Reklama

Bogatym jest ten, kto daje

Autor był prezydentem Rzeszowa w latach 1991-1999, senatorem Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1997-2004, posłem do Parlamentu Europejskiego w latach 2004-2009.

Niedziela rzeszowska 20/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś, gdy mamy jeszcze w sercach uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II, gdy zbliżamy się do jego 91. urodzin, sięgam i ja do swej pamięci, by przywołać przeżycia związane z osobą Proroka Naszych Czasów.
Dane mi było podejmowanie różnych, częstokroć niełatwych zadań - czy to akademickich, czy to samorządowych, czy parlamentarnych, a także rodzicielskich, jako że cztery razy mogłem cieszyć się darem ojcostwa. Nie jestem człowiekiem bojaźliwym, ale przyznaję się do tego, że miewałem wewnętrzne obawy, czy podołam. Wówczas odpowiadałem sobie słowami Jana Pawła II: „Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!”. On, który podjął się dźwigania odpowiedzialności za cały Kościół, tak właśnie mówi do każdego z nas, każdego, kto ma szlachetny cel i dobry zamiar. Ktoś powie: - To przecież słowa nawiązujące wprost do Ewangelii (por. Łk 5, 1-11). Tak, to prawda, bowiem Jan Paweł II swoim nauczaniem i świadectwem swego życia nieustannie głosił Dobrą Nowinę i ukazywał, jak nią żyć w czasach współczesnych.
Irytuje mnie bylejakość, niesolidność, zakłamanie, a to przecież on u nas, w Rzeszowie, 2 czerwca 1991 r. wołał: „Bądź chrześcijaninem naprawdę, nie tylko z nazwy, nie bądź chrześcijaninem byle jakim” i dodawał, prosząc: „Aby dom naszego życia - osób, rodzin, narodu i społeczeństwa - pozostawał «utwierdzony na skale». Aby nie wznosić go na lotnym piasku - lecz na skale. Na skale Bożych przykazań, na skale Ewangelii. Na skale, którą jest Chrystus!”. Wtedy to, przed dwudziestoma laty, pielgrzymując po ojczystej ziemi, przypominał nam Dekalog i apelował: „Bogu dziękujcie. Ducha nie gaście!”.
Sam też wielokrotnie wyrażał wdzięczność Opatrzności Bożej za pozytywne przemiany w Polsce: „Nie byłoby to możliwe bez «Solidarności», która wybrała drogę pokojowej walki o prawa człowieka i narodu. Wybrała także zasadę, jakże powszechnie wtedy akceptowaną, że „nie ma wolności bez solidarności”: solidarności z drugim człowiekiem, solidarności przekraczającej różnego rodzaju bariery klasowe, światopoglądowe, kulturowe, a nawet geograficzne…
Czyż można nie czuć satysfakcji, że to ta „Solidarność”, z którą byłem związany od pamiętnego roku 1980?
Także i my mieliśmy i mamy za co dziękować. We wrześniu 1994 r. wraz z bp. Kazimierzem Górnym mogłem wyrazić Ojcu Świętemu podziękowanie za dar diecezji rzeszowskiej i dar osoby jej biskupa. Przekazałem wówczas Janowi Pawłowi II symboliczny, srebrny klucz do bram Rzeszowa - miasta, które od stuleci nosi krzyż w swym herbie.
Gdy służyłem Rzeszowowi przez dwie kadencje jako radny i prezydent miasta, a również i później, gdy spotykałem się z przedstawicielami samorządów, powtarzałem często jego ciągle aktualne słowa: „Miasto nie jest celem samo w sobie, lecz jego celem ma być człowiek, do którego miasto winno dostosowywać swe struktury i kryteria, według których ma się rządzić. Jeśli władze publiczne tracą sprzed oczu tę prawdę, działają jak maszyna, która kręci się bezużytecznie, z ryzykiem wyrządzenia szkody”.
Z perspektywy tych lat stawiam dziś pytania: - Czy obecnie i czy we wszystkich sprawach nasze samorządy pamiętają o tej powinności? - Czy owo bycie „użytecznym” nie jest czasami zamykane w kręgu „swoich”? - Czy mieszkańcy naszej pięknej ziemi, poszczególni obywatele i rodziny, są zawsze podmiotem działań władz różnych szczebli, czy też stają się niekiedy przedmiotem rozmaitych manipulacji?
Może niektórzy z nas zapomnieli, że Jan Paweł II w dziewiątym miesiącu swego pontyfikatu, jako pierwszy w dziejach Papież odwiedzający Polskę, dawał nam samego siebie, wołając donośnie 2 czerwca 1997 r. na Placu Zwycięstwa w Warszawie: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!”
I rzeczywiście, doświadczyliśmy odnowy, uzyskaliśmy też (okupiony cierpieniem oraz krwią) oczekiwany dar wolności. Jednak chyba nie do końca jesteśmy świadomi tego, że „Wolności nigdy nie można posiadać. Wolność trzeba stale zdobywać”.
Warto i należy o tym pamiętać również dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lewicowi radni niszczą wieloletnią tradycję. Usunęli metropolitę z kapituły medalu Cracoviae Merenti

2025-01-15 20:34

[ TEMATY ]

Kraków

kapituła medalu

Cracoviae Merenti

lewicowi radni

facebook.com/RadaMiastaKrakowa/

Rada Miasta Krakowa

Rada Miasta Krakowa

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, ale i jego następcy nie będą już zasiadać w kapitule medalu Cracoviae Merenti, przyznawanego za szczególne zasługi dla Krakowa. Miejsce hierarchy Kościoła zajmie dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Tak zdecydowali w środę radni miasta.

Odwołania metropolity domagali się przedstawiciele Nowej Lewicy. Przyczynkiem były, jak argumentowali, wypowiedzi i działania abp. Marka Jędraszewskiego. Ale – jak podkreślali – chodzi o wykluczenie funkcji metropolity ze składu kapituły, co oznacza, że także następcy Jędraszewskiego nie będą zasiadać w tym gremium.
CZYTAJ DALEJ

Raport o działaniach Joe Bidena. 1,23 mld dolarów dla aborcjonistów

2025-01-17 08:06

[ TEMATY ]

USA

aborcja

Joe Biden

PAP/EPA/BONNIE CASH / POOL

Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Restoration of America, w trakcie swojej jednej kadencji Joe Biden przekazał grupom proaborcyjnym ponad 1,23 mld dolarów z pieniędzy amerykańskich podatników - informuje portal lifesitenews.com.

Z raportu wynika, że ​​największym prywatnym odbiorcą była firma Pathfinder International z siedzibą w Massachusetts, która otrzymała 145 mln dolarów. Pathfinder rzekomo promuje „planowanie rodziny”, jednocześnie „przekształcając” to, co nazywa się „szkodliwymi normami dotyczącymi płci”, i lobbował przeciwko przepisom federalnym, takim jak poprawka Hyde'a, które uniemożliwiają organizacji bardziej bezpośrednie wydawanie środków podatników na aborcję.
CZYTAJ DALEJ

Audioprzewodnik w Muzeach Watykańskich również po polsku

2025-01-17 12:39

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Od początku Roku Świętego Polacy zwiedzający Muzea Watykańskie mogą korzystać z audioprzewodnika w własnym języku. Co ważne, towarzyszy on zwiedzającym na wszystkich trasach, odkrywając przed nimi zgromadzone w Watykanie arcydzieła sztuki antycznej, zabytki wczesnochrześcijańskie czy dzieła największych geniuszy malarstwa europejskiego. Wszystkie opcje audioprzewodnika trwają w sumie 11 godzin i 33 minuty. To jedna z najdłuższych wersji językowych, oferowanych przez Muzea Watykańskie.

Audioprzewodnik powstał z inicjatywy polskiego MSZ. Zabiegał o to ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski. Dziś zaprezentował go w Sali Sobieskiego Muzeów Watykańskich, gdzie wystawiony jest obraz Jana Matejki „Jan Sobieski pod Wiedniem”. „Na początku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - powiedział - możemy tutaj korzystać z czegoś, co przez wiele lat było naszym marzeniem, z czegoś, o co często nas pytano: dlaczego można znaleźć przewodniki w innych językach, a nie po polsku?”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję