Reklama

Czarna mapa wyzysku

Prawie tysiąc zgłoszeń to bilans działania strony internetowej HiperWyzysk.pl prowadzonej przez „Solidarność”. Dzięki niej od kilku miesięcy pracownicy handlu mogą anonimowo zgłaszać, jak są wykorzystywani w swoich firmach. Najwięcej zgłoszeń dotyczy Mazowsza, a także Śląska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ze zgłoszeń powstaje mapa Polski, na której żółtymi symbolami są zaznaczane miejsca, w których zgłoszono nieprawidłowości. Mapa jest już nimi pokryta niemal w całości. Pokazuje to wyraźnie: do nieprawidłowości, wyzysku dochodzi w całej Polsce, ale w dwóch rejonach, w tym w na Mazowszu, jest ich najwięcej.
- Najczęstsze problemy, jakie zgłaszają pracownicy branży handlowej z Warszawy i Mazowsza, to stres i mobbing, a także ponadnormatywne obciążenie pracą - mówi Alfred Bujara z sekcji pracowników handlu „Solidarności”, twórcy projektu współfinansowanego ze środków UE z programu Kapitał Ludzki. - To jest zresztą stała bolączka pracowników tych firm, to są główne powody uciążliwości pracy w takich firmach.
„Osoby nadzorujące odzywają się w niecenzuralnych słowach do podwładnych. Atmosfera, jaką się wyczuwa w tym sklepie, to jak by miała za chwilę jakaś bomba wybuchnąć. Może powinni je wysłać na jakieś szkolenie” - brzmi fragment wpisu pracownika centrum na Pradze na stronie HiperWyzysk.pl.
- Pracodawcy oszczędzają w maksymalny sposób na kosztach osobowych. Ktoś za zwolnionego kolegę pracę musi wykonać. Pracodawcy zmuszają pracowników do niemalże niewolniczej pracy, stosując mobbing - ocenia Alfred Bujara.

Nie ma czasu na toaletę

Z niedawnych badań PBS wynika, że Polacy mają nie najlepsze zdanie na temat uczciwości dużych sklepów wobec klientów, ale - w opinii społecznej - uczciwość sieci handlowych wobec pracowników to już prawdziwa katastrofa. Niemal co drugi ankietowany uważa, że duże sklepy traktują swoich pracowników nieuczciwie. Podobna obserwacja skłoniła klienta mazowieckiego sklepu Tesco do napisania, czego nasłucha się w czasie zakupów. „Nagminne jest to, że kasjerki wołają szefową zmiany i proszą o wyjście do toalety na przerwę. Jeszcze mi się nie zdarzyło usłyszeć pozwolenia. Zawsze mówi się tym osobom: Siedź, jeszcze masz 15 minut do przerwy!” - czytamy na stronie akcji.
- Największym zaskoczeniem jest to, że tak dużo na Mazowszu jest zgłoszeń z sieci Tesco. W innych regionach tego nie było - mówi Alfred Bujara. - Z sieci, takich jak Real, Auchan, Carrefour czy Biedronka, sygnały o nieprawidłowościach - które uznajemy za wyzysk - są na podobnym, średnio-wysokim poziomie.
„Kasjerki w kasie muszą skanować towar z prędkością karabinu maszynowego, inaczej mają obcinane premie, a ja jako klient nie nadążam z wkładaniem towaru do torby. Czyli szybka obsługa nie jest synonimem dobrej obsługi” - napisał pracownik warszawskiego marketu. Inny, ochroniarz, dodał: „Firma życzy sobie, abyś podpisał papier, że wiesz, że to jest umowa cywilno-prawna i jesteś tego świadomy, i jeszcze prosisz o to sam. A praca ma wszelkie znamiona umowy o pracę: grafik, stałe godziny, kierownika nad sobą”.
- Strona jest efektem tego, że ludzie nie wierzą w sprawiedliwość naszego prawa, które jest łamane. Są podobne portale, w których można wypowiedzieć się na temat wyroków sądów czy usług nierzetelnych firm - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Smitha. Stronę stale obserwują urzędnicy Państwowej Inspekcji Pracy, zastrzegając, że monitorują na bieżąco media i informacje o naruszaniu praworządności w stosunkach pracy.

Niedziela dla rodziny

W tym roku „Solidarność” nie prowadziła spektakularnych akcji wzywających do zmiany godzin pracy sklepów tak, by ich pracownicy mogli przygotować w swoich domach święta wielkanocne. Jak twierdzą działacze związkowi, nie oznacza to, że problem zniknął. Bywa różnie: w części sieci handlowych przyjęto do wiadomości, że ich pracownicy mają potrzeby rodzinne i że wcześniejsze zamknięcie sklepu w przededniu święta nie spowoduje znacznych strat, przeciwnie.
- Jest lepiej niż kilka lat temu, gdy handel odbywał się w Wielką Sobotę, jak w każdą inną, do późnego wieczora. Część sieci skróciła czas pracy w ten dzień. Nie wszystkie, najdłużej pracowano w sieciach Auchan i Kaufland, do godz. 18.00. Ludzie z pracy wychodzili tam godzinę później - zwraca uwagę Bujara.
To także nie koniec walki związkowców o stopniowe ograniczenie pracy handlowców także w niedzielę. To będzie jednak tylko początek. Pamiętamy kontrowersje dotyczące zakazu pracy w święta. Okazuje się, że można obejść się bez wizyty w sklepie w Zielone Świątki czy Boże Ciało. Po jakimś czasie „Solidarność” chce doprowadzić do tego, żeby sklepy w niedzielę były nieczynne, a Polacy odzyskają niedzielę dla rodzin. Oczywiście, właściciele mogliby w nich nadal pracować, kiedy zechcą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej, nawrócenie, zupełna przemiana

2025-10-06 07:48

[ TEMATY ]

świadectwo

YouTube zrzut ekranu

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

W święto Matki Bożej Różańcowej 7 października odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Broken Mary: The Kevin Matthews Story” (Zniszczona Maryja: historia Kevina Matthewsa). Opowiada on o duchowej przemianie tytułowego bohatera pod wpływem znalezionej w śmietniku figury Matki Bożej, którą odnowił i z którą obecnie podróżuje po Stanach Zjednoczonych.

Kevin Matthews był u szczytu kariery jako jeden z najpopularniejszych prezenterów radiowych Chicago przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Imprezował z zawodowymi sportowcami i celebrytami, a w najlepszym okresie jego audycji słuchało nawet 10 milionów ludzi tygodniowo. Ale pewnego razu otrzymał diagnozę lekarską, która odmieniła jego życie. Największa jednak przemiana dokonała się w nim wtedy, gdy w śmietniku znalazł zniszczony posąg Matki Bożej, dzięki któremu odkrył na nowo prawdziwy sens swojego życia.
CZYTAJ DALEJ

Moja kumpela św. Faustyna - wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego!

[ TEMATY ]

Faustyna

św. Faustyna Kowalska

Grzegorz Czerwicki /fb.com

Prezentujemy wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego, którym podzielił się na swoim profilu w mediach społecznościowych. To m.in. właśnie poprzez tą Świętą Bóg ocalił życie byłego więźnia.

Chcę się podzielić z Wami jedną historią, dość niezwykłą i osobistą, która jest dla mnie szczególnie ważna akurat dziś...
CZYTAJ DALEJ

Uroczysta chwila w Górze

2025-10-06 08:50

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

W przededniu uroczystości odpustowych parafia pw. św. Faustyny w Górze przeżywała wyjątkową uroczystość - uroczyste poświęcenie kościoła, budowanego przez ponad dwie dekady.

W tym roku mija 25 lat od momentu erygowania parafii. Powstała ona decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza, poprzez wydzielenie z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze. Parafia stała się też siedzibą nowo utworzonego dekanatu Góra Zachód. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy pw. św. Faustyny. Tam rodziło się życie religijne młodej parafii, a jednocześnie krok po kroku powstawała wizja nowej świątyni. Kaplicę wybudował ówczesny proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Bolesław Sylwestrzak, a budowę nowej świątyni rozpoczął ks. Stanisław Chłopecki, który w roku 2000 został proboszczem nowej parafii. Tragiczny wypadek samochodowy jesienią 2005 roku przerwał jego posługę, a nowym proboszczem w tej szczególnej sytuacji został ks. Arkadiusz Wysokiński, który stanął przed zadaniem kontynuowania budowy kościoła. - Początek nie był łatwy, bo to było spotkanie z ludźmi, którzy nagle stracili proboszcza. Księdza, którego dobrze znali, który był lubiany, z którym spotykali się na co dzień. A tu nagle pojawia się ktoś nowy – wspomina ks. Wysokiński, dodając: - Na pierwszym spotkaniu powiedziałem. że na pewno nie będę taki sam jak ksiądz Chłopecki. Każdy z nas ma inny charakter, inne usposobienie. Niektórzy odebrali to jednak tak, jakbym nie chciał go naśladować w dobru, które czynił. To mnie czasami przerażało, bo wydawało się, że oczekiwano ode mnie abym był taki sam jak ksiądz Stanisław.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję