Reklama

Parafia pw. św. Stanisława BM w Żębocinie

Święty Stanisław prowadzi

Parafii Żębocin (gmina i dekanat Proszowice, woj. małopolskie) patronuje św. Stanisław, biskup i męczennik. Kult Biskupa ze Szczepanowa jest tutaj niesłabnący od stuleci, tym bardziej, że - jak głosi jedna z historycznych hipotez - właśnie tutaj, w Żębocinie, miał on być proboszczem i właśnie tutaj mógł się rozpocząć jego konflikt z Bolesławem Śmiałym

Niedziela kielecka 37/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy św. Stanisław tutaj był?

Reklama

Niewątpliwie, we wczesnym etapie swej kapłańskiej drogi mógł być proboszczem w podkrakowskim Żębocinie. J.I. Kraszewski w swej powieści „Boleszczyce” (z cyklu „Dzieje Polski”) podaje to jako pewnik. Parafia na pewno istniała już w czasie konfliktu króla z Biskupem, a do dzisiaj są ze czcią przechowywane autentyczne relikwie Stanisława ze Szczepanowa i wciąż żywa jest wiara mieszkańców w jego posługę w Żębocinie, a przede wszystkim w duchową opiekę. - Sprzątając strych, odnalazłem ciekawy, oprawiony w ramki odręczny zapis sporządzony przez ks. Stanisława Podolskiego, proboszcza w Żębocinie, w 1889 roku - mówi ks. Krzysztof Olszewski, proboszcz parafii od 6 lat. Oto treść notatki: „Podanie niesie, że reszta pnia przechowywana w izdebce, zwanej Małgorzaty izdebką - jest z drzewa, które miał własną swą ręką sadzić ks. Stanisław Szczepanowski, Biskup i Męczennik. Drzewa tego w dawnych czasach używano jako lekarstwa przeciw febrze”.
Pisze także o tym ks. Jan Wiśniewski w swojej monografii z 1917 r. („Dekanat Miechowski”, s. 285): „Jest tradycja, że kościół tutejszy powstał w 1050 roku, że św. Stanisław był przy nim proboszczem, że sadził przy nim lipy. Z jednej z nich pień zachowany pokazują ciekawym w pokoju bogobojnej Małgorzaty, żony dziedzica Mikołaja, która pragnąc być małżonkowi wierną, urządziła sobie w kościele podczas jego bytności na wojnie mieszkanko, do którego jej służba za pomocą sznura podawała pożywienie. A działo się to za czasów Bolesława Śmiałego”.
Ksiądz Proboszcz podkreśla, że i on sam ma bardzo osobisty stosunek do św. Stanisława. Jako wikariusz parafii św. Stanisława na kieleckim Barwinku, ułożył słowa i muzykę do hymnu na cześć Świętego. Ten hymn poznali także i regularnie śpiewają parafianie z Żębocina, zainteresowała się nim również parafia warszawska. Warszawiacy lubią tutaj przyjeżdżać; ostatnio zrodziła się koncepcja ścieżki historycznej Szczepanów - Żębocin - Wawel.
Świętego i sceny z jego życia przypomina prawy ołtarz boczny oraz odpustowe święto. Drugą patronką kościoła jest św. Małgorzata; można przypuszczać, iż na pamiątkę tamtej Małgorzaty, którą wspomina ks. J. Wiśniewski. Ksiądz Proboszcz przytacza nieco inną wersję tego podania. Imię Małgorzata miała nosić jedna z parafianek Żębocina, która w proteście przed okrutnymi karami, które dla żon swoich wojów wprowadzał król, kazała się wraz z siostrami żywcem zamurować.

Kościół w królewskiej warowni

Obecną świątynię parafialną wzniesiono w poł. XIII wieku na wzgórzu. Kościół jest gotycki, murowany, jednonawowy. Badania potwierdziły, że stanowił część warowni królewskiej - dostęp doń był możliwy tylko z jednej strony - a zatem w sposób naturalny został zbudowany na sposób przypominający warownię. Podczas prac archeologicznych pod kościołem odkryto piwnicę średniowieczną.
W swej długiej historii kościół był oczywiście przebudowywany, ale we fragmentach pozostał nietknięty. - Część cegły pochodzi z XIII wieku - mówi Ksiądz Proboszcz.
Ołtarze, główny (św. Małgorzata, współpatronka, oraz scena Ukrzyżowania) i dwa boczne, są rokokowe. W ołtarzach bocznych znajdują się obrazy Matki Bożej z Dzieciątkiem i wspomniany św. Stanisława, patrona kościoła. Zachowane wota świadczą o dawnych tradycjach szczególnego kultu tych obrazów.
Wśród cennych zabytków trzeba wymienić rzeźbę św. Anny Samotrzeciej z XIV wieku (obecnie wypożyczona do Muzeum Diecezjalnego w Kielcach na wystawę), figurę Matki Bożej Bolesnej ze szkoły Wita Stwosza, kobierzec sułtana tureckiego z bitwy pod Wiedniem. Dzwonnica w tzw. typie włoskim jest z 1776 r.
Kościół był konsekrowany 14 grudnia1614 r. przez biskupa krakowskiego Waleriana Łubieńskiego.

Parafia

- Jest dla mnie zaszczytem kontynuować pracę moich poprzedników i zaszczepione przez nich tutaj tradycje duszpasterskie - mówi ks. proboszcz K. Olszewski. Podkreśla, że parafia na miarę swoich możliwości realizuje prace remontowo-gospodarcze. Kościół wewnątrz jest pięknie odnowiony. Oprócz wspominanego kultu św. Stanisława, żywa od wieków jest w Żębocinie cześć dla Matki Najświętszej, podtrzymywana dzięki kultowi fatimskiemu i obecności wizerunku w bocznym ołtarzu. 15 maja 2008 r. parafia przeżywała peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, poprzedzoną misjami, które prowadził o. Jarosław Obroślak z Częstochowy. - Gratulował ludziom ich pięknej postawy i zaangażowania - wspomina Ksiądz Proboszcz. Ciekawa tradycja i regionalizm osadzone w folklorze krakowskim są widoczne m.in. podczas dziękczynienia za plony czy bożonarodzeniowego kolędowania. Zwyczaje ludowe oraz wspólną modlitwę podtrzymują m.in. schola, orkiestra, zespół ludowy.
Mieszkańcy parafii zajmują się przede wszystkim rolnictwem i rolnicze pozostaję pełne uroku pagórkowate okolice Żębocina. Parafia liczy 1300 osób, zamieszkałych w Grębocinie, Jakubowicach, Więckowicach, Żerkowicach, Żębocinie. To tereny na styku trzech diecezji: krakowskiej, tarnowskiej, kieleckiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII. "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce"

Niedziela łódzka 1/2004

[ TEMATY ]

Leon XIII

Papież Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Matka Boża wciąż czeka

2025-09-30 10:51

Archiwum parafii

W kościele Matki Bożej Różańcowej w Lublinie znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej Latyczowskiej.

Kopia obrazu Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore została podarowana ojcom Dominikanom przez papieża Klemensa VIII pod koniec XVI wieku, gdy wyruszali z misją ewangelizacji dawnych Kresów. Z Latyczowa (dzisiejsza Ukraina), który Maryja wybrała sobie na mieszkanie, w czasach najazdów tatarskich, później rozbiorów i reżimu komunistycznego, ikona wędrowała przez Lwów, Luboml, Łuck i Warszawę, dzieląc tułaczy los tysięcy katolików i wpisując się w bolesną historię narodu polskiego, pełną wojen i prześladowań. Po II wojnie światowej łaskami słynący obraz znalazł bezpieczne schronienie w Lublinie; do 2014 r. był ze czcią przechowywany w zakonnej kaplicy Zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. 11 lat temu metropolita lubelski abp Stanisław Budzik podjął decyzję, by przenieść go do kościoła Matki Bożej Różańcowej w Lublinie. Intronizowany w nowo utworzonym sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji i ponownie ukoronowany, przyciąga ku Bogu pielgrzymów z Lublina, diecezji, Polski i świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję