Odkąd pamięta, zawsze fascynowała ją ikona Andrieja Rublowa „Trójca Święta”. Marzyła, by ją mieć. Kiedyś podarowano jej kopię. Czy zrobi własną…? Pani Zofia uśmiecha się nieśmiało, z zażenowaniem; już sporo wie o tym, w jakim trudzie wewnętrznej pracy nad sobą, w jakich zmaganiach z niedoskonałościami warsztatu powstają ikony.
O Panie wszystkiego, co istnieje, Ty oświeciłeś Apostoła i Ewangelistę Łukasza Duchem Świętym, pozwalając mu namalować Swą Przenajświętszą Matkę, trzymającą Cię w ramionach i mówiącą: Łaska Tego, który się ze mnie narodził, spłynęła na cały świat. Oświeć i prowadź mą dusze, me serce i mego ducha. Kieruj dłońmi swego niegodnego sługi, abym mógł godnie i w sposób doskonały stworzyć Twój wizerunek, a także Twej Matki i wszystkich świętych, na chwałę, radość i ozdobę Twego Świętego Kościoła (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy)
Dla Zofii Grzesik Warsztaty Pisania Ikon, ów „balsam dla duszy”, to doskonalenie się wewnętrzne. To także budowanie wspólnoty w tworzeniu świętych wizerunków. I w modlitwie - bo uczestnicy warsztatów biorą udział we wspólnotowej Mszy św. raz w miesiącu, zawsze także odmawiają modlitwę przed rozpoczęciem pracy.
Zofia jest z tej parafii, ze Świętego Krzyża, jej dzieci były lub są w Oratorium Świętokrzyskim i w innych wspólnotach, jej „droga” na warsztaty była więc stosunkowo prosta, co nie znaczy, że nauka pisania ikon nie jest zadaniem wymagającym. - Ikonie nie jest obojętne jak powstaje i kto ją tworzy - podkreśla.
Katarzyna Wójtowicz od koleżanki usłyszała o tym miejscu i ludziach zafascynowanych ikoną. Przyszła na próbę, została. Pracuje nad ikoną Matki Bożej. - My się tutaj wszyscy bardzo lubimy, cenimy - mówi.
Zygmunt Hajdorowicz o warsztatach pisania ikon wyczytał w ogłoszeniach w swojej parafii, tzn. u bł. Hiacynty i bł. Franciszka. Jest bardzo pilnym uczniem, dotąd nie opuścił ani jednej lekcji. - Malowałem obrazy i obrazki własną techniką, dopiero tutaj poznaję prawidłowe zasady - wyjaśnia. Stara się jak najlepiej wykorzystać czas spędzony na warsztatach, uważnie słucha wskazówek Alicji.
Alicja Tuz z wyglądem kruchej współczesnej nastolatki nieco odbiega od stereotypu mistrza-ikonopisa, ale jest już magistrem sztuki, a pierwsze szlify zdobywała w kieleckim „Plastyku”. Ponad rok terminowała także u Anetty Pędzisz, pierwszej nauczycielki w kieleckiej szkole ikon. Alicja ma artystyczne korzenie i rodzinę (ojciec Edo Tuz, znany kielecki malarz) i - co równie ważne - formację wyniesioną z Oratorium. Choć może św. Jan Bosko i pisanie ikon to nieco inna specyfika duchowości, ale jednak… Michał Płoski, znany kielecki ikonopis, w rozmowach z ks. Kijowskim, ówczesnym szefem Oratorium Świętokrzyskiego, znalazł właśnie tutaj dobry grunt na zainicjowanie warsztatów pisania ikon. Pomysł chwycił. Od kilku lat daje spełnienie, i ukojenie, i sens w szarym życiu wszystkim adeptom tej specyficznej sztuki, zespolonej może jak żadna inna ze sferą duchowości.
Odpuść mi moje grzechy, a także grzechy tych, którzy oddawać będą cześć tej ikonie i którzy gorącą modlitwą przed nią wielbią osoby na niej przedstawione. Chroń ich od zła wszelkiego i wesprzyj dobrą radą. O to proszę dzięki wstawiennictwu Twej Matki Przenajświętszej, Apostoła Łukasza i wszystkich świętych (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy)
Michał Płoski służy wskazówkami i pomocą - bywa częstym gościem na lekcjach pisania ikon. W Wielkim Poście uczestnicy warsztatów rozpoczęli pracę nad ikoną krzyża. Każdy z nich w ciągu roku tworzy zazwyczaj dwie ikony, zaczynając od mandylionu. Obecnie kilka pań pracuje nad ikonami ewangelistów (chodziło o stworzenie cyklu i podniesienie stopnia trudności, z architekturą w tle). 25 marca w Antykwariacie im. A. Metzgera zaplanowano spotkanie pn. „Czytanie ikon”, połączone z wystawą kilku ikon z warsztatów. Z końcem roku szkolnego szykują wystawę, na którą złoży się pokłosie całorocznej pracy, zwykle jest to ok. 20 ikon. Część z nich „idzie w Kielce i Polskę” jako dary dla dobrodziejów Oratorium.
Dla kogo są te zajęcia? Dla każdego chętnego, od uczniów po emerytów - kto kocha ikony, dla ludzi z Kielc i spoza (w warsztatach uczestniczy np. osoba z Ćmińska). Dla tych, którzy gorliwie w ciszy i skupieniu pragną tworzyć „boskie wizerunki”.
Niebiański Mistrzu, żarliwy architekcie wszelkiego stworzenia, zapal światło dla wzroku Twego sługi, strzeż jego serce i prowadź jego rękę, by mógł godnie i w sposób doskonały stworzyć Twój wizerunek, na chwałę i piękno Twego Świętego Kościoła (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy).
CZY WIESZ, ŻE...
Spopularyzowane, zwłaszcza przez autorów rosyjskich i polskich, określenie „pisanie ikon”, ma na celu podkreślenie sakralnego, liturgicznego charakteru ikony. Oznacza proces jej powstawania. Określenie to jest także traktowane jako efekt tłumaczenia z języka greckiego, w którym słowo γράφω (podobnie jak писать w rosyjskim) oznacza zarówno pisać, jak i malować (stąd też ros. ikonopisiec - od greckiego ikonographos).
Pomóż w rozwoju naszego portalu