Reklama

Wylęgarnie dzieci?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich czasach w środkach masowego przekazu, w tym przede wszystkim w Internecie, można coraz częściej spotkać ogłoszenia typu: „Mam 24 lata, nie mam nałogów, prowadzę zdrowy tryb życia i jestem mamą prześlicznej dziewczynki. Niestety mam problemy finansowe, dlatego chętnie pomogę zostać rodzicami jakiejś porządnej rodzinie. Zainteresowanych proszę o kontakt”. „Urodzę dziecko rodzinie niemogącej mieć dzieci, bez zbędnych formalności (z legalną adopcją i umową cywilno-prawną). Jestem w trudnej sytuacji i potrzebuję pieniędzy. W sprawach finansowych możemy się dogadać”. „Witam. Jestem młodą, zdrową kobietą. Pomogę parom, które z różnych przyczyn nie mogą mieć potomstwa. Proszę tylko o poważne oferty”. „Witam, jestem w ciąży i w kwietniu rodzę, mój brzuch może posłużyć jako inkubator dla pary, która chce bardzo mieć dziecko, a nie może. Oczywiście spiszemy odpowiednią umowę prawną. Bardzo zależy mi na czasie”...
Dla mnie osobiście są to teksty szokujące, chociaż sam problem ma podłoże znacznie głębsze i winien być rozpatrywany w różnych aspektach, w tym przede wszystkim pod względem moralnym oraz religijno-etycznym. Stały postęp i rozwój nauk medycznych i im towarzyszących, pokrewnych doprowadził wprawdzie do sytuacji, że w obecnych czasach można sobie bez problemu wyhodować kurczaka bez udziału kury, czy jednak można w ten sposób „wytwarzać” sobie dzieci?
Dogmaty wiary chrześcijańskiej oraz wyznawców islamu kategorycznie sprzeciwiają się używaniu matek zastępczych, bo to właśnie one są autorkami cytowanych wcześniej ogłoszeń, ponieważ narusza się w ten sposób prawo dziecka do stosunków pokrewieństwa, a ciało ludzkie sprowadza się do rangi towaru. Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego dziecko jest największym darem i upragnionym owocem autentycznej miłości rodziców. Niemożność wydania potomstwa w legalnym związku mężczyzny i kobiety sprawia im wiele bólu, dlatego też wszelkie badania naukowe zmierzające do leczenia bezpłodności lub jej zmniejszenia, służąc osobie ludzkiej zasługują na najwyższe uznanie i poparcie. Jednakże Kościół katolicki stanowczo sprzeciwia się praktykom, powodującym oddzielenie rodzicielstwa na skutek interwencji osoby spoza małżeństwa, uznając je za sprzeczne z nadrzędnym prawem małżonków do stania się rodzicami „wyłącznie dzięki sobie”. Zapłodnienie pozaustrojowe, sztuczna inseminacja i macierzyństwo zastępcze są według nauki Kościoła katolickiego moralnie niedopuszczalne, ponieważ powodują, iż akt zapoczątkowujący życie ludzkie, przestaje być aktem oddania dwóch osób wyłącznie sobie nawzajem. Ponadto dziecko poczęte na skutek zapłodnienia in vitro lub urodzone przez matkę zastępczą staje się przedmiotem, a nawet towarem, zatracając przy tym pierwotne, przypisane mu prawo do bycia największym darem dla rodziców, owocem ich wzajemnej miłości i obiektem szacunku od chwili poczęcia.
Do niedawna zasadę domniemania ojcostwa określała w prawie sentencja, iż „matka zawsze jest znana, a ojcem jest ten, którego wskazuje prawo”. We współczesnym świecie dochodzi do paradoksu, gdy także matka rodząca dziecko nie zawsze jest jego matką biologiczną. Zgodnie z definicją matką zastępczą (surogat mother - surogatka) jest kobieta, która przyjmuje do swojej macicy zapłodnioną komórkę jajową innej kobiety, która sama nie może zajść w ciążę lub jej donosić. Rolą matki zastępczej jest donoszenie ciąży, urodzenie dziecka i oddanie go biologicznym rodzicom. Matka zastępcza na mocy umowy zawartej wcześniej z biologicznymi rodzicami, przyjmując do swego ciała obcy jej genetycznie i biologicznie płód, zobowiązuje się do oddania dziecka natychmiast po jego urodzeniu. W wyniku tego procesu następuje wyraźne rozdzielenie funkcji i samego pojęcia słowa matka. Jest nią, bowiem kobieta, która oddaje gotową do zapłodnienia komórkę jajową, ale także i druga kobieta, która embrion przyjmuje do swego ciała, nosi przez okres ciąży i rodzi dziecko.
Wbrew pozorom okazuje się, że wynajęcie matki zastępczej nie jest wcale trudne, wiąże się ono z dosyć pokaźnymi kosztami ponoszonymi w całości przez rodziców biologicznych, pragnących w ten sposób doczekać się upragnionego potomstwa. Jednak matka zastępcza postrzegana jest przedmiotowo, co zaprzecza podstawowym prawom człowieczeństwa. Ma urodzić zdrowe dziecko, najlepiej niezwykle urodziwe, fizycznie doskonałe, o wysokim ilorazie inteligencji. Czasami rodzice biologiczni dokonują starannej selekcji kandydatek, aby uniknąć wadliwego „produktu”, którym przecież jest żywy człowiek. I tu nasuwa się kolejne pytanie, gdzie po drodze do osiągnięcia zamierzonego celu zgubił się ten największy dar - dziecko? Broniący i popierający rodzicielstwo zastępcze aktywiści zapominają chyba o najważniejszym: o miłości obojga rodziców i o jej najważniejszym owocu. Poczęty poza ustrojem matki nowy człowiek właściwie od pierwszych chwil życia poddawany jest różnego eksperymentom i zabawom genetycznym oraz machinacjom prawnym. Na każdym etapie swego życia jest jedynie przedmiotem sprzedaży i różnego rodzaju przetargów, nie mających nic wspólnego z prawdziwym uczuciem. Zjawisko jest zbyt świeże, aby można było je w pełni ocenić. Nie wiadomo, jak dzieci urodzone w ten sposób, będą zachowywały się w całym swoim życiu, a także jak przyjmować je będzie społeczeństwo i grupy rówieśnicze. Biorąc to wszystko pod uwagę bioetycy i teologowie przestrzegają przed wynajmowaniem nosicielek ciąż, uznając to za pogwałcenie praw natury. Macierzyństwo zastępcze i wszelkie metody sztucznego zapłodnienia, bezpośrednio uderzają w sakrament małżeństwa, będąc także przejawem egoizmu małżonków, pragnących dziecka wbrew naturze i woli boskiej. Nic wspólnego z miłością małżeńską, macierzyńską i rodzicielską nie ma powierzenie wynajętemu łonu nowego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję