Reklama

Polska droga do niepodległości (3)

W drugiej połowie 1864 r. i na początku 1865 r. wykonano w Warszawie 10 wyroków śmierci; w sumie przypadły na Warszawę 53 egzekucje. Były one znacznie liczniejsze na prowincji. W represjach przeciw powstaniu uczestniczyły również rządy pruski i austriacki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Należy pamiętać, że szczególnie w pierwszych miesiącach powstania wojsko carskie nie chciało brać jeńców i dobijało rannych; ich liczba jest już niemożliwa do ustalenia.
Nie została również dotąd podjęta próba obliczenia, jak wielu powstańców ukarano wcieleniem do armii carskiej.
Większą część schwytanych powstańców i spiskowców czekał nie wyrok śmierci, ale Sybir. Okólnik dowództwa carskiego w Warszawie ze stycznia 1863 r. nakazywał wysyłać na katorgę uczestników powstania z klas uprzywilejowanych: ziemian, kupców, inteligentów i księży. Liczbę zesłanych na Sybir ocenia się na 38 tys.
Na emigracyjną tułaczkę zostało skazanych ok.10 tys. Polaków.

* * *

Z drugiej strony - o której również nie można zapomnieć - władze carskie potrafiły okazać wdzięczność tym Polakom, którzy w owym trudnym dla Rosji momencie dziejów wytrwali w lojalności. Pamiętały o rodzinach tych, którzy zginęli w walce z powstańcami. Wdowy poza jednorazową zapomogą otrzymały dożywotnią emeryturę. Funkcjonariuszom służb publicznych, którzy wyróżnili się w rządowej administracji, przyznawano wyższe rangi i stanowiska, nagrody pieniężne, medale za „uśmierzenie powstania”, ordery, nadziały ziemi. Niżsi rangą urzędnicy byli nagradzani złotymi i (częściej) srebrnymi medalami zasługi.
Niektórym polskim arystokratom przyznano godności i tytuły dworskie. Jeszcze inni zostali obdarowani złotą tabakierką bądź pierścionkiem z brylantem z wygrawerowaną cyfrą Jego Cesarskiej Mości.
Podobnie jak w przypadku nocy listopadowej, pamięć o powstaniu styczniowym była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Bo żaden zryw niepodległościowy nie pozostawił w świadomości Polaków większego i trwalszego śladu od tego który został zapoczątkowany w mroźną styczniową noc roku 1863. Żaden zryw niepodległościowy nie był w takim stopniu napełniony duchem polskiego romantyzmu. Żaden zryw niepodległościowy nie pokazał w sposób tak wyraźny, że wolność i niepodległość nie mają ceny.
Dlatego każda rocznica wybuchu powstania była dla Polaków szczególnym wydarzeniem, któremu nadawano uroczystą oprawę. I tak np. w grodzie nad Sanem 22 stycznia 1913 r. - w 50. rocznicę wybuchu powstania - na oknach wielu polskich domów pojawiły się „nalepki styczniowe”. W godzinach rannych bp Józef Pelczar w przemyskiej katedrze odprawił nabożeństwo żałobne w intencji poległych powstańców. Po Mszy okolicznościowe kazanie wygłosił ks. prof. dr Łabuda. Po nim przemawiał prezydent miasta Józef Kędzierski. To po jego śmierci w sierpniu 1929 r. „Ziemia Przemyska” pisała: „Umarł starzec dostojny, wielki i szlachetny, który od najwcześniejszej młodości służył Ojczyźnie. Jako młody chłopiec przeżył w bólu rok 1863”.
Przystępując do wojny w 1914 r., żadne z trzech mocarstw rozbiorowych nie zakładało wyzwolenia narodu polskiego. Wszystkie jednak chciały wykorzystać Polaków i ziemie polskie dla swoich celów. Dopiero starty poniesione przez Niemców na froncie zachodnim zmusiły państwa centralne do poczynienia pewnych ustępstw na rzecz Polaków. Ich wyrazem był m.in. manifest cesarzy Niemiec i Austrii z 5 listopada 1916 r. zapowiadający utworzenie z ziem zaboru rosyjskiego podporządkowanego im państwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

* * *

W tym miejscu należy wspomnieć o twierdzy Przemyśl, która stanowiła główny, dobrze umocniony punkt obrony w północno-wschodniej części monarchii austro-węgierskiej.
W wyniku drugiego oblężenia (5 listopada 1914 - 22 marca 1915) władze rosyjskie rządziły twierdzą 72 dni. Przed kapitulacją wojska austriackie wysadziły forty i mosty; zniszczono wszelkie zapasy żywności. W wyniku ofensywy austro-węgierskiej i przełamaniu frontu rosyjskiego pod Gorlicami rozpoczął się odwrót wojsk rosyjskich. Twierdza przemyska stała się ponownie terenem działań wojennych. Na początku czerwca 1915 r. do opuszczonego przez Rosjan Przemyśla wkroczyły oddziały niemieckie i austriackie.
W czerwcu 1917 r. prezydent Francji podpisał dekret o utworzeniu „polskiej autonomicznej armii”. Niemal w tym samym czasie część legionistów została internowana, po tym jak żołnierze Legionów odmówili złożenia przysięgi na wierność sojuszniczym wojskom niemieckim i austro-węgierskim. Józefa Piłsudskiego aresztowano i wywieziono do Magdeburga.
Następnym krokiem na drodze do odzyskania przez Polskę niepodległości było powołanie Rady Regencyjnej i utworzenie w Paryżu - uznanego m.in. przez rządy Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Stanów Zjednoczonych - Komitetu Narodowego Polski (KNP) z Romanem Dmowskim na czele. Swoją polityczną wymowę miało orędzie prezydenta Stanów Zjednoczonych Wilsona, w którym znalazło się (punkt 13) stwierdzenie, iż powinno powstać niepodległe państwo polskie z terenów bezspornie polskich, z dostępem do morza.
W lutym 1918 r. w Brześciu nad Bugiem Niemcy i Austro-Węgry podpisały traktat z Ukrainą, przewidujący w zamian za dostawy żywności oddanie jej Chełmszczyzny i części Galicji. Społeczeństwo polskie przyjęło traktat (w wielu miastach galicyjskich jak np. w Rzeszowie, odbyły się demonstracje i wiece) niemiecko-ukraiński jako zdradę.
Nadszedł listopad 1918 r.

Cdn.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór jedności Trójcy Świętej

2024-04-16 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 17, 11b-19.

Środa, 15 maja

CZYTAJ DALEJ

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję