Reklama

Wakacyjny cykl „Niedzieli w Warszawie”

Od Radziejowskich do Krasińskich

Niedziela warszawska 34/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruszyć w drogę, poznać piękno, odnaleźć uroki natury - takie myśli przychodzą nam często przed weekendami. Pytanie zasadnicze brzmi tylko: gdzie się udać? Tym razem proponujemy Państwu wyprawę do Radziejowic.
To wspaniałe miejsce położone jest zaledwie 40 km od Warszawy. Dostaniemy się tam szosą katowicką, tzw. gierkówką.

„...odetchnąć spokojem”

Radziejowice otoczone niegdyś były od północy Puszczą Jaktorowską, która w minionych wiekach była ostoją turów. To tu z upodobaniem polowali na grubego zwierza książęta mazowieccy i koronowane głowy. Obecnie puszcza zajmuje niewielki obszar, a po turach - już od ponad 300 lat „ani widu, ani słychu”.
Zawiłymi meandrami toczy swe wody Pisia Gągolina, dawniej zwana Radziejówką. Jej spiętrzony nurt rozlewa się szeroko na terenie otaczającym pałac radziejowicki, tworząc staw. Cały teren tonie w zieleni.
Park krajobrazowy (w tzw. stylu angielskim) założono w 1817 r. Jego twórcą był architekt, kartograf i grafik w jednej osobie - Aleksander de Saint Omer. Uzdolniony pułkownik - artysta, przybył na nasze ziemie z gen. Henrykiem Dąbrowskim. Tu otrzymał szlachectwo i polskie nazwisko Sętomerski.
Spacerując wśród pięknych okazów wiązów, lip, białodrzewów czy świerków, możemy odetchnąć rześkim powietrzem znad wody. Wkoło stawu biegnie ścieżka. Warto przysiąść na jednej z ławeczek. Odkryjemy niesłychanie piękne, magiczne widoki. W tafli wody odbijają się drzewa. Przyglądają się biegnącym po stawie obłokom. Może nawet trochę im zazdroszczą ruchu - one, przypisane do jednego miejsca.
To nie jedyna niespodzianka, jaka na nas czeka podczas wędrówki. W pałacowym saloniku, ale głównie w plenerze, eksponowane są prace znanego rzeźbiarza - Gustawa Zemły. Dzieła pochodzą z różnych lat. Jest ich ok. 40. Ukazują dwa cykle: „Głowy” i „Ukrzyżowane postaci”. Sam artysta w słowie wstępnym do katalogu mówi tak: „Moje rzeźby czekały, aby tu przed pałacem odetchnąć spokojem i powietrzem, krzyczeć do ptaków, do słońca i do ludzi, aby skłonić ich do zadumy, zatrzymać w, jakże często bezsensownym, biegu”.
Lecz jeśli chcemy wystawę obejrzeć, musimy się śpieszyć - jest czynna do końca sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pałac, zamek i modrzewiowy dworek

Przez stulecia dobra radziejowickie należały do kilku magnackich rodów. Korzenie sięgają XV wieku. Wtedy powstała siedziba Radziejowskich. Co ciekawe, zarówno nazwa miejscowości, jak i nazwisko rodowe zostało przyjęte od przepływającej tędy rzeki Radziejówki (obecnie Pisia Gągolina). Założycielem Radziejowic był Jędrzej - późniejszy wojewoda rawski, zaś ostatnim z rodu - prymas Michał Stefan Radziejowski. To dzięki niemu posiadłość wróciła do dawnej świetności, zamieniając się w okazały barokowy pałac. Przebudowa trwała kilka lat (1678-84), a w prace nad projektem był zaangażowany jeden z najznakomitszych architektów tamtej epoki - Tylman z Gameren.
Radziejowicka rezydencja gościła w swych murach posłów i senatorów. Bywali tu też królowie: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz czy zwycięzca spod Wiednia - Jan III Sobieski.
Po śmierci prymasa posiadłość przeszła w ręce Prażmowskich. To od nich odkupili ją w roku 1765 Ossolińscy, w rezultacie dobra trafiły - wraz z wianem - do Krasińskich.
Pałac w tym okresie znajdował się w zupełnej ruinie, przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy. Staraniem Kazimierza Krasińskiego - w początkach XIX wieku - ruszyła przebudowa wg projektu Jakuba Kubickiego, znanego autora niezliczonych budowli, m.in. niezrealizowanego projektu Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Obecny kształt pałacu jest jego dziełem. Stara rezydencja nabrała ponownie blasku. Otrzymując wystrój klasycystyczny, zachowała elementy baroku. Całość składa się z dwóch części. Barokowo-klasycystyczny pałac - to dawna oficyna z XVII wieku (przebudowana przez prymasa Michała Radziejowskiego). Druga część - to zameczek, posiadający w niektórych partiach murów elementy z dawnego - XVI-wiecznego założenia rezydencji. Dziełem Kubickiego jest też ostrołukowa galeria, łącząca dwie części w całość.
Do zespołu pałacowo-parkowego należy również dworek modrzewiowy, ukryty między drzewami, stoi już od ponad 200 lat. Architekt nadał mu charakterystyczny, typowy dla szlacheckiej siedziby kształt. Niegdyś mieszkał w nim administrator majątku.
Około 1910 r. kolejny właściciel z rodu Krasińskich - Edward, sprzedaje Radziejowice swemu stryjowi, tym samym pozostają one w rękach rodu. Za uzyskane pieniądze funduje nowy gmach - w stylu eklektycznym - przy ul. Okólnik 9 w Warszawie. Od 1913 r. była to nowa siedziba Biblioteki Ordynacji Krasińskich. Bezcenne zbiory złożone na Okólniku hitlerowcy spalili w październiku 1944 r.

Reklama

Aleją do kościoła

Od pałacu wiedzie aleja lipowo-kasztanowo-klonowa, która prowadzi do kościoła pw. św. Kazimierza. Świątynia powstała w latach 1820-22 wg projektu Jakuba Kubickiego. Jej fundatorami byli Kazimierz Krasiński i jego małżonka - Anna z Ossolińskich.
Już z daleka dostrzegamy wyłaniającą się spomiędzy drzew kopułę. Świątynia jest uważana za jedną z najładniejszych budowli Mazowsza tego okresu. Ośmioboczna bryła posiada dwa ryzality (występy z lica w elewacji budynku, prowadzone od fundamentów po dach). W jednym znajduje się kruchta, w drugim - prezbiterium. Zbudowana na planie krzyża, jednonawowa. We wnętrzu barokowo-klasycystyczne, polichromowane ołtarze. Są też stare XIX-wieczne organy, wyremontowane dzięki słynnej diwie operowej - Teresie Żylis-Gara.
Na plebanii ks. kan. Waldemar Okurowski przechowuje stare księgi metrykalne z 1787 r. - Być i pracować w tej parafii - mówi proboszcz - to dla mnie wielkie szczęście. Moi parafianie to pobożni, dobrzy ludzie. Zawsze tu doświadczałem i doświadczam ludzkiej życzliwości. Są i tacy, którzy do kościoła nie zaglądają zbyt często, ale tak jest wszędzie. Jednak na większości mogę zawsze polegać. Starają mi się pomóc i konkretnie pomagają - efekty tego są widoczne i na plebanii, i na cmentarzu. Mogę powiedzieć, że nasza parafia to jedna wielka rodzina.
Msze św. w radziejowskim kościele sprawowane są o godz. 17.00 w dni powszednie, a w niedziele o godz. 8.00, 9.30 i 12.00.

Dzieła mistrza Chełmońskiego

Z kościoła przenieśmy się ponownie do pałacu. Zajrzyjmy do wnętrz. Obecnie mieści się tu Dom Pracy Twórczej. Muzy krążą po salonach od wielu… wielu lat. Radziejowice odwiedzali ludzie kultury i sztuki. Bywali tu noblista Henryk Sienkiewicz i Juliusz Kossak, Lucjan Rydel i Jarosław Iwaszkiewicz czy jeszcze wcześniej sam mistrz Józef Chełmoński. Malarz przez wiele lat mieszkał w sąsiadującej z Radziejowicami Kuklówce, bywał więc częstym gościem tutejszych gospodarzy. Pałac radziejowicki szczyci się największym zbiorem dzieł artysty.
W przepięknych wnętrzach, wśród wspaniałych obrazów, mebli czy wprost bajecznej porcelany miśnieńskiej odnajdziemy piękno… i spokój. Warto wybrać się tu w weekend, kiedy pałac otwiera swe podwoje. A po parku możemy spacerować każdego dnia, aż do zmierzchu.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję