Reklama

Nie zapomnieć dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Media informują nas o różnych zdarzeniach w Polsce i na świecie, nagłaśniając najbardziej te sensacyjne, krwawe i brutalne. Jeśli ktoś sięgnie po prasę za 50 lat, to z niej wyłoni się ponury obraz naszego świata. Będzie to opinia krzywdząca nasze pokolenie, bo przecież dobro wokół nas istnieje, ale ono jest ciche, nikomu się nie narzuca, a piszący po prostu nie chcą go zauważyć, bo bardziej można zarobić sprzedając brudy. Co więcej, pojawiają się różne przekłamania, a poprawność polityczna narzuca pewne ramy, można powiedzieć, że nawet modę na podawanie półprawd, albo jak to się dzisiaj mówi „na mijanie się z prawdą”. Dotyczy to teraźniejszości, dotyczy także historii. Jakże bolesne i krzywdzące są coraz częściej pojawiające się twierdzenia w różnych mediach zagranicznych, a czasem także w krajowych, oskarżające nas, Polaków, o zbrodnie wobec Żydów, o „polskich obozach koncentracyjnych”, o wymordowaniu jeńców bolszewickich itd. W każdym narodzie są ludzie szlachetni i bohaterscy, ale są także ludzie podli. Tym pierwszym należą się pomniki i wdzięczność, a o ludziach podłych też zapomnieć nie można. Ich czyny muszą być napiętnowane.
Idea pomnika czy raczej tablicy dla tych dobrych, dojrzewała w Horodle już od pewnego czasu. Towarzystwo Miłośników Horodła i krakowskie „Stowarzyszenie 10 czerwca”, oraz parafia rzymskokatolicka postanowiły przypomnieć trudne momenty z historii polsko-ukraińskiej, dotyczące szczególnie krwawych wydarzeń na Wołyniu podczas wojny. W sobotę, 28 maja br. społeczność Horodła i młodzież z krakowskich szkół ponadpodstawowych mogły wysłuchać referatów o I pielgrzymce Jana Pawła II do Polski i Ukrainy oraz bardzo ciekawego referatu Ewy Siemaszko z Warszawy na temat wspomnianych wydarzeń. Sprawa wołyńska jest bardzo mocno związana z mieszkańcami Horodła i okolic, ponieważ 60 proc. parafian horodelskich to uciekinierzy zza Buga. Wielu z nich uratowało się dzięki pomocy Ukraińców, którzy ostrzegli, czasem ukryli polską rodzinę, albo też wyświadczyli jakąś pomoc materialną. Dlatego Towarzystwo Miłośników Horodła postanowiło te szlachetne postawy „mocnych sumień” wyeksponować i ukazać współczesnym, że nawet w takiej dramatycznej sytuacji dobro nie przestało istnieć.
Idea ta została wsparta przez wielu dawnych Wołyniaków, krakowskie „Stowarzyszenie 10 czerwca” i parafię rzymskokatolicką w Horodle. Postanowiono podziękować tym Ukraińcom, którzy podczas wojny ratowali Polaków, często narażając się swoim rodakom. Były wypadki bardzo surowego karania za takie, wówczas zabronione czyny, łącznie z rozstrzelaniem. Imiona tych ludzi trzeba upamiętnić, bo to są bohaterowie, o których świat niewiele wie. Dlatego przy kościele św. Mikołaja, dawnej cerkwi, umieszczono granitowy postument, a na nim tablicę w języku polskim i ukraińskim ze słowami Jana Pawła II wygłoszonymi na Ukrainie: „Wolność wymaga mocnych sumień”, oraz „Pamięci Ukraińców mocnych sumień chroniących polskich sąsiadów przed mordami organizacji ukraińskich nacjonalistów (....)”. Tablica zaprojektowana w Krakowie, zatwierdzona przez kompetentne władze kościelne i państwowe została wykonana z brązu. Oprócz napisów polskich i ukraińskich są tam także informacje w innych językach europejskich.
Na uroczystość poświęcenia tej tablicy w niedzielę 29 maja przybył metropolita - zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce - abp Jan Martyniak, który odprawił uroczystą Liturgię w obrządku bizantyjsko-ukraińskim za ofiary tamtych lat i poświęcił tablicę. W homilii nawiązał do tych tragicznych wydarzeń mówiąc o grzechu i zbrodni Kaina. Podkreślił, że Bóg błogosławi sprawiedliwym, a wyznawcom Kaina daje łaskę nawrócenia. Nawiązał też do Unii Horodelskiej z 1413 r., która stała się wzorem przyszłych unii, w tym także Unii Brzeskiej z 1596 r., gdzie znaczna część Kościoła prawosławnego wróciła do jedności z Kościołem rzymskim. Mówca stwierdził, że w przeszłości popełniono wiele błędów, zarówno po stronie polskiej, jak też po rusińskiej. Nie wzięto np. pod uwagę faktu, że w I Rzeczpospolitej istniał także naród rusiński - ukraiński, gdyby to uwzględniono, byłaby wtedy Rzeczpospolita Trojga Narodów. Błąd ten po części naprawiono w 1861 r., podczas „Zjazdu Horodelskiego”, ale pewne zaszłości pozostały i one w znacznej mierze stały się zarzewiem przyszłych, nieraz tragicznych zdarzeń. Jako ludzie wierzący powinniśmy uczynić wszystko, co w naszej mocy, aby nie było już zbrodni Kaina, a dzisiejsza uroczystość jest przykładem zbliżenia i pojednania między Polakami i Ukraińcami. Mszę św. wraz z Metropolitą celebrowali kapłani greckokatoliccy i rzymskokatoliccy. Śpiewy liturgiczne wykonali alumni greckokatoliccy studiujący w Lublinie. Na zakończenie abp Jan Martyniak podziękował wszystkim uczestnikom uroczystości i stwierdził, że prawdopodobnie ta tablica-pomnik jest jedynym tego typu obiektem w Polsce, a może i na świecie, jest to monument, który nie pozwoli zapomnieć o wyświadczonym dobru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: to była wielka łaska być pasterzem Kościoła krakowskiego

2025-11-26 13:52

[ TEMATY ]

pasterz

abp Marek Jędraszewski

wielka łaska

Kościół krakowski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

To była wielka łaska być pasterzem Kościoła krakowskiego. Jestem wdzięczny Bogu za przykład wiary ludzi, którzy tu mieszkają – powiedział abp Marek Jędraszewski po ogłoszeniu decyzji papieża, że nowym metropolitą krakowskim będzie kard. Grzegorz Ryś.

Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała w środę, że papież Leon XIV mianował nowym metropolitą krakowskim dotychczasowego metropolitę łódzkiego kard. Grzegorza Rysia. Do czasu kanonicznego objęcia przez niego urzędu administratorem apostolskim w Krakowie będzie abp Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Łacina nie będzie już językiem urzędowym preferowanym w Watykanie

2025-11-26 10:50

[ TEMATY ]

Watykan

łacina

preferowany

język urzędowy

Adobe Stock

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacina nie jest już preferowanym językiem urzędowym w Watykanie. Wynika to z opublikowanego w tym tygodniu zaktualizowanego zbioru przepisów dotyczących Kurii Rzymskiej, zatwierdzonego przez papieża Leona XIV. W rozdziale dotyczącym języków używanych w Watykanie napisano: „Władze Kurii sporządzają swoje dokumenty zazwyczaj w języku łacińskim lub innym języku”.

W poprzedniej wersji „Regolamento” język Juliusza Cezara i Cycerona nadal zajmował szczególne miejsce. Brzmiało ono:
CZYTAJ DALEJ

„Pueri Cantores” ma 40 lat

2025-11-26 22:55

Archiwum Pueri Cantores Resovienses

Jubileusz Chóru Katedralnego

Jubileusz Chóru Katedralnego

Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. Krzysztof Gołąbek. Chór pod batutą Aleksandry Fiołek-Matuszewskiej oraz chórzysty Marcelego Kyca wykonał kilka utworów ze swojego repertuaru, wypełniając katedrę pięknem muzyki sakralnej.

Wyjątkowym momentem było przyjęcie dziesięciu chłopców do grona chórzystów. W asyście prezesa chóru, Ryszarda Bieńka, młodzi śpiewacy złożyli uroczyste przyrzeczenie godnego reprezentowania chóru, Katedry Rzeszowskiej i miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję