Zarówno ludność chrześcijańska, jak i muzułmanie, cierpią w Egipcie. Nie mają już nic, kończą się zapasy żywności, a nie chcą wychodzić z domów w obawie o swoje bezpieczeństwo. Chciałbym jakoś do nich dotrzeć, by im pomóc, ale sam od dwudziestu dni nie mogę opuścić biskupstwa – powiedział w rozmowie z watykańską agencją Fides koptyjski katolicki biskup Luksoru Juhannes Ezzat Zakaria. Dodał, że sytuacja w tym kraju wciąż pozostaje bardzo napięta, wręcz tragiczna.
W miniony piątek 16 sierpnia członkowie Bractwa Muzułmańskiego zaatakowali siedzibę biskupstwa w Luksorze. Otoczyli budynek, skandując „Śmierć chrześcijanom”. Biskup zaznaczył, że „policja zdążyła wówczas zareagować, teraz zamkniętych w domu koptów chroni policja i wojsko”.
Według hierarchy, który jeszcze pod koniec czerwca ub.r. wyraził radość z wygrania przez Mursiego wyborów prezydenckich, główną przyczyną obecnych ataków na chrześcijan jest przekonanie Braci Muzułmanów, że to wyznawcy Chrystusa stoją za upadkiem prezydenta, obalonego przez wojsko na początku lipca br. "To prawda, że chrześcijanie brali udział w manifestacjach przeciw niemu, ale przeciw Mursiemu demonstrowało 30 mln Egipcjan, w większości wyznawców islamu" - podkreślił katolicki biskup koptyjski. Dodał, że napadając na chrześcijan Bractwo chce wtrącić kraj w chaos.
Biskup podał też najnowsze dane dotyczące strat chrześcijańskich: "Spalono ponad 80 kościołów i szereg szkół chrześcijańskich, a przypomnę, że w Egipcie - od Aleksandrii po Asuan - Kościół katolicki prowadzi przeszło 200 szkół, w których siedzą obok siebie uczniowie chrześcijańscy i muzułmańscy".
Na zakończenie swej wypowiedzi 64-letni hierarcha oświadczył, że w pełni popiera apel papieża Franciszka o modlitwę w intencji pokoju w Egipcie. "Tylko na drodze dialogu i wzajemnego szacunku będzie można wyjść z tej dramatycznej sytuacji" - stwierdził biskup.
Okolice jego rezydencji stale patrolują dwa pojazdy pancerne. Sytuacja w Luksorze jest bardzo trudna, ale nie aż tak zła jak w Kairze czy w Dolnym Egipcie, choć tam również dochodzi do zamieszek, np. w ostatnim czasie zginęło pięć osób. Spłonęło też kilka domów chrześcijan.
Służby nadal ostrzegają, by nie opuszczać swoich schronień. Ze względów bezpieczeństwa odwołano również uroczystości związane ze świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które koptowie obchodzą 22 sierpnia.
Papież Franciszek jest człowiekiem odważnym. I nie chodzi tu tylko o to, że mimo zamachów zdecydował się przyjechać do Egiptu. Cała podróż, pełna mocnych międzyreligijnych i ekumenicznych odniesień, była naznaczona odwagą. Wskazuje na rzecznik prasowy Kościoła katolickiego w Egipcie podkreślając, że mimo upływu czasu papieskie słowa i gesty cały czas są nad Nilem głośno komentowane.
Ks. Rafic Greiche zauważa, że dla Kościoła w Egipcie była to kluczowa wizyta. Franciszek przyjechał do ziemi zranionej terroryzmem i nasiąkniętej krwią wyznawców Jezusa, po to, by umocnić swych braci w wierze. „Upomniał się o nasze prawa i wziął na siebie nasze problemy i troski, co nie jest bez znaczenia. Jednocześnie jednak przypomniał światu, że w tym regionie wciąż mieszkają chrześcijanie, którzy na co dzień padają ofiarą krwawej przemocy” – wskazuje ks. Greiche. Wyraźnym owocem ekumenizmu krwi określa też silne zacieśnienie relacji między chrześcijanami różnych wyznań.
W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.
Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.
Podziel się cytatem
Jednym z głównych prelegentów był Krzysztof Pilarz, który podkreślił nierozerwalny związek między przebaczeniem a pojednaniem, oparty na prawdziwej antropologii. W centrum refleksji znalazło się małżeństwo - jako przestrzeń, gdzie te dwa wymiary duchowe mają największe znaczenie. Jak zaznaczył prelegent, małżonkowie nie powinni szukać winy u drugiego, lecz odnaleźć siłę i uzdrowienie w osobie Chrystusa. To On staje się fundamentem pojednania, bez którego trudno budować trwałą więź.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.