Reklama

Katolickie Ruchy i Stowarzyszenia Świeckich w diecezji toruńskiej (2)

Trudny okres powojenny

Niedziela toruńska 7/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejsza obecność i do pewnego stopnia kondycja ruchów i stowarzyszeń w diecezji, a także w całej Polsce to jeszcze cały czas pokłosie sytuacji, w której znalazła się nasza Ojczyzna po 1945 r. Kościół w Polsce stał się głównym i największym wrogiem dla komunistycznych władz. Szybko stał się przedmiotem szykan i represji, które dotknęły biskupów, księży, zakonników oraz rzeszy wiernych świeckich. Dla tych ostatnich brzemienne w skutki były szczególnie decyzje z 5 sierpnia 1949 r. Władze państwowe wydały wówczas „Dekret o zmianie niektórych przepisów prawa w stowarzyszeniach”.
Jakie konsekwencje spowodował przywołany dokument? Wszystkie stowarzyszenia katolickie gromadzące świeckich musiały uzyskać w ciągu 90 dni formalną rejestrację państwową. Aby ją otrzymać, musiały przedstawić władzom szczegółowe informacje o członkach, strukturach organizacji oraz działalności. Episkopat uznał ten dekret za bezprawny i niemożliwy do przyjęcia. Władze nie zmieniły przyjętego dokumentu, dlatego z dniem 3 listopada 1949 r. biskupi zawiesili działalność wszystkich stowarzyszeń katolickich w Polsce.
Jednoznaczna postawa biskupów polskich uchroniła wielu świeckich, a w konsekwencji także i księży przed ogromną inwigilacją. Namiastkę tego, co mogło mieć miejsce, gdyby nie decyzja biskupów, spotykamy w zachowanych fragmentarycznie źródłach w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej, gdzie widzimy, jak bardzo interesowano się osobami, które do 1949 r. należały do różnych organizacji katolickich. Znany nam jest chociażby przykład z Grudziądza, który dotyczył młodej osoby, według informacji Urzędu Bezpieczeństwa, prezesa jednej z grup Sodalicji Mariańskiej; za działalność w Sodalicji postanowiono uniemożliwić dostęp do studiów. Nie mamy wątpliwości, że gdyby nie zdecydowana decyzja biskupów, prześladowanie członków grup i wspólnot katolickich byłoby bardzo intensywne i przyniosłoby wiele tragicznych skutków.
Trudno jednak nie zauważyć, że wydarzenia z 1949 r. przyniosły także negatywne skutki dla obecności ruchów i stowarzyszeń w diecezjach, a szczególnie w parafiach. Kilkadziesiąt lat nieobecności ruchów i stowarzyszeń w naszych parafiach mogło przede wszystkim zrodzić u wielu poczucie, że Kościół w Polsce może się obyć bez organizacji katolickich. I nie chodzi tu o to, że spotykano się z wrogim nastawieniem do ich obecności, ale raczej o to, że nie dostrzegano potrzeby istnienia mniejszych grup i wspólnot formacyjnych. Pomoc na drodze do wiary dojrzałej widziano w oczywistym pielęgnowaniu życia sakramentalnego w rodzinie, na katechezie, w szkole, itd., ale nie w ruchach i stowarzyszeniach.
Inną konsekwencją opisywanej rzeczywistości może być także doświadczany w wielu miejscach ogromny trud, z jakim dzisiaj zarówno duchowni, jak i świeccy stykają się podczas zakładania różnych grup i stowarzyszeń. W jaki sposób przekonać innych do przyjścia na spotkanie poza niedzielną Eucharystią? Jak przekonać innych, że w byciu człowiekiem wierzącym pomagają spotkania formacyjne? Pytania te i inne towarzyszą wielu duszpasterzom, a także świeckim.
Sytuacja powojenna mogła nawet zrodzić przekonanie, że ruchy i wspólnoty to jakieś obce ciało w naszych wspólnotach parafialnych. Wystarczy przejrzeć historię ruchów w Polsce, szczególnie Ruchu Światło-Życie, aby zauważyć, z jakimi trudnościami borykali się zarówno kapłani, jak i świeccy, którzy chcieli zakładać grupy potocznie zwane oazami.
Nie mamy wątpliwości, że odczuwamy jeszcze dzisiaj skutki powojennej rzeczywistości w Polsce. Choć obecny świat jest inny od tego po 1945 r., to okazuje się, że wyzwania są podobne, a przy tym nic nie dzieje się automatycznie. Grupy i wspólnoty nie wyrastają jak grzyby po deszczu. Mamy jednak obecnie możliwości zmiany tej sytuacji. Dzisiaj wiele zależy już bezpośrednio od nas samych i najczęściej nie wystarcza tłumaczenie, że nic nie mogę, bo nie pozwalają mi inni. Otwartość na obecność ruchów i wspólnot w naszych parafiach wymaga jednak niejednokrotnie zmiany mentalności, co nie jest już takie łatwe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Ogólnopolskie Nocne Czuwanie Apostolatu Margaretka na Jasnej Górze

W czwartek 23 maja, w święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, zapraszamy do wspólnej modlitwy w intencji kapłanów oraz o nowe i święte powołania kapłańskie i zakonne.

Jasna Góra jest duchową stolicą Polski, w której od wieków trwa modlitwa, za Kościół, za Ojczyznę, za kapłanów. Szczególną moc ma modlitwa w nocy, wymaga większej ofiary, ponieważ łączy się z umartwieniem pozbawienia snu. Sam Jezus daj nam przykład.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję