblista poświęcił wstawiennictwu, jako szczególnej, pełnej miłości pomocy, która kierowana jest do osób potrzebujących przebaczenia i pojednania z Bogiem. Chodzi więc o bardziej duchowe wsparcie, posługę, która dotyka serca człowieka, tego, co nosi on głęboko ukryte w swym wnętrzu. Do tej posługi wezwani są kapłani i powinni spełniać ją w sakramencie pojednania w duchu miłości, oddania i poświęcenia. Ta posługa domaga się od nich modlitwy wstawienniczej, aby przyjść z pomocą grzesznikowi pragnącemu przebaczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-03-06 20:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cmentarz papieży

Na początku IV wieku cesarz Konstantyn kazał wybudować bazylikę na stoku Wzgórz Watykańskich, ponieważ tutaj znajdował się grób św. Piotra. Bazylika Konstantyna była więc budynkiem, który naukowcy określają jako „coemeteria subteglata”, tzn. zadaszony cmentarz, a jedyną racją bytu nowej budowli był znajdujący się w jej centrum grób Apostoła. Należy przypomnieć, że katedrą biskupa Rzymu była od początku Bazylika św. Jana na Lateranie i tam do XIV wieku rezydowali papieże. Ale Bazylika św. Piotra była zawsze miejscem pochówku papieży – ich lista widnieje na marmurowej płycie umieszczonej na ścianie korytarza prowadzącego do zakrystii i skarbca świątyni. Monumentalne grobowce znajdują się w bazylice, ale ostatnio papieże byli chowani w Grotach Watykańskich, tzn. bardzo obszernej krypcie świątyni – powstała ona, gdy nową bazylikę wzniesiono trzy metry wyżej niż stara budowla Konstantyna. Groty Watykańskie mają trzynawowy plan i szerokie obejście wokół grobu św. Piotra, przy którym wybudowano kaplice różnych narodów, w tym również kaplicę polską.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję