Reklama

Dar i zobowiązanie

Rok temu, 18 października, radość z nadania tytułu i godności Bazyliki Mniejszej kościołowi kolegiackiemu i farnemu pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu przeżywała cała archidiecezja. Tytuł ten stał się darem, a jednocześnie zobowiązaniem dla społeczności Zawiercia

Niedziela częstochowska 42/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Z jakich powodów to właśnie zawierciańskiemu kościołowi przyznano tak zaszczytną godność?

Ks. prał. Zenon Gajda: - Najstarsza świątynia miasta została wyróżniona wielkim tytułem nie tylko ze względu na piękno swej architektury, nie tylko dlatego, że stanowi zawierciańską perłę neogotyku, ale przede wszystkim ze względu na kult Najświętszej Eucharystii. Adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie trwa w ciągu dnia i nocy. Na uwagę zasługuje też pobożność wiernych przejawiająca się m.in. w istnieniu licznych wspólnot parafialnych, a także pielęgnowanie charyzmatu miłości i miłosierdzia oraz szczególne pielęgnowanie pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II.

- Jak wygląda Kościół duchowy tutejszej wspólnoty?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Istnieje w nim ponad 25 grup i organizacji kościelnych. Rozwijają się wspólnoty istniejące od wielu lat, ale powstają też nowe grupy parafialne. Przy parafii od wielu lat działa Świetlica „Betania” oraz Kuchnia św. Antoniego, z której każdego dnia korzysta około 370 osób i która wydaje rocznie 130 tys. litrów zupy. Placówki te wychodzą naprzeciw najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym mieszkańcom miasta i okolicy świadcząc czynnik miłości i miłosierdzia.

- Wiadomo, że parafia, jak dobra rodzina zrodziła nowe wspólnoty parafialne...

Reklama

- W ciągu ostatniego półwiecza powstały parafie: Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu, św. Andrzeja Boboli w Zawierciu-Marciszowie, św. Maksymiliana Marii Kolbego w Zawierciu-Borowym Polu, św. Stanisława Kostki oraz św. Brata Alberta, a także częściowo parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu. Szczególne miejsce w myślach i sercach kapłanów i wiernych zawierciańskiej wspólnoty zajmuje Ojciec Święty Jan Paweł II. To właśnie przed tym kościołem stanął jeden z pierwszych pomników Papieża Polaka z katechizmem i krzyżem w dłoniach. To wreszcie w tej parafii zrodziła się myśl wzniesienia pierwszego w archidiecezji sanktuarium Jana Pawła II, którego zalążki widzimy w najmłodszym dziecku zrodzonym przez dotychczasową kolegiatę - wspólnocie św. Jana Chrzciciela i św. Pawła Apostoła.

- Zawierciański kościół stanowi także centrum życia kulturalnego dla miasta i okolicy.

- Zgadza się, czynnik kulturalny spełniany jest poprzez dobrą współpracę parafii z Urzędem Miasta, dzięki czemu zawiercianie mają okazję uczestniczyć w cyklicznych koncertach, spektaklach, spotkaniach ze znanymi ludźmi, które odbywają się w gościnnych progach naszej świątyni. W minionym roku przeżyliśmy prawdziwe uczty duchowe dzięki czterem koncertom organowym, występom kilku chórów z repertuarem kolędowym oraz koncertom Zespołu Pieśni i Tańca „Zawiercie”, Zespołu „Fatamorgana” i Chóru Capella Vartiensis.

- Zapisze się Ksiądz Prałat w historii miasta i archidiecezji jako ten, który doprowadził do szczęśliwego sfinalizowania dzieła. Jakie to ma dla Księdza znaczenie?

Reklama

- Jest to na pewno ogromna radość, ale jednocześnie jestem świadom, że to tylko niewielki odcinek ostatniej historii, w której znalazłem się jako proboszcz i nie jest to z pewnością moją zasługą. 100-letnia historia parafii i ludzie, którzy żyli i pracowali na przestrzeni wieku, przyczyniali się do tego dzieła, które zwieńczyła podniosła uroczystość w niedzielne południe 18 października 2009 r. 5 proboszczów i ponad 160 wikariuszy pisało i nadal pisze chlubne dzieje zawierciańskiej ziemi.
W szeregu wielkich i zacnych duszpasterzy parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu stoją: ks. Franciszek Zientara, ks. Bolesław Wajzler, ks. Wacław Bogucki, ks. prał. Piotr Miklasiński, który jako pierwszy w latach 90. rozpoczął starania o nadanie tytułu Bazyliki Mniejszej zawierciańskiej świątyni. A w najnowszej drodze do azyliki stanęło wiele osób, którzy podjęli się trudu doprowadzenia do szczęśliwego finału. Na początku tej drogi stoi ojciec archidiecezji, abp Stanisław Nowak, bez którego zgody nic byśmy nie zrobili. Niemała w tym zasługa kanclerza Kurii, ks. inf. Mariana Mikołajczyka oraz kapłanów, którzy podjęli się tłumaczenia wszelkich dokumentów na języki obce. Wielką rolę w tym dziele odegrał rodak ziemi zawierciańskiej, ks. prał. Ryszard Selejdak, pracujący w Watykanie, który zrobił wszystko, aby w jego małej ojczyźnie powstała bazylika. Na drodze do bazyliki stanęło też wiele osób prywatnych, a także przedstawicieli różnych instytucji.

- Minął rok, odkąd zawierciański kościół jest bazyliką. Jak w praktyce wypełniane są te szczególne obowiązki, które powinna spełniać bazylika?

Reklama

- Zacznijmy od uroczystości nadania tytułu bazyliki. Wówczas kościół został Bogu poświęcony specjalnym obrzędem. Nasz kościół stanowi żywy ośrodek życia liturgicznego i działalności duszpasterskiej. Posiada obszerne prezbiterium, a elementy wymagane do sprawowania liturgii usytuowane są zgodnie z wymogami odnowy liturgicznej. Świątynia cieszy się w Kościele częstochowskim uznaniem, a nade wszystko posiada szczególne znaczenie historyczno-religijne. W naszej świątyni posługuje też odpowiednia liczba prezbiterów, a także ministrantów i lektorów. Zapewniona jest stała posługa penitencjarza. Tak jak przystało na bazylikę wysoki poziom artystyczny prezentują wspólnoty muzyczne: schola dziecięca, zespół młodzieżowy oraz Chór Parafialny, wspaniale prowadzone przez Dariusza Czaja. Dzięki temu liturgie i nabożeństwa są pięknie ożywione muzyką i śpiewem sakralnym.
Z wielką starannością w naszej świątyni przygotowujemy i sprawujemy obrzędy związane z rokiem liturgicznym, zwłaszcza z okresem Adwentu, Narodzenia Pańskiego, Wielkiego Postu i Wielkanocy. Ponadto, aby uwydatnić szczególną więź łączącą naszą bazylikę mniejszą ze stolicą św. Piotra, szczególnie uroczyście obchodzone są: święto katedry św. Piotra, uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła i rocznica wyboru Ojca Świętego. W styczniu br. w bazylice zostało zainicjowane nocne czuwanie modlitewne z pierwszego czwartku na pierwszy piątek miesiąca, które wzorowane jest na czuwaniu jasnogórskim.

- Jest Ksiądz Prałat tegorocznym laureatem medalu „Mater Verbi”. Jak przyjął Ksiądz to wyróżnienie?

- Przede wszystkim chciałem podziękować Księdzu Redaktorowi za przyznanie mi tej zaszczytnej nagrody i jednocześnie powiedzieć, że odbierając ją w siedzibie „Niedzieli”, myślałem o wszystkich moich Poprzednikach, którzy promowali, kolportowali, czytali to jakże ważne na polskim rynku mediów pismo. To ich zasługą jest, że „Niedziela” zawsze obecna była w zawierciańskiej wspólnocie i tak jest do dziś. Nagroda na pewno mobilizuje do głębszego, większego zaangażowania się w promocję tego tygodnika, bo ciągle boleję nad tym, że w przeliczeniu na liczbę parafian czytelnictwo „Niedzieli”, jak i innych tytułów katolickich, jest wciąż zbyt małe.

- Niebawem w Bazylice ważna uroczystość…

- W niedzielę, 24 października podczas uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby odbędzie się „chrzest” naszego Chóru Parafialnego, któremu od tej chwili patronował będzie pierwszy organista tej wspólnoty, Kazimierz Czapla. Wszystkich zachęcam do włączenia się w to historyczne wydarzenie, które rozpocznie się o godz. 18.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

2025-05-06 07:32

[ TEMATY ]

wypadek

Adobe Stock

Siedmiu młodych zakonników z nigeryjskiej wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę na południu w górzystej części Nigerii.

Z oświadczenia wydanego w poniedziałek przez Johna-Kennedy'ego Anyanwu, kustosza klasztoru kapucynów w Enugu, wynika, że 13 zakonników z katolickiej wspólnoty w Ridgeway w stanie Enugu jechało na południe do Obudy, miasta leżącego w stanie Cross Rover, gdzie odpoczywali w górskim kurorcie Obudu Ranch Resort.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa szturmowa - Litania Loretańska

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję