Reklama

Wierność w wolności

Niedziela małopolska 16/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grażyna Starzak: - Czy to prawda, że najbardziej cenionym „towarem eksportowym” naszego kraju są od niedawna polscy kapłani?

Ks. Dr Robert Nęcek: - W oczach Europejczyków i Amerykanów polscy księża postrzegani są jako dobrze wykształceni, życiowo zaradni, bez kompleksów wchodzący w klimaty poszczególnych państw, a przede wszystkim - jak mi powiedział jeden z brytyjskich dziennikarzy - nie chowają głowy w pasek, a wiary pod korzec. W każdych okolicznościach pragną się dzielić wiarą ze spotykanymi ludźmi. Nie lękają się stawić czoła różnym trudnościom i zawsze są z wiernymi. Jednak najbardziej urzeka fakt, że polscy księża umieją ukazać swoim życiem, że wolność to nie tylko prawo wyboru. To przede wszystkim prawo wierności. Chodzi o to, że kto nie potrafi dochować wierności - nie tylko w kapłaństwie, ale także w małżeństwie - ten ani nie kocha, ani nie jest człowiekiem wolnym. Wówczas zawsze pozostaje świadomość podeptania złożonej bezwarunkowo przysięgi.

- Ilu księży z archidiecezji krakowskiej pracuje obecnie za granicą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W chwili obecnej poza granicami kraju pracuje 69 księży z archidiecezji krakowskiej. Prowadzą duszpasterstwo głównie w takich krajach, jak: USA, Kanada, Szwajcaria, Niemcy, Włochy, Szkocja, Szwecja, Austria, Tunezja, Niemcy, Brazylia, Ukraina, Tanzania, Rosja, Słowacja i Czechy. Polscy duchowni mają ogromne wzięcie. Jako ciekawostkę podam, że w samej archidiecezji wiedeńskiej pracuje 124 polskich księży.

- Metropolita Rio de Janeiro powiedział ostatnio publicznie, że w jego archidiecezji pracują księża różnych narodowości, ale najlepsi są Polacy. Był Ksiądz niedawno w Brazylii. Czy praca naszych księży tam żyjących różni się od posługi duszpasterskiej w Polsce?

- Każdy kraj ma swoją specyfikę duszpasterską. Przede wszystkim nasi księża często obsługują kilka kościołów. Fakt ten wynika z braku powołań. Muszą zmierzyć się z wieloma problemami - zaborczymi sektami, promocją relatywizmu moralnego czy analfabetyzmem. Kapłan niejednokrotnie jest złotą rączką w parafii - nie tylko katechizuje, spowiada i udziela sakramentów, ale prowadzi także budowę, remonty ośrodków duszpasterskich, organizuje działalność charytatywną.

- Co najbardziej zaskoczyło Księdza podczas wizyty w archidiecezjach Salvador da Bahia, Rio de Janeiro i Grajau?

Reklama

- Tym, co najbardziej uderza, jest to fakt wielkiego rozwarstwienia społecznego, przed czym ostrzegał polskich rządzących na początku lat 90. Jan Paweł II. Jest to kraj wielkich dysproporcji. Otóż w Brazylii istnieje wąska grupa latyfundystów wiele posiadających i wielkie rzesze posiadających niewiele lub żyjących w skrajnej nędzy. Najbiedniejsi Brazylijczycy żyją w tzw. favelas, czyli w miejscach odosobnionych. Mieszkają w domkach zbudowanych z kartonu lub pojedynczych cegieł, najczęściej bez fundamentów. Są to miejsca niebezpieczne, gdyż chronią się w nich gangi narkotyczne, a ludzie favelas traktowani są jako tarcze ochronne przed atakami policji. W zasadzie wejście na te tereny mają tylko duchowni otaczani wielkim szacunkiem, gdyż tylko oni walczą o realizację sprawiedliwości społecznej.
W rozmowie z Prymasem Brazylii, kard. Geraldem Majella Agnello dowiedziałem się o współpracy Kościoła i policji w zakresie uprowadzanych dzieci. Nie ma tygodnia, aby gdzieś nie zaginęło dziecko. W kurii w Rio widzieliśmy plakaty ze zdjęciami porywanych masowo dzieci, które są traktowane jako materiał do transplantacji różnych narządów.
Natomiast w diecezji Grajau z sekretarzem miejscowego biskupa odwiedziłem leprozorium dla trędowatych i typową wioskę indiańską.

- Światowe agencje podały ostatnio informację, że księża w Brazylii domagają się dyskusji na temat zniesienia celibatu…

- Temat nie jest mi obcy. Zgadzam się, że i w tej sprawie można dyskutować. Z drugiej jednak strony zastanawiam się, dlaczego dyskusja miałaby być poświęcona zniesieniu celibatu? Przecież ktoś, kto wstępuje do seminarium, wie, że życie kapłańskie jest życiem w celibacie. Z tego, że ktoś ma trudności z przeżywaniem czystości i celibatu i nie może sobie dać rady, wcale nie wynika, że celibat jest czymś złym. Należy się zastanawiać nad formami przeżywania celibatu i samotności.

- Czy w opinii Księdza Doktora Watykan weźmie pod uwagę sugestie kapłanów z Brazylii?

- Z pewnością ich wysłucha, choć ks. Jose Pietrobom Rotta, były przewodniczący Krajowej Komisji Prezbiterów w Brazylii, napisał, że nie proponuje rozwiązań, gdyż ich po prostu nie zna. Myślę, że warto przytoczyć tu słowa Jana Pawła II: „Kościół nadal uważa, że celibat mieści się w logice konsekracji kapłańskiej i związanej z nią całkowitej przynależności do Chrystusa”. Według mnie, istotnym motywem celibatu jest prawda zawarta w nauczaniu Chrystusa, według którego chodzi o bezżenność dla królestwa niebieskiego. W Ewangelii według św. Mateusza Jezus powie: „Kto może pojąć niech pojmuje” (por. 19, 12).

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 1 lipca wyruszy 41. Piesza Pielgrzymka Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego

2025-06-30 07:38

[ TEMATY ]

pielgrzymka

alkohol

Karol Porwich/Niedziela

Za osoby uzależnione od alkoholu, narkotyków, internetu, czy telefonu, będą modlić się uczestnicy 41. Pieszej Pielgrzymki Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego do Miejsca Piastowego w woj. podkarpackim. Pątnicy wyjdą z Warszawy 1 lipca. W tym roku pójdą pod hasłem "Pielgrzymi nadziei".

Od 1 do 14 lipca 2024 r. Zgromadzenie Świętego Michała Archanioła organizuje 41. Pieszą Pielgrzymkę Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego. Pątniczy szlak liczący ok. 420 km wiedzie m.in. przez Marki, Otwock, Magnuszew, Głowaczów, Słupicę Rzeczniów, Ostrowiec Świętokrzyski, Opatów, Baranów Sandomierski, Przyłęk, Ropczyce i Frysztak.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję