Reklama

Skarby diecezji sandomierskiej

W dobrach rodu Zaklików

Czyżów znany jest przede wszystkim ze znajdującego się tu pięknego zespołu pałacowo-parkowego. Nieopodal barokowej rezydencji stoi na wyniosłym wzgórzu kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych. Losy obu budowli splatają się ze sobą. Łączy je nazwisko fundatora, a być może również osoba architekta.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świątynia, którą oglądać możemy obecnie, nie jest pierwszą na tym miejscu. O dziejach wcześniejszego kościoła (być może było ich więcej) mamy jednak tylko bardzo skąpe, a przy tym niespójne informacje. Różne źródła przypisują jego budowę: Michałowi z Bogumilicz - kasztelanowi sandomierskiemu Wacławowi Brandyszowi - kawalerowi maltańskiemu, czy wreszcie Wyżdze herbu Półkozic, uważanemu za założyciela Czyżowa. Jakkolwiek by było, można przyjąć, że świątynia stała tu na pewno w połowie XV wieku. Był to gotycki gmach, który przetrwał do czasów wojen szwedzkich, kiedy to popadł w zupełną ruinę.
Przez kilka wieków właścicielami Czyżowa byli Zaklikowie, we władanie których dobra te przeszły z rąk możnej rodziny Ligęzów. Stało się to za sprawą małżeństwa jednego z Zaklików z córką Jana Ligęzy, kasztelana krakowskiego. Od momentu osiedlenia się na ziemi sandomierskiej jedna z gałęzi rodu Zaklików zaczęła pisać się Czyżowscy.
Zanim jednak ów mariaż nastąpił, w Czyżowie miało miejsce zdarzenie, które przetrwało do dziś w postaci popularnej legendy. Właściciel wioski Michał Ligęza, wpływowy magnat i członek rady królewskiej Władysława Jagiełły, ukradł materiały przygotowane do budowy kościoła w Zawichoście (inne wersja głosi, że rozebrał gotowe już mury świątyni), z których wystawił sobie okazały zamek. Stracił po tym łaskę monarchy, ale jak się rychło okazało, miało być to tylko preludium do dalszej pokuty za winę. Po śmierci Michał pochowany został w czyżowskim kościele. Niedługo potem w trakcie jednego z nabożeństw nagle zaczęły łamać się i gasnąć świece ołtarzowe. Kiedy dziwne zjawisko nie ustawało, stojący przy ołtarzu ksiądz zakrzyknął: „Kim jesteś duchu i czego chcesz”? Odpowiedział mu jęczący głos: „Jam jest panem na Czyżowie. Za przywłaszczenie cudzej własności spotkała mnie straszna kara. Nie jestem godzien spoczywać w tym poświęconym miejscu”. Trumnę z ciałem Michała zdecydowano wówczas przenieść na cmentarz, lecz i tam ziemia nie chciała jej przyjąć. Obciążoną kamieniami wrzucono ją w końcu do Wisły. Wypłynęła jednak zaraz potem. Nie powiodły się też kolejne próby pogrzebania zwłok. Pozostawiono je wreszcie w lesie nieopodal Lasocina, gdzie stały się łupem kruków i innego ptactwa.
Niezależnie od tego, ile prawdy jest w tej historii, wiadomo, że w Czyżowie istniał obronny zamek, który podobnie jak kościół zniszczony został podczas najazdu szwedzkiego. Obie budowle podniósł z gruzów Aleksander Zaklika Czyżowski, kasztelan połaniecki, a wcześniej podczaszy bracławski i marszałek sadów kapturowych województwa sandomierskiego. W miejsce dawnej warowni swoich przodków nakazał on wybudować piękny pałac z oficynami. W roku 1740 kasztelan sfinansował odbudowę świątyni, którą rok później konsekrował uroczyście bp Michał Kunicki. W latach 80. XVIII wieku proboszczem w Czyżowie został ks. Józef Karśnicki (inna wersja nazwiska Karsznicki). Jezuita, filozof, matematyk, profesor i prorektor Collegium Nobilium w Ostrogu, a później wykładowca sandomierskiego seminarium. Ks. Karśnicki cieszył się również sławą uzdolnionego architekta. Lista jego dzieł jest długa, a poczesne miejsce zajmują na niej zabudowania kościelne w Szewnej, dwór w Nikisiałce Małej i kościół w Górach Wysokich. Prawdopodobnie duchowny ten opracował również projekt wieży kościoła w Czyżowie, oraz plan rozbudowy wzniesionego przez kasztelana Zaklikę pałacu. Nawiasem mówiąc przy dekorowaniu frontonu rezydencji skorzystano z talentu jeszcze jednego artysty - jezuity, rzeźbiarza Tomasza Huttera. Hutter po pewnym czasie wystąpił z zakonu, ożenił się z sandomierską mieszczką Anną Marią Kowalską, a ostatnie lata życia spędził w Jarosławiu, gdzie stworzył wiele cenionych do dziś prac.
W okresie międzywojennym przyjeżdżali tu: Władysław Reymont, Witold Gombrowicz, Władysław Skoczylas, Leon Wyczółkowski. W pałacu gościli także dwaj prezydenci II Rzeczpospolitej; Stanisław Wojciechowski i Ignacy Mościcki. Tego ostatniego podejmował ówczesny właściciel Czyżowa Józef Targowski, polityk i dyplomata, pierwszy poseł RP w Japonii i Chinach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa: w Ziemi Świętej ujawnia się moc szatana

Ziemia Święta, będąca miejscem najwyższego objawienia i manifestacji Boga, jest również miejscem najwyższego ujawnienia się mocy szatana - mówił łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa podczas Mszy św., jaką odprawił w klasztorze benedyktynów w Abu Gosz w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Hierarcha odniósł się do trwających w Ziemi Świętej „miesięcy pełnych bólu” z powodu wojny. Podkreślił, że nie pozwalają one na „wygłaszanie przemówień o pokoju w sposób słodki i abstrakcyjny, a więc niewiarygodny, ani na ograniczanie się do kolejnych analiz lub skarg”. Trzeba raczej w tym dramacie, który szybko się nie zakończy, trwać jako ludzie wierzący.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Karol Nawrocki: Każdego roku 15 sierpnia w Polakach budzi się duch zwycięzców

2025-08-15 13:58

[ TEMATY ]

15 sierpnia

Prezydent Karol Nawrocki

duch zwycięzców

PAP

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w piątek podczas obchodów Święta Wojska Polskiego, że będzie domagał się podjęcia decyzji o przeznaczeniu 5 proc. PKB na obronność. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił z kolei, że pod względem zdolności operacyjnych musimy w 5 lat stanąć na podium państw NATO.

W piątek na warszawskiej Wisłostradzie trwają obchody Święta Wojska Polskiego z udziałem najważniejszych dygnitarzy, w tym prezydenta Karola Nawrockiego, premiera Donalda Tuska, marszałka Sejmu Szymona Hołowni i wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także najważniejszych dowódców wojskowych, m.in. szefa francuskiego Sztabu Generalnego gen. Thierry’ego Burkharda. Kulminacyjnym punktem obchodów jest defilada z udziałem ponad 4000 żołnierzy.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wdzięczność za życie i dar kapłaństwa Księdza Jana

2025-08-16 08:50

[ TEMATY ]

archdiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Śp. ks. Jan Czekalski

Śp. ks. Jan Czekalski

- Przy Tobie Janku każdy stawał się lepszą wersją samego siebie! – mówił ks. Arkadiusz Lechowski podczas homilii Mszy św. dziękczynnej za życie i posługę kapłańską ks. Jana Czekalskiego.

Eucharystii w parafii Matki Boskiej Fatimskiej przewodniczył kard. Grzegorz Ryś, a koncelebrowało ją wielu kapłanów z całej Archidiecezji Łódzkiej. Świątynia nie pomieściła licznie zgromadzonych wiernych – parafian i przyjaciół Księdza Jana, którzy chcieli podziękować za jego życie i kapłańską drogę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję