Spotkanie młodych z Ordynariuszem rozpoczęło się przed kościołem Świętej Trójcy od poświęcenia palm. Zgodnie ze zwyczajem, bp Tadeusz Rakoczy palmową gałązką pokropił przyniesione z tej okazji palmy wielkanocne, wśród których znalazło się kilka okazałych, bo kilkumetrowych sztuk. Zaraz po tym cały pochód wraz z Ordynariuszem przeszedł do pobliskiej katedry św. Mikołaja. Tam bp T. Rakoczy koncelebrował dla młodych uroczystą Mszę św.
W wygłoszonej do zgromadzonych homilii Hierarcha przypomniał o potrzebie niełatwego dawania świadectwa i o cenie, jaką trzeba nieraz za to zapłacić. Dla zobrazowania tej prawdy przytoczył dane mówiące o 170 tys. chrześcijan zabijanych za wiarę w Chrystusa (według statystyk średnio, co minutę, ginie jeden wyznawca Nazarejczyka), o 200 mln chrześcijan brutalnie prześladowanych i o 70 krajach, w których nie respektuje się wolności religijnej. Ordynariusz nawiązując do hasła tegorocznego 25. Światowego Dnia Młodych „Nauczycielu Dobry, co mam czynić, by osiągnąć życie wieczne”, mówił o dojrzałości w dokonywanych wyborach i zakorzenieniu w Chrystusowym Słowie.
- Tylu ludzi jest zagubionych, wątpiących, niepewnych przyszłości. I bywa czasami, że młodość nie zmienia się w dojrzałość, ale prowadzi do rozczarowania, a nawet katastrofy. I na krakowskich Błoniach, Ojciec Święty Benedykt XVI zachęcał młodych ludzi, by nie rezygnowali ze swoich marzeń, by wierzyli w wartości. „Niech was nie zniechęca widok domów, które runęły, pragnień, które obumarły. Bóg Stwórca dając młodym sercom ogromną tęsknotę za szczęściem, nie opuszcza go w mozolnym bronieniu dobra, któremu na imię życie” - mówił podczas kazania bp Tadeusz Rakoczy.
We Mszy św. z udziałem Ordynariusza uczestniczyli przedstawiciele młodzieżowych wspólnot i stowarzyszeń religijnych, m.in. z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Oazy Młodzieżowej, Duszpasterstwa Akademickiego. Wśród osób, które przybyły na tą uroczystość nie zabrakło także grupki młodych ubranych w ludowe stroje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu