Reklama

Spieszmy się KOCHAĆ LUDZI...

W maju br. na łamach naszego tygodnika, opublikowaliśmy wywiad z ks. Jerzym Pilusiem, kapłanem diecezji zamojsko-lubaczowskiej, obecnie proboszczem katolickiej parafii w Suchumi, stolicy Abchazji, separatystycznej republiki oderwanej od Gruzji. Opowiadał on o swojej pracy w Kościele katolickim w Abchazji wśród ludzi doświadczonych wojną i nędzą, zarówno w wymiarze materialnym jak i moralnym. Obecnie pomaga mu Łukasz, wolontariusz, który przyjechał z Lubelszczyzny na kilka miesięcy, by w Organizacji „AGAPE” pracować dla biednych. Ks. Piluś zwrócił także uwagę na sytuację dzieci, często pozbawionych rodzin, pozbawionych warunków do prawidłowego rozwoju, pozbawionych dzieciństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieci są przyszłością świata, dlatego nie możemy przechodzić obok nich obojętnie i dlatego też chcielibyśmy zachęcić naszych Drogich Czytelników, do zaangażowania się w akcję „adopcji na odległość”, dzięki której możemy przywrócić uśmiech na twarzach i nadzieję w sercach abchaskich dzieci.
Czym jest „adopcja na odległość”? Jest to akcja charytatywna organizowana przez dobroczynne instytucje związane z Kościołem katolickim na Kaukazie, której celem jest zapewnienie elementarnego utrzymania dziecku egzystującemu w ciężkich warunkach ekonomiczno-socjalnych. Dzięki tej formie pomocy dziesiątki dzieci z Kaukazu (Gruzji i Armenii, a także w ostatnim czasie z Abchazji) mogą kontynuować edukację i nie cierpieć z powodu niezaspokojenia podstawowych potrzeb.
Akcja polega na tym, że osoba fizyczna lub instytucja bierze na siebie obowiązek materialnego wsparcia - utrzymania dziecka z biednej rodziny przez ustalony okres (decyduje o tym darczyńca). By dziecko mogło uczęszczać do szkoły i nie cierpiało z powodu niedożywienia, potrzebne jest miesięcznie ok. 25-30 EURO. Dla nas nie jest to zatem suma zawrotna (biorąc pod uwagę obecny kurs EURO ok. 100 zł) dla dzieci z Kaukazu jest to niezbędne minimum do życia i rozwoju.
Obecnie Parafia Katolicka w Suchumi wraz z charytatywną organizacją „AGAPE” (Abchazja) poszukuje „adopcji na odległość” dla kilkunastu dzieci z najbiedniejszych rodzin, które są im znane i już jakąś formę pomocy otrzymaly. Dokładniejsze informacje o dziecku przekazane zostaną tym osobom (instytucjom), które zadeklarują chęć wsparcia. Każdy z darczyńców ma możliwość kontaktu z osobą, której pomaga oraz jej rodziną, lub zachowania anonimowości. Osoby zainteresowane włączeniem się w akcję „adopcji na odległość” mogą się kontaktować z naszą redakcją, lub bezpośrednio z organizacją.

„Agape” (Humanitarian Organisation „AGAPE”
Abazinskaia St 65a, Sukhumi (Abkhasia)
tel +995 44 268706 lub +99544913010
agape.abkhasia@yahoo.com)

Prosząc o wsparcie dla abchaskich dzieci, wyrażamy też nadzieję, że wśród naszych Czytelników znajdą się ludzie dobrej woli, gotowi przyjść z pomocą w utrzymaniu funkcjonującej w Suchumi stołówki dla najuboższych. Działa ona od lutego 2007 r. To jedyna charytatywna stołówka w Abchazji. Obecnie korzysta z niej 16 osób z listy „Agape”, znajdujących się w wyjątkowo ciężkiej sytuacji materialnej, pozbawionych zasiłku i emerytury. Dzięki stołówce mogą 5 razy w tygodniu zjeść obiad (obecny koszt jednego obiadu wynosi 92 euro centy, na miesięczne utrzymanie potrzeba ok. 350 euro). Oprócz tego, że stołówka jest miejscem, gdzie otrzymuje się obiady, jest też miejscem spotkań z innymi (dla samotnych to bardzo ważne), miejscem, gdzie można obejrzeć telewizję, przeczytać gazetę. Niestety, od 10 lipca grozi jej zamknięcie. Trudno nawet pomyśleć, co się wówczas stanie z korzystającymi z niej ludźmi. Bądźmy szybsi i podzielmy się tym, co mamy z tymi, którzy nie mają nic. Możemy ofiarować nawet jeden skromny obiad, a może i więcej. Być może stołówka dla biednych, dzięki naszej pomocy, będzie mogła przetrwać jeszcze kilka miesięcy. I tak dobro, które uczynimy wróci do nas pomnożone po wielokroć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Niskie zainteresowanie edukacją zdrowotną na Podhalu; w wielu szkołach lekcji tego przedmiotu nie będzie

2025-09-26 21:26

[ TEMATY ]

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

GIEWONT

GIEWONT

W podhalańskich szkołach zainteresowanie nowym przedmiotem edukacja zdrowotna jest minimalne – wynika z danych zebranych w gminach regionu. W niektórych szkołach podstawowych zajęcia będą się odbywać tylko dla jednego ucznia, a w większości szkół średnich w ogóle ich nie będzie.

W Zakopanem w największej szkole ponadpodstawowej – Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego, gdzie kształci się ponad 1 tys. uczniów – wszyscy zrezygnowali z edukacji zdrowotnej. Podobnie w Zespole Szkół Budowlanych im. Władysława Matlakowskiego nie znalazł się żaden chętny. W Liceum Ogólnokształcącym im. Oswalda Balzera w mieście pod Giewontem z spośród ok. 400 uczniów tylko 24 zadeklarowało udział w zajęciach.
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję