Reklama

Wielkopiątkowa droga krzyżowa w górach

Niedziela przemyska 14/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu rozpoczęła się w naszej archidiecezji peregrynacja Wielkopiątkowego Krzyża Papieskiego. Parafie przeżywające peregrynację kontemplują Krzyż jako znak wielkiej miłości Boga do człowieka i niezawodny drogowskaz w życiu chrześcijańskim. Prawdę Krzyża obecnie przybliża wszystkim chrześcijanom okres Wielkiego Postu. Szczególnie służy temu nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Przechodząc od stacji do stacji, rozważamy mękę Chrystusa i podejmujemy refleksję nad własnym życiem, pobudzamy się do żalu za grzechy i uczymy się podążać za naszym Zbawicielem z własnym krzyżem. W ten sposób Droga Krzyżowa staje się szkołą życia chrześcijańskiego.
Te przeżycia dosięgają zenitu każdego roku w Wielki Piątek. W tym dniu odprawia się Drogę Krzyżową nie tylko w kościołach, ale także na ulicach miast. W naszym regionie upowszechniła się wielkopiątkowa Droga Krzyżowa na górskim szlaku prowadzącym do Krzyża stojącego na najwyższym szczycie polskich Bieszczadów - Tarnicy. Uczestniczy w niej kilka tysięcy osób. Chcą oni w tym dniu w nabożeństwo Drogi Krzyżowej włączyć osobisty trud niełatwej wspinaczki na szczyt. Zapewne chcą w ten sposób dać szczególne świadectwo miłości do Chrystusa Odkupiciela. Trzeba zadbać o to, aby to świadectwo było przejrzyste, nacechowane także miłością do każdego człowieka oraz poszanowaniem bieszczadzkiej przyrody, która - obok innych darów - jest nam również dana przez Boga.
Najpierw trzeba oczyścić i udoskonalić swoje intencje. Jadę w góry nie po to, aby „zdobyć” o tej porze roku szczyt Tarnicy i sprawdzić swoją fizyczną kondycję. Wybieram się w góry w tym celu, aby głębiej przeżyć Drogę Krzyżową naszego Zbawiciela, który mimo osłabienia biczowaniem nie wzbraniał się przed wzięciem krzyża na ramiona i dźwiganiem go na górę Kalwarię. Dlatego chcę do modlitwy dołączyć trud wspinania się na szczyt, do stóp zatkniętego tam Krzyża. Chcę w czasie tej Drogi Krzyżowej doświadczyć prawdy Jezusowych słów: „Jakże ciasna jest brama i wąska jest droga, która prowadzi do życia” (Mt 7,13).
Należy pamiętać, że Tarnica znajduje się w obszarze Parku Narodowego, gdzie swoboda poruszania się jest ograniczona. Wyjść na szczyt wolno tylko oznakowanymi ścieżkami. Ścieżką idzie się w pojedynkę, a jeśli jest więcej osób, to idą jedna za drugą „gęsiego”. Gdyby władze Parku zamknęły któryś ze szlaków wiodących na Tarnicę, kierując przybywających pielgrzymów na pozostałe - wówczas trzeba się podporządkować zarządzeniom.
Jeśli warunki są odpowiednie i nie ma zakazu wchodzenia na szlaki, na Tarnicę grupy wyruszają kilkoma trasami: z Ustrzyk Górnych (znaki czerwone), z Wołosatego (znaki niebieskie), z Pszczelin (znaki niebieskie) i z Mucznego (znaki żółte, a następnie niebieskie). Przewidywany czas Drogi Krzyżowej z Ustrzyk to ok. 4 godz., z Wołosatego - ok. 3,5 godz., z Pszczelin ok. 5,5 godz., z Mucznego - ok. 4,5 godz. Ponieważ w ostatnich latach liczba uczestników Drogi Krzyżowej na Tarnicę znacznie wzrosła, wskutek czego trasy były nadmiernie zatłoczone, proponuje się chętnym dwie trasy prowadzące do Krzyża na szczycie Smereku (1222 m): z Wetliny (z przysiółka Stare Sioło, znaki żółte) - ok. 3 godz., i ze wsi Smerek (od zabudowań byłego PGR, znaki czerwone) - ok. 3,5 godz.
Drogę Krzyżową w górach odprawia się w niewielkich, najwyżej 50-osobowych grupach. Każda grupa powinna mieć swojego duszpasterza lub inną osobę przygotowaną do przeprowadzenia tego nabożeństwa. Kolejne grupy powinny wyruszać w odstępach przynajmniej 10-minutowych, aby sobie wzajemnie nie przeszkadzać. Nie należy wyprzedzać grup na trasie. Osoba krocząca jako pierwsza niesie krzyż. Krzyż nie musi być duży, ale niech będzie z wizerunkiem Ukrzyżowanego. Po kilku lub kilkunastu minutach marszu, w odpowiednim miejscu grupa się zatrzymuje i skupia w zwartym kręgu celem przeprowadzenia rozważania i modlitw kolejnej stacji Drogi Krzyżowej. W czasie drogi między stacjami zaleca się wspólną modlitwę albo - zwłaszcza, gdy podejście jest ostre - cichą indywidualną modlitwę czy medytację. Czymś nieodpowiednim byłoby w tym czasie rozmawianie. Grupa, która osiągnie szczyt i zakończy pod krzyżem nabożeństwo, wraca, nie zatrzymując się dłużej, aby innym grupom zrobić miejsce. Na szczycie trzeba zachowywać się godnie: nie zaśmiecać odpadkami ani też nie zostawiać koło stojącego tam Krzyża jakichkolwiek rekwizytów.
Droga Krzyżowa w górach nie jest odgórnie organizowana, toteż nikt nie bierze odpowiedzialności za bezpieczeństwo pielgrzymów. Wprawdzie będą na szlaku służby Górskiego Pogotowia Ratunkowego, aby w razie potrzeby pomóc, ale każdy pielgrzym sam ponosi ryzyko tej wyprawy i musi przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Trzeba mieć odpowiednie obuwie i ubiór (także rękawice) oraz zabezpieczenie od wiatru i deszczu. Pamiętając o zachowaniu w tym dniu postu ścisłego, trzeba jednak zabrać z sobą nieco postnej żywności, aby nie ustać w drodze.
Ponieważ liczba pątników corocznie się zwiększa, istnieje potrzeba koordynacji wchodzenia na dwa szlaki najliczniej uczęszczane, tj. w Wołosatym i w Ustrzykach Górnych. Koordynatorem jest ks. Marek Typrowicz, proboszcz parafii w Ustrzykach Górnych. Będzie on dysponował bankiem informacji na temat warunków na poszczególnych trasach i ewentualnie kierował na tę czy inną trasę, aby uniknąć nadmiernego zatłoczenia. Prosimy zatem organizatorów wyjazdów grupowych (autokarowych) o kontakt telefoniczny z ks. Markiem: tel. (13) 461 06 62; tel. kom. 606 792 983. Warto zadzwonić do niego wcześniej, np. w Wielki Czwartek, aby wstępnie wybrać sobie którąś z tras. Niezależnie od tego trzeba być z nim w kontakcie telefonicznym w Wielki Piątek rano, aby ewentualnie skorygować pierwotny wybór. Pozostałe trasy na Tarnicę i na Smerek nie wymagają koordynacji.
O wprowadzenie koordynacji wchodzenia na szlak i zachowanie podanych wyżej przepisów porządkowych prosi dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Traktuje ona pielgrzymów życzliwie, o czym świadczy fakt, że w Wielki Piątek, jedyny dzień w roku, nie pobiera opłat za wejście na szlak. Jeśli jednak prośby nie poskutkują, to może się zdarzyć, że zostaną wprowadzone jakieś sankcje.
W Wielki Piątek wieczorem w kościołach parafialnych odprawiana jest uroczysta liturgia o Męce Pańskiej. Jeśli udział w Drodze Krzyżowej w górach uniemożliwiałby powrót w porę na wielkopiątkową liturgię do własnej parafii, to należy wziąć udział w tej liturgii bądź w Ustrzykach Górnych (o godz. 16), bądź w innym kościele w czasie drogi powrotnej do domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Goh: wizyta papieża w Singapurze ma być "duchowym doświadczeniem"

2024-05-06 10:36

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Goh

Wikipedia

Singapur. Widok z Marina Bay

Singapur. Widok z Marina Bay

Katolicka wspólnota w Singapurze z niecierpliwością i nadzieją oczekuje wizyty papieża Franciszka w dniach 11-13 września. Obecność głowy Kościoła powinna być przede wszystkim doświadczeniem duchowym, cytuje watykański serwis misyjny Fides arcybiskupa Singapuru, kardynała Williama Goha.

W niedawnym liście kard. Goh wezwał wiernych do wspólnego przygotowania się na przyjazd papieża i żarliwej modlitwy o jego zdrowie i bezpieczeństwo. "Jako wspólnota módlmy się za Ojca Świętego i prośmy Pana, aby ta wizyta była znacząca i pełna łaski" - napisał purpurat. Kard. Goh ma nadzieję, że wizyta papieża Franciszka będzie bodźcem do odnowienia "gorliwości w wierze i że zainspiruje misję i duchowe nawrócenie wśród wspólnot katolickich w Singapurze".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję