Reklama

Niedziela Wrocławska

Mimo pandemii mamy kapłanów!

- Idziecie do świata, który w wielu dziedzinach życia odrzucił Boga, z różnych powodów. Ale jeśli będziecie powtarzać za św. Franciszkiem „Bóg mój i wszystko moje” – poradzicie sobie i wytrwacie – mówił o. bp Jacek Kiciński CMF.

Agnieszka Bugała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś (25 kwietnia) godz. 11.00 w kościele p.w. św. Antoniego na wrocławskich Karłowicach o. bp Jacek Kiciński CMF udzielił święceń diakonatu i prezbiteratu czterem franciszkańskim braciom.

W uroczystości wzięli udział o. Alan Tomasz Brzyski OFM prowincjał Prowincji św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych (jednej z pięciu istniejących w Polsce prowincji, należących do pierwszego zakonu św. Franciszka z Asyżu), rektor Wyższego Seminarium Duchownego „Antonianum” we Wrocławiu. o. Wawrzyniec Zbigniew Wojtyra, a także rodzice i rodzina kandydatów do święceń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święcenia diakonatu przyjął frater Nikodem Radosław Lach z parafii p.w. św. Bartłomieja w Dzierżysławie. Święcenia prezbiteratu przyjęło trzech diakonów: frater Cyprian Tomasz Kolendo z parafii p.w. Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Dąbrowie Górniczej, frater Bazyli Marcin Baucza z parafii p.w. Aniołów Stróżów w Gostomii i frater Olaf Damian Jankowicz z parafii p.w. Matki Bożej Różańcowej w Kłodzku

W homilii bp Kiciński podkreślił, że człowiek wybrany i powołany przez Chrystusa do głoszenia Ewangelii nigdy nie jest pozostawiony przez Niego sam, ale zawsze może liczyć na pomoc, łaskę i wsparcie w posłudze. Nawiązał również do treści czytań mszalnych, które dziś Kościół odczytuje w liturgii.

- „Na wieki będę sławił łaski Pana” – cytował bp Kiciński podkreślając, że człowiek jest powołany do tego, aby chwalić Pana Boga.

- Istotą każdego powołania jest to, aby swoim życiem opowiadać o łaskach otrzymanych od Pana Boga. Jest to trudne, gdy doświadczamy cierpienia, zwłaszcza dziś, gdy doświadczamy pandemii, ale niezależnie od okoliczności i sytuacji życia jest to nasze najważniejsze zadanie – mówił.

- Ktoś może powiedzieć: Jak tu wychwalać Pana Boga, skoro wydaje się, że On zamilkł? – pytał biskup i przywołał List do Filipian, w którym św. Paweł pisze: „Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Odniósł się też do dzisiejszej Ewangelii wg św. Marka, w której Jezus ukazuje się Jedenastu i mówi do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie».

Reklama

- W dzisiejszej ewangelii jesteśmy świadkami rozesłania Apostołów. Zostało ich zaledwie 11 i po 40 dniach od Zmartwychwstania słyszą słowa Jezusa: Idźcie na. cały świat… Te słowa dla garstki Apostołów były szokujące! Jak to? My? Którzyśmy niedawno zawiedli Jezusa mamy iść i głosić Ewangelię? – pytał biskup. - Wszystko byłoby niemożliwe, gdyby nie to, że On daje im Duch Świętego. I z Nim rzeczywiście - złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk a jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie. Wiemy, że to spotkanie i rozesłanie wydarzyło się po Zmartwychwstaniu, ale jeszcze po Wniebowstąpieniu Jezusa odprawili nowennę do Ducha Świętego i w dniu Pięćdziesiątnicy stało się coś niemożliwego: oni, garstka, poszli na cały świat. To jest paradoks Ewangelii: z małych rzeczy rodzą się wielkie dzieła – tłumaczył bp Jacek.

Podkreślił też ścisły związek tamtych wydarzeń, których bohaterami byli Apostołowie z dzisiejszym wydarzeniem we wspólnocie franciszkańskiej, gdzie jeden z braci dostąpi przyjęcia święceń diakonat, a trzech przyjmie święcenia kapłańskie.

Reklama

- Te słowa są dziś w sposób szczególny adresowane do was – za chwilę staniecie się sługami Jezusa Chrystusa i w Jego imieniu zostaniecie posłani na cały świat. Czekaliście na ten dzień wiele lat – nowicjat, studia, sale na przyjęcia prymicyjne były już zarezerwowane – a tu Pan Bóg wybrał taki czas na wasze święcenia. Zostaniecie posłani, by w imieniu Jezusa Chrystusa głosić Ewangelię, wykładać prawdy wiary katolickiej, sprawować sakramenty, by zawsze żyć dla Niego – mówił biskup do kandydatów.

Przypomniał też, że kapłan i diakon mają być znakiem obecności Boga.

- Ale jakiego Boga? Boga miłującego człowieka, będącego blisko ludu, miłującego lud. Aby być znakiem, trzeba być widzialnym, stać w odpowiednim miejscu. Znak spełnia swoją funkcję, gdy jest czytelny i widoczny. Macie być jednoznaczni, czytelni i wyraźni. Wasze życie nie może budzić dwuznaczności. Znak wskazuje, informuje i prowokuje do wejścia na drogę, ale wy macie być także obecni na tej drodze prze świadectwo swojego życia. Dlatego Ojciec Święty Franciszek, gdy mówi o pasterzach wskazuje, że pasterz idzie z przodu i wypatruje horyzontu. Pasterz ma być z przodu, nie może wędrować donikąd, nie ma miejsca na błędy. Cel drogi jest jeden: Królestwo Boże. Trzeba być obecnym we wspólnocie i być pierwszym, który słucha. Dziś mamy deficyt słuchania i monopol mówienia. Pamiętajcie, wy nie jesteście specjalistami od rozwiązywania ludzkich problemów, ale od słuchania i pokazywania drogi do Boga. Bądźcie też z tyłu – bo czasem na końcu idzie ktoś zagubiony – mówił bp Jacek.

Wskazał też, że świat do którego posyłany jest dziś kapłan nie jest światem łatwym.

- Dziś człowiek jest nieufny, trzeba go oswajać z Panem Bogiem. Macie być w owczarni, pachnieć owcami, ale macie też do owczarni wnosić zapach Pana Boga. Musicie pamiętać kim jesteście: duchowymi synami św. Franciszka. To jest bardzo ważne, to jest wasza tożsamość – być zjednoczonym z Jezusem Chrystusem na wzór św. Franciszka. Idziecie do świata niełatwego i nie mogę wam powiedzieć, że będzie cudownie. Idziecie do świata, który w wielu dziedzinach życia odrzucił Boga, z różnych powodów. Ale jeśli będziecie powtarzać za św. Franciszkiem „Bóg mój i wszystko moje” – poradzicie sobie i wytrwacie – zapewniał biskup.

Reklama

Przypominając słowa, które Chrystus skierował w Asyżu do św. Franciszka mówił:

- Jesteście posłani również po to, aby odbudować Kościół Chrystusa. Franciszek usłyszał: odbuduj mój Kościół. I wy jesteście po to, aby dźwignąć Kościół z tej sytuacji, w której się znalazł.

Na zakończenie przytoczył ulubione – i autorskie powiedzenie – które oddaje istotę powołania:

- „Jeśli Pan Bóg kogoś powołuje, to sam go na drogę pakuje”. Nie należy w podróż kapłańską pakować się samemu, ale pozwolić Bogu, bo to On wie, czego będziemy potrzebować. Mamy liczyć na Boga, bo On nas powołał i nas nie pozostawi. Jak budować teraźniejszość Kościoła? Odpowiedź znajdujemy dziś w 1 Liście św. Piotra Apostoła. On nam pokazuje, jak ma wyglądać dzieło ewangelizacji: przyodziejcie się w pokorę, zaufajcie, nie od was wszystko się zaczyna i nie na was się kończy. Często mówimy sobie: Panie Boże, jak to będzie? Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, abyście nie ulegli pokusie. I pamiętajcie o obietnicy jaka Bóg daje tym, którym, których powołuje. Gdy trochę pocierpicie, sam Bóg was utwierdzi, umocni i ugruntuje, nie bójcie się – mówił bp Jacek. Na zakończenie podziękował rodzicom, rodzinie i bliskim krewnym – to też wasze święto – mówił biskup.

Po modlitwie Litanią do Wszystkich Świętych - w tym czasie kandydaci modlili się leżąc na posadzce - nastąpił obrzęd święceń. Najpierw diakonem został Nikodem Lach, przyjął stułę, dalmatykę i Księgę Ewangelii. Następnie bp Jacek dokonał konsekracji diakonów na kapłanów. Po modlitwie konsekracji, namaszczenia rąk olejem i przyjęciu patenty i kielicha neoprezbiterzy stanęli przy ołtarzu, aby wraz z biskupem koncelebrować Mszę św.

Reklama

Na zakończenie w imieniu prezbiterów i diakona podziękowania złożył o. Cyprian Kolenda, świeżo wyświęcony kapłan. Podziękowania dla Ojca Biskupa i całej wspólnoty franciszkańskiej, seminaryjnej – z ojcem rektorem na czele – za nowych kapłanów i diakona złożył prowincjał, o. Alan Tomasz Brzyski OFM. Przypomniał żar miłości, który rozpalał serce św. Franciszka i jego wędrówki do rozpadlin i grot, gdzie cały zanurzał się w modlitwie, w takich okolicznościach otrzymał też dar stygmatów.

- Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że groty i rozpadliny skalne przypominały mu Ranę Jezusową, którą Pan otrzymał wisząc na krzyżu włócznią żołnierza. Wchodząc do tych rozpadlin wchodził do Jezusowego Serca. Znamy te słowa św. Jana Marii Vianneya, że „kapłaństwo jest umiłowaniem Serca Jezusowego”. Patrząc na życie naszego Ojca, który miał udział w tym kapłaństwie w stopniu diakonatu, drodzy bracia neoprezbiterzy, drogi bracie diakonie: pamiętacie o tym, jaką drogę wyznaczył nam św. Franciszek i zanim pomyślicie co powiedzieć ludziom, do których jesteście posłani, zanim pomyślicie jak zabrać się za realizację obowiązków, które zostaną na was nałożone, miejcie świadomość, by nieustannie trwać w Sercu Jezusowym i odpowiadać miłością na Miłość – mówił prowincjał, o. Brzyski.

2020-04-25 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Boża Kalwaryjska, módl się za nami...

2024-05-18 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Ks. Mariusz Michalski

Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Wyrazem nieprzerwanego i wciąż żywego kultu, a jednocześnie największym religijnym wydarzeniem w XIX – wiecznej Galicji, była uroczysta koronacja obrazu w 1887 roku. Inicjatorem uroczystości był kardynał Albin Dunajewski, administrator diecezji krakowskiej.

Rozważanie 19

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

CZYTAJ DALEJ

Noc Muzeów w Twierdzy Zmartwychwstanek

2024-05-19 17:18

[ TEMATY ]

Twierdza Zmartwychwstanek

Archiwum sióstr zmartwychwstanek

Gmach prowadzonych przez siostry zmartwychwstanki Szkoły Podstawowej i Liceum na stołecznym Żoliborzu otworzył wczoraj swoje wnętrze dla zwiedzających w ramach Nocy Muzeów.

Twierdzę Zmartwychwstanek, która w czasie II wojny światowej pełniła rolę szpitala i silnego punktu obrony podczas powstania warszawskiego, można było poznać dzięki zaangażowaniu pracujących w szkołach sióstr, nauczycieli oraz uczniów. Jak co roku, przygotowano ciekawe inscenizacje, w których uczestniczyli przebrani w stroje z czasów powstania warszawskiego uczniowie. W poruszających przedstawieniach oddane zostały realia walczącej Warszawy i szczególne zaangażowanie sióstr oraz mieszkańców Żoliborza w obronę twierdzy przy ul. Krasińskiego 31.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję