Reklama
Poświęcenie tablicy upamiętniającej trzy siostry związane ze szkołą, konferencja naukowa „Walka o wartości w stalinowskiej szkole” i program artystyczny złożyły się na obchody upamiętnienia sióstr: s. Izabelli Machowskiej, s. Beatrix Kirkor, s. Benigny Westwalewicz. Uroczystość odbyła się 2 czerwca.
Cała społeczność szkoły oraz zaproszeni goście zebrali się przed budynkiem przy ul. Słowackiego, gdy bp Marian Florczyk poświęcił tablicę umieszczoną obok wejścia do szkoły. - Upamiętnione dzisiaj siostry nadal uczą nas prawdy (…). Umiały jej strzec w imię miłości ojczyzny i Kościoła - powiedział. Po krótkim programie artystycznym przygotowanym przez młodzież, rozpoczęła się historyczna część jubileuszu - konferencja naukowa w WSD.
S. Leticja Danuta Łasek, dyrektor szkoły, podkreśliła, że spotkanie zaplanowano jako lekcję historii dla mieszkańców miasta, szczególnie dla młodzieży (rozesłano zaproszenia do ok. 100 szkół, odpowiedziało 16) oraz że uroczystość wpisuje się obchody 10-lecia reaktywacji szkolnej placówki nazaretańskiej, którą komuniści zamknęli w 1960 r.
Historyczno-socjologiczne tło tamtych czasów scharakteryzował prof. Jan Żaryn z Warszawy, analizując przede wszystkim proces kształtowania „nowego człowieka” według doktryny stalinowskiej. Była to opowieść o wyrafinowanych sposobach niszczenia tradycyjnego systemu wartości, od stuleci wyznawanych w Polsce. Prof. Żaryn przypomniał m.in. rolę cenzury, etapy eliminowania religii ze szkół, zakładanie placówek TPD, „flirt” z ludźmi pióra i sztuki, zmianę kalendarza świąt i in. - System stalinowski miał charakter totalny, a więc ambicję, by nie pozostawić żadnego fragmentu życia społecznego bez ingerencji, także prywatności i sumień - mówił.
Prof. Ryszard Gryz (UJK - Kielce) przypomniał czasy aresztowania bp. Czesława Kaczmarka i duchowieństwa kieleckiego, co stało się znamiennym „poligonem doświadczalnym” w latach 1945- -56 w walce z Kościołem w PRL. Cytował m.in. zapiski Prymasa Wyszyńskiego wskazujące na uznanie bp. Kaczmarka za główną postać w walce z wartościami reprezentowanymi przez Kościół katolicki, omówił metody osłabienia roli Episkopatu i rozłamu wśród duchowieństwa. Było to zarazem tło do aresztowania związanych z Kielcami sióstr nazaretanek i zamykania szkół zgromadzenia w komunistycznej Polsce - mówiły o tym archiwistki zgromadzenia - s. dr Barbara Gromada z Warszawy i s. mgr Danuta Kozieł z Krakowa. Kieleckie wątki uzupełnił wykład dr. Tomasza Domańskiego z IPN i podsumowanie Leszka Bukowskiego, naczelnika delegatury IPN w Kielcach.
Dla zobrazowania tamtych doświadczeń i czasów, warto przytoczyć fragment wspomnień więzionej s. Izabelli Jadwigi Machowskiej: „Zamigotały światła Warszawy. Niczym zbrodniarza otoczyli mnie więzienni strażnicy. Straszliwe więzienie mokotowskie (…). Serce biło jak młotem. Opanował mnie straszliwy lęk, choć na dnie duszy panował przedziwny spokój. Ciało jednak drżało. Co oni będą ze mną robić??? Boże, przecież nie wolno mi zdradzić ani Ciebie, ani Kościoła, ani Nazaretu… (…). Do fizycznych tortur stosowanych wówczas na Mokotowie zaliczyć należy nieprzespane noce, wymyślne nocne rewizje, potem katorga stójek. Stałam przez 6-8 godzin, a kiedy mdlałam, polewano mnie kubłem zimnej wody. Poza tym tak silne światło w twarz, że nie wytrzymywały tego ani oczy, ani głowa. No i głód. Ponieważ nie przyznawałam się do niczego, szantażowano mnie w straszliwy sposób. Wszystkiemu temu towarzyszyły straszliwe wrzaski, przekleństwa, wyzwiska, groźby. Bywało też, że wprost ze śledztwa, zamiast do celi, która po przebytym śledztwie wydawała się rajem, prowadzono mnie do karca, gdzie już do reszty wyzuwano z jakiegokolwiek człowieczeństwa… Idę więc na śledztwo, straszliwe śledztwo… Lęk zaciskał krtań. Błagałam Ducha Świętego i Matkę Bożą, aby mnie strzegli i nie pozwolili, bym przyniosła wstyd Bogu, Kościołowi i Nazaretowi”…
Konferencja przypominająca siostry i czasy, w których żyły, odbywała się przy dość licznym udziale reprezentacji uczniów szkół ponadgimnazjalnych m.in. z Kielc, Skarżyska-Kamiennej, Ostrowca Świętokrzyskiego, Zagnańska, Włoszczowy, Wodzisławia, Starachowic, Opatowa.
Uroczystość w Kielcach zgromadziła także licznie przybyłe siostry i poczty sztandarowe szkół nazaretańskich z różnych stron Polski, m.in. z Warszawy, z Krakowa. Obecna była przełożona prowincjalna zgromadzenia - s. Benedetta Pielech z Krakowa z siostrami z zarządu, siostry nazaretanki z różnych domów: s. przełożona Lucjana Mucha, s. przełożona Renata Kania, s. przełożona Katarzyna Witkowska, delegacja ze szkoły warszawskiej z s. dyrektor Ruth Kawą i pocztem sztandarowym oraz społeczność kieleckiego Nazaretu. Był wicekurator oświaty Lucjan Pietrzczyk, przedstawiciele kieleckiej delegatury IPN oraz Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, kapłani, uczniowie szkoły i jej absolwenci.
Jubileusz 10-lecia szkoły powołanej ponownie - wbrew tamtym czasom - był obchodzony 10 czerwca z Mszą św. w bazylice, sprawowaną przez bp. Kazimierza Ryczana, połączoną z zawierzeniem Patronce, spotkaniem absolwentów, prezentacją na temat szkoły, a także 18 czerwca - gdy spotkali się uczniowie z tamtych trudnych lat 1945-60. Obchody uświetniło także specjalne wydawnictwo - „Dzieje Szkół im. św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Księga Jubileuszowa”.
* * *
S. IZABELLA JADWIGA MACHOWSKA (1902-1983)
Była w zgromadzeniu od 1922, a w Kielcach pracowała w latach 1945-51. Prowadziła remont szkoły i klasztoru po zniszczeniach wojennych. Osadzona w więzieniu mokotowskim, poddawana była torturom fizycznym i psychicznym celem wymuszenia przyznania się do współpracy szpiegowskiej, o którą oskarżony był bp Czesław Kaczmarek. Mimo długiego śledztwa, nie udało się włączyć siostry do procesu bp. Kaczmarka. Została oskarżona o przynależność do ośrodka antypolskiego, szpiegostwo i czerpanie korzyści majątkowych ze szpiegostwa. 7-letni wyrok odsiadywany w więzieniu w Fordonie, skróciła amnestia. W 1955 r. s. Machowska wyszła na wolność, a w 1958 r. wyjechała do Rzymu, gdzie spisała swoje doświadczenia więzienne pt. „Moje wspomnienia z lat łask i cierpień”. Spoczywa w Warszawie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
S. BEATRIX JADWIGA KIRKOR (1895-1985)
Do zgromadzenia wstąpiła w 1923 r. Od 1939 r. była przełożoną placówki w Kielcach, podczas wojny - członkiem Armii Krajowej o ps. „Bea”. W 1945 r. organizowała od nowa razem z s. Inez Strzałkowską szkołę nazaretańską w Kielcach. Aresztowana w 1952 r. w Warszawie, gdy była już przełożoną prowincjalną. Osadzona na Mokotowie, była oskarżona o przekazywanie informacji szpiegowskich. Winy nie udowodniono. W 1953 r. została zwolniona z więzienia i powróciła do swoich obowiązków w stolicy. Niechętnie wracała do więziennych wspomnień. Została pochowana w Krakowie.
S. BENIGNA JULIA WESTWALEWICZ (1908-1955)
W zgromadzeniu od 1927 r., w Kielcach od 1951 r. Aresztowana w 1952 r., była oskarżona o współpracę z ośrodkiem antypolskim, czerpanie korzyści materialnych ze szpiegostwa, spekulacje obcą walutą. Podczas pobytu w więzieniu w Kielcach stosowano wobec niej brutalne metody nacisku, w wyniku czego rozwinęła się nieuleczalna choroba nowotworowa. 2 lata wyroku zamieniono na 14 miesięcy. S. Benigna zmarła w Kielcach w wieku 47 lat. Została pochowana na Cmentarzu Nowym w Kielcach w kwaterze sióstr nazaretanek.