Lato to czas wzmożonej turystyki. Ulice i place zapełniają się kolorowym tłumem przybyszów, którzy od lat już zdominowali zabytkowe dzielnice Warszawy. Musimy ustępować drogi dorożkom albo zrobić przestrzeń dla grupy fotografującej się na tle... Stare i Nowe Miasto, ul. Miodowa, Długa, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Łazienki, Wilanów... tu spotkamy ich najwięcej.
Podwoje otworzą muzea, galerie wypełnią się ludźmi, kościoły swoim chłodem i sacrum wyciszą przybyszów. Warszawiacy zaś uciekną poza miasto, wyjadą do Kabat, Powsina, Lasku Bielańskiego lub spędzą czas na basenie.
Warto poznać starą Warszawę. Zagłębić się w kaniony ulic: Wilczą, Mokotowską, Hożą, Koszykową Poznańską... Czy ktoś jeszcze pamięta, czym była elektrownia? I że tam gdzie obecnie przebiega, niewiadomo komu potrzebny tunel wzdłuż Wisły, biegły tory kolei, która nad Wisłą z Dworca Gdańskiego woziła węgiel do elektrowni? Czy ktoś zaduma się nad piękną architekturą modernistyczną szkoły powszechnej przy ul. Drewnianej, a może łaskawym okiem spojrzy na nowoczesne domy przy ul. Smulikowskiego, które wysokimi mieszkaniami o powierzchni ok. 100 m wyznaczały standardy zabudowy dla średnio zamożnej klasy średniej. Podobnych domów było sporo, chociażby na Wiejskiej, Wilczej, Szpitalnej, Oleandrów, Lwowskiej... Kto dziś granitami albo marmurem wykłada klatki schodowe, a w niszach umieszcza rzeźby? A przecież kiedyś to była norma!
Tak niewiele secesji zachowało się w naszym mieście, ale przecież jest! Bank Landaua przy Senatorskiej (obecnie instytut francuski), Dyrekcja Gazowni na ul. Kredytowej, kamienica na Mokotowskiej u wylotu ul. Szopena i u zbiegu Poznańskiej i Alej Jerozolimskich, a elementy na kamienicy przy Bagateli. Lekka nazwa kryje chwalebną przeszłość. W jednym z domów urodził się i mieszkał Krzysztof Kamil Baczyński, poeta okupacyjny, zginął w Pałacu Blanka 4 sierpnia 1944 r., a z podwórek przy ul. Flory i Bagateli 1 sierpnia wychodziło natarcie Pułku „Jeleń” na dzielnice policyjną w alei Szucha, rozbite w ogniu karabinów maszynowych. U wylotu Bagateli pl. Unii Lubelskiej - jeden z okrągłych placów osi stanisławowskiej, których kilka powstało w południowej części miasta. To tu aż do końca I wojny światowej kończyła się Warszawa, czego dowodem są klasycystyczne rogatki Jakuba Kubickiego... - projektanta pierwszej Świątyni Bożej Opatrzności, której filar wznosi się w Ogrodzie Botanicznym, przy Alejach Ujazdowskich - najpiękniejszej warszawskiej ulicy. Jej część południową tworzą parki i budynki rządowe (dawne koszary aleksandryjskie) skąpane w zieleni a północną - pałacyki powoli przechodzące w kamienice łączące najprzeróżniejsze style i formy, ukazujące całe piękno Warszawy, której już prawie nie ma. W głębi ulic, za frontonami kamienic znajdują się maleńkie pałacyki z różnego okresu. Na Mokotowskiej, Nowowiejskiej, Lwowskiej, Kredytowej, Wilczej, Emilii Plater.
Mokotowska to ulica wyznaczona już w XVIII wieku. Tam każdy dom to osobna historia. W jednym z nich mieszkał Piłsudski po powrocie z Magdeburga, a tuż obok Ignacy Kraszewski - najpłodniejszy polski powieściopisarz, a naprzeciw kamienica, gdzie balkony podtrzymują krakowiacy i górale... A znowu na Hożej ciągle pracująca fabryczka serowarska - perła budownictwa przemysłowego XIX wieku. Czerwone - dwukondygnacyjne pawilony. To tu właśnie w czasie Powstania Warszawskiego mieściła się tzw. jajczarnia - fabryka zbrojeniowa, zaopatrująca powstańczy front. Czy ktoś dziś wie, gdzie znajdowała się ambasada sowiecka przed wojną? Przy ul. Poznańskiej stoi kamienica, mająca w zwieńczeniu portalu bramy godło - kulę ziemską opasaną czerwoną szarfą.
Miejsc ciekawych w Warszawie są setki, tuż obok nas. Kiedy odwiedzą nas znajomi z dalekiego świata, pokażmy im miasto nieznane, opowiedzmy o nim... Może wtedy zrozumieją Warszawę, jej wielkość i tragizm.
Pomóż w rozwoju naszego portalu