Reklama

Niedziela Wrocławska

Tajemnicą Trójcy są relacje i dar z siebie

Parafia Świętej Trójcy we Wrocławiu-Krzykach przeżywała 7 czerwca uroczystość odpustu. Sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił ks. Maciej Małyga, wikariusz biskupi ds. stałej formacji kapłanów.

Marzena Cyfert

Podczas Eucharystii w parafii Świętej Trójcy we Wrocławiu

Podczas Eucharystii w parafii Świętej Trójcy we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Razem z nim Eucharystię koncelebrowali proboszcz parafii ks. Andrzej Szyc i pochodzący z parafii ks. Jacek Bielski, salezjanin z Twardogóry. Celebrans wyjaśniał wiernym tajemnicę Trójcy Świętej, wskazując na trudności wielu wiernych związane z jej przyjęciem.

– Jak wy chrześcijanie możecie wierzyć w Boga, który jest jeden, a jednocześnie jest ich trzech? Takie pytanie wielokrotnie słyszałem, kiedy kilka lat temu wspólnie ze swoim bratem wędrowałem przez różne muzułmańskie kraje. I tam właściwie w każdym miasteczku i wiosce, gdzie nas bardzo gościnnie witano i goszczono, to pytanie padało. Oprócz tego pytano: Jak wy możecie wierzyć w Boga, który umiera na krzyżu? A jak Ty byś odpowiedział na pytanie, jak to możliwe, że Bóg jest jeden a jednocześnie jest ich trzech? – pytał ks. Maciej Małyga i odpowiedział: – Ciągle uczę się odpowiedzi na to pytanie. Skąd my to wiemy? Na pewno tego nie wymyśliliśmy. Któż by wymyślał takiego trudnego Boga, aby potem opowiadać o Nim innym i do takiej trudnej wiary zapraszać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że chrześcijanie zawsze przeżywali trudności z wiarą w Trójcę Świętą. Wyznanie wiary, które odmawiamy w kościele zostało w większej swojej części ogłoszone podczas I soboru, który miał miejsce w IV wieku. Ale nawet po tym większość chrześcijan tych słów wypowiadać nie chciała, nie mogąc zrozumieć, że Bóg jest Trójcą. – Tę wiarę ocalili wówczas wielcy wybrańcy, św. Hieronim czy św. Atanazy, którzy ze względu na wiarę w Trójcę musieli opuszczać swoje domy i uciekać. Zatem, my wiary w Trójcę nie wymyśliliśmy – usłyszeliśmy o niej od samego Boga. Gdybyśmy otworzyli pierwszą stronę Pisma Świętego, już przeczytamy, że nad wodami, tuż przed stworzeniem, unosił się Boży Duch. Także trzej Aniołowie w gościnie u Abrahama to zapowiedź Trójcy. Albo prorocy, którzy mówili o Bożym Duchu, czy ostatnie księgi Starego Testamentu, które zapowiadały coś, czego wówczas nie rozumiano, że Boża Mądrość zamieszka na Syjonie pośród ludzi – mówił kaznodzieja.

Reklama

– I nasz Pan, Zbawiciel Jezus Chrystus, gdy mówił o Bogu, gdy się do Niego zwracał bezpośrednio, zawsze mówił: Ojcze. Za każdym razem. Tylko raz, gdy modlił się na krzyżu, do Boga powiedział: Boże mój, ale dlatego, że cytował Psalm 22. Poza tym jednym przypadkiem zawsze mówił: Ojcze, Abba, Tatusiu. To jest zatem nasze źródło wiary w Trójcę. Wiara zrodziła się ze słuchania, z historii przyjaźni Boga z człowiekiem – nauczał kapłan.

Następnie podkreślił, że pochodzenie wiary jest dosyć proste, ale wytłumaczenie troistej natury Boga już nie. – Był pewien święty, św. Anzelm, wybitny teolog ze średniowiecza, który specjalizował się w racjonalnym tłumaczeniu prawd wiary. O Trójcy powiedział: „Trzech nie wiem co”. W jaki sposób wyjaśnić jedność i troistość? Tak jak słońce, światło i promienie. Jak woda, lód i para. Jest troistość. Każdy z nas powinien być trochę teologiem, bo skoro wierzymy w Boga, chcemy Go poznawać. Popatrzmy zatem na jeszcze jedną ważną sprawę. Wyobraźmy sobie 3-osobową rodzinę: mamę, tatę i dziecko. Ile oni mają umysłów? Trzy. Ojciec myśli co innego niż mama, mama myśli co innego niż dziecko, to są trzy umysły. A Trójca ma umysł jeden, Ojciec myśli to, co Syn, Syn to, co Ojciec. Są jedno – wyjaśniał ks. Małyga i dodał: – Trójca to nie tylko wielkie myśli i wielkie rozważania. Trójca to nasze życie. Gdyby Bóg nie był jeden w trzech osobach, to nie siedzielibyśmy tutaj obok siebie w kościele. Bylibyśmy samotni i niepragnący drugiej osoby. Tajemnicą Trójcy są relacje i jest dar z siebie. Gdyby Bóg istniał w jednej osobie, byłby odwiecznym samotnikiem. A człowiek, stworzony na obraz pojedynczego Boga, też byłby wielkim samotnikiem. A przecież – i to nawet widać tutaj po naszej wspólnocie – siedzimy obok siebie, na kolanach rodziców siedzą dzieci, mąż obok żony. A to wszystko dlatego, że Bóg jest Trójcą, a my jesteśmy stworzeni na Jego obraz. Z jednej strony to wielka tajemnica, ale z drugiej strony to tajemnica, która nas stworzyła i wyznacza prawo naszego życia.

Reklama

Ks. Małyga, nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, szczególnie do słów: „Kto nie wierzy, już jest potępiony”, podkreśli, że są to słowa mówiące o człowieku, który sam się od Boga oddziela. Wybiera oddzielenie, które Pismo Święte nazywa potępieniem. Ale przede wszystkim słowo to mówi o życiu – ten, kto wierzy, nie jest potępiony, bo jeśli uwierzył, wybrał jedność z Bogiem.

– Mamy różnego rodzaju doświadczenia: doświadczamy straty, niesprawiedliwości, cierpienia. Stąd często pytanie, gdzie jest miłość Boga. A Bóg objawił nam swoją miłość przez to, że posłał nam swojego Syna. Bóg ten świat ciągle naprawia i w tym czasie naprawiania, w tym czasie cierpienia świata, Bóg cierpi z nami. Po to stał się człowiekiem, aby dzielić z nami nasz los. Bóg ciągle siebie daje. Bóg dał swojego Syna, dał siebie. Prawem naszego życia jest zatem prawo daru, daru nie z rzeczy, ale przede wszystkim daru z siebie. Kto tak nie żyje, ten pozostanie nieszczęśliwy. A dar z siebie to po prostu dar ze swojego czasu. Nieraz wydaje się to mało, ale nieraz to najwięcej, co możemy dać. Usiąść przy łóżku chorego i nic nie mówić, bo nie znajdujemy słów. Dar z siebie i swojego czasu, to, że jesteśmy otwarci na drugiego człowieka – to jest tajemnica Trójcy Świętej – zakończył rozważania ks. Małyga.

Na koniec życzył radosnego świętowania. – Niech zatem to będzie dla nas radosne święto i to mimo doświadczeń, które nas dotykają. Radujcie się! – jak usłyszeliśmy w drugim czytaniu – bo Bóg ten świat umiłował. Bez względu na to, czy w to wierzymy, czy nie, to świat został przez Boga uratowany. Niech to będzie wielkie przypomnienie dla nas, bez względu na różne doświadczenia naszego życia, że świat jest w ostateczności dobry, bo został umiłowany przez Boga i przez Boga zachowany.

Na koniec Eucharystii zgromadzeni w świątyni odśpiewali uroczyste Te Deum, po czym nastąpiło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

2020-06-07 17:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję