Reklama

„Być uczniem Chrystusa”

Forum Młodych Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej trwało tylko (a może aż) cztery dni, ale wspomnienia pozostaną na zawsze. Pomimo nieustannego deszczu było to niezapomniane przeżycie, poprzedzone gorącymi przygotowaniami

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek, 18. września, w święto św. Stanisława Kostki, zgromadziliśmy się na wieczornej Mszy św. Po Eucharystii wzięliśmy udział w czuwaniu przy relikwiach młodego Świętego. Nabożeństwu przewodniczyli księża z parafii św. Stanisława BM - Stanisław Książek i Lesław Hypiak. Pięknymi refleksjami i przemyśleniami podzielili się z nami członkowie KSM-u. Modliliśmy się przed Najświętszym Sakramentem o nowe powołania i świętość w naszym życiu… w życiu młodych.
Następnego dnia program rozpoczął się również Mszą św. o godz. 18. Gwoździem piątkowego wieczoru była Rockowa Droga Krzyżowa wykonana przez zespół B.J.T. (Być Jak Tata) z Lublina. Refleksyjny klimat podsycały zgaszone światła, słowo „PRAGNĘ” utworzone z palących się świeczek i krzyż - zwykły, drewniany, pochylony, w którym kryło się tyle ważnych dla nas treści... To wszystko podkreślało niezwykłość wydarzenia oraz słowa, które zespół kierował do nas przez akustyczną, piękną muzykę. Kościół był pełen modlących się ludzi w każdym wieku...
Sobota! Cóż to był za dzień! Na dobry początek o godz. 10 proboszcz ks. Andrzej Stopyra poprowadził „Spotkanie z Matką Bożą Łaskawą”. Następnie, z ust diecezjalnego asystenta KSM-u, ks. Juliana Brzezickiego usłyszeliśmy konferencję „Św. Paweł zdobyty przez Chrystusa”. Kolejne słowo, głoszone przez generalnego asystenta KSM-u ks. Zygmunta Kucharskiego, nosiło tytuł „Być jak św. Paweł”. Jednym z ważniejszych punktów programu było spotkanie w grupach. Jego myśl przewodnia to działalność Ducha Świętego w ludziach rozważana na podstawie przemówienia Papieża Benedykta XVI do młodzieży w Sydney. Po południu swoją obecnością zaszczycił nas ks. Grzegorz Suchodolski - dyrektor Krajowego Biura Światowych Dni Młodych. W trakcie wyświetlanego filmu z tegorocznego spotkania w Sydney opowiadał, na czym polegają ŚDM, jak wyglądają, zarówno od strony organizatorów, jak i uczestników. Swoim świadectwem ze spotkania w Sydney podzielili się: pani Anna Brzezicka oraz ks. Stanisław Książek. Po podsumowaniu pracy w grupach udaliśmy się do kościoła na przygotowanie do uroczystej Mszy św., której przewodniczył bp Wacław Depo.
Na zakończenie dnia odbył się koncert ewangelizacyjnego zespołu „Testimonium” z Katowic, który uraczył nas piękną muzyką z równie wspaniałym przesłaniem do słuchaczy. Sami mówią o sobie: „Chcemy mieć swój udział w głoszeniu Słowa Bożego, rozwijając otrzymane talenty i wykorzystując podczas naszych koncertów najnowocześniejsze środki artystyczne i techniczne. Działalność w zespole mobilizuje nas do osobistej przemiany życia w świetle Ewangelii. To jest nasz cel i służba w Kościele”.
Ostatni dzień - niedziela. O godz. 9.30 odbyła się Msza św. Forum zakończyło się odczytaniem przesłania do młodych w diecezji: „Drodzy Koledzy i Koleżanki z całej naszej diecezji! Gdy do końca dobiega XII Forum Młodych Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, pragniemy podziękować Bogu za dni naszej wspólnej modlitwy i prosić, aby wydały obfite owoce w naszym codziennym życiu. Aby każdy z nas potrafił odważnie dążyć do dobrego celu, tak jak nasz patron św. Stanisław Kostka. Być uczniem Chrystusa, to nieustanne być świadkiem Jego Ewangelii, to umiejętność słuchania Jego nauki. Trwając w szkole naszego nauczyciela, uczmy się pokonywać trudności, rozwijając talenty, które otrzymujemy od Boga”.
Czekamy z niecierpliwością na kolejne - XIII Forum Młodych naszej diecezji. Mamy nadzieję, że będzie tak samo bogate w treści i przeżycia jak to, które już za nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję