Reklama

Mój komentarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz gorsza sytuacja gospodarcza kraju powoduje, że rządząca koalicja lewicy coraz to funduje społeczeństwu jakieś "problemy zastępcze", zamiast spojrzeć prawdzie w oczy i podjąć odpowiednie środki zaradcze.

Najpierw więc zafundowano społeczeństwu "spór o stopy procentowe", mający na celu podporządkowanie Rady Polityki Pieniężnej rządowi. To podporządkowanie umożliwiłoby z kolei wypuszczenie inflacyjnego pieniądza, o którym wybitny ekonomista, laureat nagrody Nobla Milton Friedman powiadał, że przypomina alkoholizm: "Najpierw euforia, a potem głęboka depresja". Podporządkowanie Rady Polityki Pieniężnej rządowi dałoby postkomunistom i ten efekt, że mogliby wówczas rozszerzyć skład Rady o swoich dyspozycyjnych ekonomistów, lokując ich na wysokopłatnych synekurach.

Gdy ten pomysł został skutecznie obnażony - rząd Millera sięgnął po inny problem zastępczy, usiłując tym razem przeciwstawić emerytów - bezrobotnym. Jest to typowy zabieg z dziedziny pustej, jałowej retoryki ekonomicznej i socjotechniki, nacelowanej na skłócenie społeczeństwa. Bezrobocie w Polsce nie bierze się stąd, że emeryci ( dorabiając do renty) zabierają miejsca pracy młodym i bezrobotnym; bezrobocie w Polsce ma za swą główną przyczynę ten bezsprzeczny fakt, że to rząd wywindował podatki na najwyższy w Europie poziom, a teraz, wynajdując rozmaite problemy zastępcze, usiłuje ukryć ten fakt działaniami pozornymi. Jeśli od każdego nowo zatrudnionego pracownika pracodawca musi płacić podatek równy połowie pensji nowo zatrudnionego pracownika - jakże tu mówić o wiarygodnej "walce z bezrobociem"?

Śp. Stefan Kisielewski mawiał, że "socjalizm to ustrój, który sam stwarza problemy, z którymi potem heroicznie walczy". Działalność rządu Millera i wicepremiera Belki doskonale wpisuje się w tę interesującą definicję. Mimo "wolnego rynku" lewica podtrzymuje w Polsce olbrzymi sektor państwowy (jednoosobowe spółki skarbu państwa lub spółki z udziałem skarbu państwa), charakteryzujący się lichą wydajnością pracy, ale za to rozbuchaną, pazerną biurokracją, wypłacającą sobie niebywałe wynagrodzenia, bez względu na wyniki ekonomiczne. Jeśli dodamy do tego państwowe monopole, bezwzględnie żyłujące klientów ( np. energetyka, telekomunikacja), wielki obszar koncesjonowanej przez urzędników działalności gospodarczej oraz stały rozrost biurokracji - wyłoni się obraz kraju, w którym władza pozornie "walczy z bezrobociem" - ale tak naprawdę napędza je, byle tylko wygodzić posadami swemu partyjnemu zapleczu...

Wydaje się, że po 6 miesiącach rządów nowej koalicji staje się jasne, że ta lewicowa koalicja nie ma żadnego wiarygodnego pomysłu ani na gospodarkę, ani na będące funkcją pogarszającej się gospodarki napięcia społeczne. Z rozmaitych posunięć rządu Millera daje się odczytać tylko jeden "pomysł": zapędzić jak najszybciej Polskę do Unii Europejskiej. I tak jak dziś słyszymy, że musimy ponosić wyrzeczenia byle tylko przystąpić do UE - tak potem usłyszymy, że... musimy dalej ponosić wyrzeczenia, bo tego wymaga Unia Europejska.

Na szczęście nie musimy wierzyć w te polityczne zaklęcia rządzącej lewicy; możemy ją osądzać wedle tego, co robi i tego, czego nie robi - co składa się na coraz gorszą sytuację Polski. Tu już na nikogo odpowiedzialności zrzucić się nie da...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł odrzuconych

Niedziela Ogólnopolska 34/2023, str. 20-21

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

M. Czermiński, X. Jan Beyzym T.J. Ofiara miłości, Kraków 1913

Postać o. Jana Beyzyma – jezuity, który poświęcił swoje życie „najnieszczęśliwszym z nieszczęśliwych” wciąż imponuje siłą wiary.

Całe życie o. Jana Beyzyma było jednym wielkim poświęceniem. Kiedy jego ojciec dostał wyrok śmierci za udział w powstaniu styczniowym i musiał uciec za granicę, kilkunastoletni Jan pomagał matce w utrzymaniu rodziny i wychowaniu młodszego rodzeństwa. Nie bał się ciężkiej pracy fizycznej. Później jako zakonnik okazał się znakomitym wychowawcą młodzieży w Zakładzie Naukowo-Wychowawczym Ojców Jezuitów w Chyrowie. Kiedy jednak zapoznał się w czasopismach misyjnych z problemem trądu, zapragnął nieść pomoc najbardziej opuszczonym, „najnieszczęśliwszym z nieszczęśliwych”. W wieku prawie 50 lat, poprosił o taką możliwość swoich przełożonych i po kilku latach otrzymał zgodę na przeniesienie na Madagaskar.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: to co się dzisiaj dzieje na linii państwo Kościół jest próbą przeciągania liny, nad czym nikt nie panuje

- Starość, cierpienie i śmierć, są to tematy nadzwyczaj ważne, dotyczące każdego. To jest jedna z najpewniejszych egzystencjalnie rzeczy, która nam się w życiu wydarzy - mówi kard. Kazimierz Nycz na marginesie hasła „Święty Jan Paweł II. Ewangelia starości i cierpienia”, pod którym obchodzony jest tegoroczny Dzień Papieski. Kardynał przyznaje, że podążanie w sferze cierpienia za wzorcem jakim był Jan Paweł II nie jest łatwe, nawet dla człowieka, który jest biskupem. Przy okazji, odnosząc się do obecnej debaty medialnej, wyjaśnia i precyzuje zasady, jakie powinny patronować religii w szkole oraz relacjom pomiędzy państwem a Kościołem. Zaznacza wyraźnie, że obowiązkowa winna być jedna lekcja religii lub etyki.

Marcin Przeciszewski, KAI: Tegoroczny Dzień Papieski jest obchodzony pod hasłem: „Jan Paweł II. Ewangelia starości i cierpienia”. Co dla Księdza Kardynała osobiście oznacza „Ewangelia cierpienia” w wydaniu Jana Pawła II?
CZYTAJ DALEJ

Jest nadzieja!

2024-10-12 14:31

[ TEMATY ]

Jasna Góra

parafialne rady duszpasterskie

Maciej Orman/Niedziela

Nadzieja była przewodnim motywem dnia skupienia i formacji parafialnych rad duszpasterskich archidiecezji częstochowskiej, który 12 października odbył się na Jasnej Górze.

Dziękując przedstawicielom rad zebranym w Sali Papieskiej za obecność, abp Wacław Depo podkreślił konieczność współpracy w kwestii wzięcia odpowiedzialności za kształt parafii. – To jest dzisiaj ważne, żeby działać razem, a nie być rozczłonkowanym. W jedności będzie siła, która będzie świadectwem wobec tych, którzy tego świadectwa od nas się domagają – powiedział metropolita częstochowski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję