Reklama

Czas wzrastania w przyjaźni Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę, 26 października, w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie odbyła się 294. inauguracja roku akademickiego. Słowa powitania w stronę licznie zgromadzonego audytorium - księży biskupów, profesorów, dziekanów, proboszczów oraz pracowników świeckich seminarium - skierował rektor ks. prał. Tadeusz Kądziołka. Wyraził on radość z przybycia gości oraz podziękował za wszelki wkład, jaki jest wyrazem troski wszystkich osób życzliwych lubelskiemu seminarium. Ksiądz Rektor uroczyście zainaugurował rok akademicki 2008/2009, w którym przypada setna rocznica funkcjonowania nowego gmachu seminarium i 90-lecie istnienia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a który przebiega pod patronatem św. Pawła, Apostoła Narodów.
Centralnym punktem inauguracji była immatrykulacja 29 alumnów pierwszego roku, której dokonał prodziekan Wydziału Teologii ks. dr hab. Marek Chmielewski, wręczając klerykom indeksy. Wypowiadając słowa przysięgi wierności praw i obowiązków względem uniwersytetu, stali się oni studentami pierwszego roku teologii KUL. „Bóg i człowiek to dwa kierunki, między którymi rozpięta jest przestrzeń do uprawiania teologii podbudowanej filozofią. Życzę wam, aby studia nad tajemnicą człowieka, a potem nad niezgłębioną tajemnicą Boga, były dla was prawdziwą pasją i radością, by przyniosły owoce dla waszego pożytku duchowego, a przede wszystkim Kościoła” - mówił Ksiądz Dziekan. Po immatrykulacji ks. prof. Stanisław Wilk, Rektor KUL, wystąpił z wykładem inauguracyjnym pt. „Kardynał A. Hlond - organizator życia kościelnego po II wojnie światowej”, w którym przypomniał postać wybitnego prymasa Polski, a szczególnie jego zasługi dla uporządkowania sytuacji Kościoła w Polsce po II wojnie światowej.
Radość z przyjęcia do grona studentów KUL nowych alumnów wyraził abp Józef Życiński, który życzył klerykom, by czas studiów był dla nich czasem wzrastania w przyjaźni Chrystusa. Metropolita, ukazując doniosłość misji, jaką mają do wypełnienia we współczesnym świecie przyszli kapłani, podkreślał: „Ta perspektywa, gdzie trzeba umieć patrzeć, by zagrożenia nie były czymś dominującym, ale poczucie łaski Chrystusa - przyjaciela było źródłem naszej siły, jest czymś ogromnie ważnym w naszym kapłańskim, kleryckim przeżywaniu posługi”. Jako wzór kapłańskiej postawy Ksiądz Arcybiskup wskazał św. Pawła, który „zamiast dramatyzować, mówił: Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. Nie opisywał, ilu wrogów ma w Rzymie i jakie mają sympatie polityczne, ale pisał o działaniu łaski. Nie opisywał, jakie jest zepsucie w Koryncie, ale głosił Ewangelię miłości. Ten styl jest dla nas wyzwaniem” - mówił.
W uroczystej inauguracji uczestniczyli biskupi pomocniczy archidiecezji lubelskiej: Ryszard Karpiński, Mieczysław Cisło i Artur Miziński, a także rektorzy zakonnych seminariów duchownych w Lublinie. Całość uświetnił chór seminaryjny pod dyrekcją ks. Tomasza Lisieckiego.
W seminarium lubelskim nowy rok rozpoczęło 157 kleryków, w tym alumni obrządku grekokatolickiego i ormiańskiego. Wykłady, na które uczęszczają także seminarzyści z diecezji zamojsko-lubaczowskiej oraz niektórych seminariów zakonnych (bracia kapucyni, pauliści, ojcowie biali), są prowadzone w ramach tzw. kursu A „zwyczajnego” Wydziału Teologii KUL i obejmują dwuletnie studium filozofii oraz czteroletnie studium teologiczne, ukończone tytułem magistra teologii. Formacja intelektualna, choć posiada doniosłe znaczenie, jest jednak drugorzędna w stosunku do formacji duchowej, za którą odpowiedzialni są w dużej mierze wychowawcy seminarium. Na kształt formacji kapłańskiej składa się wiele przeplatających się ze sobą czynników i wysiłek wielu osób zaangażowanych w kształcenie przyszłych duszpasterzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

[ TEMATY ]

wystawa

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

W ramach obchodów Roku Świętego 2000, 12 marca obchodzony był Dzień Przebaczenia. Na tę okazję Jan Paweł II kazał umieścić w Bazylice Watykańskiej słynny krucyfiks z kościoła św. Marcelego. Miliony telewidzów na całym świecie oglądały Papieża obejmującego ukrzyżowanego Chrystusa - ten papieski gest stał się jednym z symboli pontyfikatu Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

A.Duda: budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce

2024-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Katar

PAP/Marcin Obara

Budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu prasowego w Dausze.

Prezydent, który przebywa w Katarze, podkreślił podczas spotkania z polskimi mediami, że najważniejszą kwestią, która w tym momencie wymaga "absolutnej współpracy pomiędzy władzami w Polsce", jest budowanie bezpieczeństwa na wszelkich możliwych polach, w tym bezpieczeństwa granic czy bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję