Reklama

Na straży prawa

Niedziela świdnicka 3/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Sąd kościelny - sąd działający w imieniu Kościoła, którego wyroki opierają się na prawie kanonicznym. Świeckim kojarzy się przede wszystkim z instytucją, do której zwraca się w sprawie unieważnienia małżeństwa. - Rzeczywiście, przez wszystkie lata mojej posługi nie spotkałem się w diecezji świdnickiej z inną tematyką spraw - mówi ks. Grzegorz Ławniczak, delegat biskupa ds. sądowych.
Sądy kościelne zostały ustanowione w początkach Kościoła, rozwinęły się od strony procedury w średniowieczu wraz z rozwojem doktryny prawa kanonicznego, która korzystała z kodeksu Justyniana opartego na tradycji prawa rzymskiego oraz pozostałych części Corpus Iuris Civilis oraz Leges Romanae Barbarorum. Sądy kościelne rozstrzygały spory w ramach instytucji kościelnych, a na poziomie społecznym pełniły funkcje współczesnych sądów cywilnych, karnych i administracyjnych zwłaszcza tam, gdzie jurysdykcja świecka nie istniała lub nie miała możliwości faktycznego działania.
W średniowieczu papieże ustanowili szczególny rodzaj sądów kościelnych podlegających im bezpośrednio. W ten sposób powstały trybunały Inkwizycji. Sądy kościelne miały w średniowieczu bardzo szeroki zakres jurysdykcji.
Na wzór instytucji kościelnych w Europie rozwinęło się sądownictwo świeckie podlegające władzy państwowej. W efekcie jurysdykcja sądów kościelnych została znacznie ograniczona. Wprowadzenie zasady rozdziału Kościoła od państwa zawęziło zakres prawa kościelnego do wewnętrznych sporów w instytucji religijnej (causae spirituales). Egzekucja wyroków sądów kościelnych została ograniczona wyłącznie do sankcji, które mógł zastosować Kościół (ekskomunika, pozbawienie urzędów i tytułów kościelnych itp). W XX wieku przeprowadzono reformę prawa kanonicznego, która ukształtowała współczesne zasady funkcjonowania sądów kościelnych. W 1983 r. papież Jan Paweł II zatwierdził nowy kodeks składający w jedną całość zmiany prawa kanonicznego dokonane w wieku XX.
Najniższą instancję sądów kościelnych stanowią sądy biskupie związane z daną diecezją. Kościół nie uznaje zasady trójpodziału władzy i dlatego najwyższym sędzią jest biskup pełniący równocześnie funkcje wykonawcze i prawodawcze. Swoją władzę biskup ceduje na wikariusza sądowego, choć w szczególnych sprawach sam może rozstrzygać. Sędziowie rozstrzygający sprawy w sądach kościelnych muszą się wykazać znajomością prawa kanonicznego potwierdzoną odpowiednimi dyplomami uczelni kościelnych.
Biskup wyznacza dla postępowań przed sądem duchownym promotora sprawiedliwości, który reprezentuje diecezję na podobnej zasadzie jak prokurator działający w imieniu państwa. Powód w procesie może powołać adwokata przemawiającego w jego imieniu.
Niektóre sprawy nie mogą być rozpatrywane przez sądy diecezjalne. Są to sprawy przeciw diecezji lub biskupowi i spory w łonie zakonów.
- Diecezja świdnicka, która jest diecezją bardzo młodą, nie posiada jeszcze własnego sądu kościelnego - mówi ks. Grzegorz Ławniczak, delegat biskupa do spraw sądowych. - Otrzymaliśmy dziesięcioletnią dyspensę: w tym czasie musimy wyszkolić własną kadrę księży mogących zostać sędziami diecezjalnymi. Aby móc nim zostać, należy posiadać przynajmniej licencjat z prawa kanonicznego.
Nie jest to proste, bowiem w Polsce tylko dwa uniwersytety - Katolicki Uniwersytet Lubelski w Lublinie oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie - kształcą na tym kierunku. Dlatego też często duchowni z naszej diecezji studiują się poza granicami Polski, np. w Rzymie.
- Mamy jeszcze dwa lata na utworzenie własnego sądu kościelnego - mówi ks. Ławniczak. - Do tego czasu wierni mogą korzystać z sadu działającego przy Legnickiej Kurii Biskupiej, gdzie znajduje się I i II instancja.
Sądy kościelne podzielone są bowiem na trzy instancje. Pierwsza instancja rozstrzyga sprawę na poziomie podstawowym. Zbierane są akta sprawy, przesłuchiwane są strony, świadkowie, dokonuje się badania psychologicznego itp. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy kolegium sędziowskie wydaje wyrok. Następnie ten wyrok zawsze przekazywany jest do drugiej instancji. Gdyby wyrok sądu drugiej instancji brzmiał odmiennie niż pierwszej instancji, wówczas trzeba skierować sprawę do sądu trzeciej instancji. Jest to Rota Rzymska, choć czasami Rota Rzymska powołuje inny sąd w kraju jako sąd trzeciej instancji. Uwaga - jeżeli sąd apelacyjny podtrzyma wyrok sądu diecezjalnego, apelacja do Roty Rzymskiej nie jest możliwa. Także w sprawach, które rozstrzygał Papież, żadna apelacja nie jest przewidziana.
Apelacyjne sądy kościelne mają w swojej jurysdykcji metropolię kościelną i są ustanawiane przez metropolitę. Apelacje z sądów diecezjalnych są rozpatrywane w metropolii odpowiadającej każdej diecezji. Jeżeli sprawa dotyczy archidiecezji, trafia przed sąd apelacyjny innej metropolii, aby ten sam sąd nie rozpatrywał apelacji od własnego wyroku. W niektórych przypadkach apelacja jest rozpatrywana niezależnie od wniosków składanych przez obie strony procesu, np. w przypadkach stwierdzenia nieważności ślubu kościelnego.
Czym zajmują się sądy kościelne?
- Dokumenty, które do mnie trafiają, dotyczą tylko i wyłącznie unieważnienia sakramentu małżeństwa - mówi pochodzący z diecezji świdnickiej bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy legnicki i jednocześnie sędzia diecezjalny.
- Przyjmuję sześćdziesiąt, siedemdziesiąt takich spraw rocznie - dopowiada ks. Grzegorz Ławniczak. - Żadnej innej na razie nie otrzymałem do rozpatrzenia.
Tytuły nieważności mogą być następujące: symulacja zgody małżeńskiej, podstęp, bojaźń, brak rozeznania oceniającego niezdolność psychiczną do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich.
Sądy rozstrzygają także inne sporadyczne sprawy. Chodzi tutaj o przypadki, gdzie księża dochodzą swoich praw albo dotyczące sankcji karnych wobec duchownych.
Na czele każdego sądu stoi wikariusz sądowy, czyli tzw. oficjał. Następnie są zastępcy oficjała i oczywiście sędziowie. Są także notariusze oraz pracownicy kancelarii sądowej. W ogromnej większości są to kapłani, choć osoby świeckie mogą pracować w sądach kościelnych jako adwokaci, notariusze.
Pracy jest bardzo dużo. Co roku liczba zgłaszanych do rozstrzygnięcia spraw przybywa. Sędzia przede wszystkim musi zapoznać się ze wszystkimi aktami sprawy. Następnie w oparciu o przepisy prawa i własny osąd moralny sporządza tzw. votum, czyli swoją opinię na temat danej sprawy, czy dane małżeństwo zostało zawarte ważnie, czy też nie. Każdą sprawą zajmuje się trzech sędziów i każdy z niech wydaje swoje votum. Na zakończenie procesu sędzia spisuje wyrok sądu, w którym sąd orzeka o ważności małżeństwa. Jeśli większość sędziów (przynajmniej dwóch) opowiada się za nieważnością danego małżeństwa, taki też będzie wyrok pierwszej instancji.
- Ważną funkcję pełni również obrońca węzła małżeńskiego - mówi bp Marek Mendyk. - W naszym sądzie funkcje tę pełni ks. mgr lic. Bogusław Jeż. Jego zadaniem jest udowodnienie, że zawarty sakrament jest ważny. Sąd kościelny w przypadkach unieważnienia małżeństwa pełni funkcję pojednawczą, staramy się często naprawiać to, co wydaje się zepsute.
Kiedy sąd kościelny odrzuci złożoną do niego skargę?
Przez odrzucenie skargi rozumiemy sytuację, w której żądanie powoda nie jest poddawane pod rozpoznanie sądu - sama skarga nie podlega zaś rozpoznaniu merytorycznemu. Zazwyczaj jest to związane z błędami formalnymi skargi. Skarga powodowa może być odrzucona tylko wtedy, gdy sędzia lub trybunał są niewłaściwi, nie ma pewności, że powód nie ma zdolności występowania w sądzie, skarga nie została sporządzona zgodnie z przepisami kanonów, czyli nie spełnia wymagań formalnych (dopuszcza się jedynie brak podania miejsca zamieszkania strony pozwanej), a z samej skargi powodowej jasno wynika, że roszczenie jest pozbawione jakiejkolwiek podstawy i nie jest możliwe, aby w trakcie procesu jakaś podstawa się ujawniła. Ostatnia sytuacja jest jedynym przykładem odrzucenia skargi po merytorycznym rozpoznaniu.

* * *

SĄD KOŚCIELNY I INSTANCJA
ul. Jana Pawła II 1, 59-220 Legnica, tel. 76 724-41-60

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

II INSTANCJA
ul. Katedralny 13, 50-328 Wrocław, tel. 71 327-11-21

DELEGAT BISKUPA DS. SĄDOWYCH
ks. mgr lic. Grzegorz Ławniczak, przyjmuje w Świdnickiej Kurii Biskupiej (pl. Jana Pawła II 1, 58-100 Świdnica, tel. 74 856-41-00) w poniedziałki w godz. 10-13

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws. zaginionego księdza

2025-11-14 12:55

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski
Komunikat prasowy z dnia 13 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Rozmiłowany w Bożym słowie

2025-11-16 21:55

Marzena Cyfert

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Św. Albert Wielki patronuje franciszkańskiej parafii na Sołtysowicach. W liturgiczne wspomnienie świętego parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami i księżmi z całego dekanatu modlili się podczas uroczystej Mszy św.

Eucharystii przewodniczył ks. Henryk Trościanko, proboszcz parafii NMP Matki Kościoła we Wrocławiu, homilię wygłosił ks. Wojciech Buźniak. Podczas uroczystości wspólnota powitała o. Romualda Trojnara, franciszkanina, który rozpoczyna posługiwanie w parafii. Modlitwą otaczano także Brata Rafała i Brata Adama, obchodzących święto zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję