„Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr - Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą”
(Mt 16, 18)
Mimo kryzysu powstają ciągle nowe budynki, przed domami pojawiają się coraz piękniejsze i bardziej nowoczesne samochody. Ludzka pomysłowość jest wręcz nieograniczona! Równolegle podejmowane są próby tworzenia struktur i instytucji, które mają wyrażać jedność Europejczyków, a ze świata uczynić „globalną wioskę”. Co jakiś czas pojawiają się wszakże problemy podważające sensowność tego rodzaju inicjatyw.
Rozważając tajemnicę Kościoła, pochylmy się w tym roku nad fragmentem Ewangelii według św. Mateusza (Mt 16, 13-19), gdzie Piotr wyznaje wiarę w mesjańską godność Jezusa, sam natomiast otrzymuje zadanie, zawarte w znaczeniu jego imienia: „Piotr - skała, opoka”. Przepiękna okolica Cezarei Filipowej, skłaniająca do odpoczynku i nabierania sił do wędrowania z ewangelicznym orędziem, staje się nagle miejscem zasadniczej rozmowy Nauczyciela z uczniami. Mistrz chce się upewnić, czy rozumieją, za kim podążają. Od tego będzie zależał dalszy ciąg jego misji zbawczej. Apostołowie muszą z jednej strony znać prawdę o Chrystusie (Mesjaszu) - Synu Bożym, z drugiej zaś powinni uświadomić sobie, że kiedyś na ich wierze osadzona będzie największa budowla - Kościół święty. Piotr obdarowany zostaje niezwykłym zadaniem: otrzymuje klucze królestwa niebieskiego, by - jako szafarz Bożych darów - strzegł depozytu łask prowadzących do życia wiecznego. Ma otwierać skarbiec zasług Chrystusa, by jak najobficiej obdzielać potrzebujących; ma też być strażnikiem prawdziwej wiary, ma tłumaczyć sens Pisma Świetego, ma być zwornikiem jedności nowego Ludu Bożego. Nie ma tu mowy o pomyłce, o jakichś megalomańskich zapędach apostoła! Tego chce Chrystus, składając w ręce słabego człowieka zadanie przekraczające jego naturalne siły i zdolności. Jezus wprost stwierdza, że On sam będzie budował, ale potrzebuje Piotra, aby ten stał się na ziemi widzialnym znakiem obecności Zbawiciela. Posługa papieża to przede wszystkim uobecnianie Mesjasza w głoszeniu Słowa i sprawowaniu sakramentów.
O ile czysto ludzkie budowanie zawiera w sobie wielką dozę ryzyka, o tyle dom Kościoła, gdzie spotykają się łaska Boża i autentyczny wysiłek człowieka, naznaczony jest trwałością aż do końca świata, a nawet dalej - poprzez chwałę zbawionych. Łączność z Piotrem naszych czasów zagrożona jest dzisiaj opinią ciemnoty i wstecznictwa. Nie warto się tymi opiniami przejmować! O wiele ważniejsze jest odczytanie prawdy, że poza Kościołem, który zebrany jest wokół Piotra, nie ma zbawienia! Niech nie zabraknie dziś naszej modlitwy za Benedykta XVI, za diecezję i nasze parafie - o autentyzm wiary, o jedność, o czytelne świadectwo wobec świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu