Reklama

Niedziela w Warszawie

30-lecie przywrócenia Ordynariatu Polowego

Jubileuszowej Mszy św. w katedrze polowej Wojska Polskiego przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

[ TEMATY ]

jubileusz

ordynariat polowy

ordynariat.wp.mil.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystię koncelebrowali również bp gen. bryg. Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego i bp Rafał Markowski, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej. Z powodu pandemii we Mszy św. uczestniczyli tylko pracownicy kurii polowej oraz księża dziekani Ordynariatu Polowego.

Na wstępie liturgii bp Guzdek przypomniał, że 21 stycznia 1991 r. decyzją Ojca Świętego Jana Pawła II został przywrócony Ordynariat Polowy i powołany pierwszy biskup polowy Wojska Polskiego w III Rzeczypospolitej. – W ten sposób został zamknięty smutny rozdział w historii naszego kraju, kiedy wojsko miało ograniczony dostęp do opieki duszpasterskiej, a nawet było poddawane przymusowej ateizacji. Św. Jan Paweł II powiedział, że przywrócenie duszpasterstwa wojskowego usunęło jakiś mur, jakim usiłowano oddzielić wojsko od społeczeństwa – powiedział biskup polowy i dodał, że dzisiaj nade wszystko pragniemy dziękować Bogu za to, że otwarły się bramy koszar dla Chrystusa i chrześcijańskich wartości, a kapelani ponownie mogą towarzyszyć żołnierzom w realizacji ich misji stróżów pokoju i wolności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Dziękujemy także ludziom, którzy przyczynili się do przywrócenia Ordynariatu Polowego. Nade wszystko Janowi Pawłowi II, synowi oficera Wojska Polskiego i abp. Józefowi Kowalczykowi, ówczesnemu nuncjuszowi apostolskiemu w Polsce oraz abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi, który zgodnie ze swoim biskupim zawołaniem walczył o odtworzenie sieci parafii wojskowych, powiększenie liczby kapelanów oraz ich odpowiednie przygotowanie do pełnienia misji ewangelizacyjnej w szeregach Wojska Polskiego – zaznaczył bp Guzdek.

Ordynariusz polowy wspomniał także bp. Tadeusza Płoskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Podziękował ponadto wszystkim kapelanom, emerytowanym i aktualnie pełniącym służbę w Ordynariacie Polowym – za ich wierność Bogu i Ojczyźnie, towarzyszenie żołnierzom w kraju i na misjach zagranicznych, duchowe wsparcie ich rodzin orz troskę o kombatantów i emerytów wojskowych.

Bp Guzdek przywołał również związki archidiecezji warszawskiej z diecezją polową. - To archidiecezja warszawska dała wojsku pierwszego biskupa polowego Stanisława Galla. W trudnej powojennej rzeczywistości metropolita warszawski, a zarazem prymas Polski kard. Stefan Wyszyński sprawował pieczę nad kapelanami Generalnego Dziekanatu. Jego następcą kard. Józef Glemp wspierał Ordynariat Polowy i biskupa polowego. Wyraził zgodę, aby w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Warszawskiej mogli przygotowywać się alumni do kapłaństwa i kapelańskiej posługi wśród mundurowych. Obecny metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz kontynuuje linię swoich poprzedników – podkreślił bp Guzdek.

Reklama

Na uroczystość list nadesłał Prezydent RP Andrzej Duda, który złożył wyrazy głębokiego szacunku wszystkim kapelanom wojskowym i zaznaczył, że po długiej nieobecności rzymsko-katolickie duszpasterstwo wojskowe powróciło do struktur Wojska Polskiego z bogatą, wielowiekową tradycją posługi. „W minionych wiekach przez ponad 330 lat duchowni żołnierze zarówno towarzyszyli polskim oddziałom, jak i brali czynny udział w walkach o niepodległość i płacili za to wysoką cenę. Wielu z nich poległo na polach bitew lub zostało zamordowanych. Wielu straciło życie przed plutonem egzekucyjnym, wielu skazano na katorgę i zesłano na Sybir” – napisał Prezydent.

W kazaniu kard. Kazimierz Nycz podkreślił, ze jubileusz to wspaniała okazja do dziękczynienia Bogu i ludziom za ukształtowanie posługi kapelanów wojskowych po roku 1991. Metropolita przypomniał, że struktura wojska jest żywa i ciągle podlega zmianom. – Diecezja polowa na tę zmieniającą się rzeczywistość musi reagować, stąd jej stały rozwój – wskazał kard. Nycz i dodał, że diecezja to nie tylko duchowni, ale wszyscy, którzy tworzą Kościół Polowy – żołnierze, ich rodziny, osoby pracujące w wojsku i wszyscy, którzy wybrali i chcą przynależeć do tej diecezji Kościoła Powszechnego.

Reklama

- Cel diecezji polowej jest zawsze ten sam – służba duszpasterska, ale we współpracy ze świeckimi. Zarówno w czasie pokoju, jak i pełnienia misji, na które wyjeżdżają żołnierze z pełnym poświęceniem. Bardzo potrzebują kapelana – mówił metropolita warszawski. Jak zaznaczył kardynał, w pełnieniu celów i zadań kapelana trzeba dochować wierności Bogu i człowiekowi, do którego kapelani są posłani. – Nie powinno być między tym sprzeczności. W przeciwnym razie takim głoszeniem można odstraszyć od Kościoła i Ewangelii miłości. Z tym wiąże się także specyfika powołania kapłańskiego i kapelańskiego. Nie ma sprzeczności między powołaniem kapłańskim a kapelańskim, tak jak nie ma sprzeczności między sutanną a mundurem – podkreślił kard. Nycz i dodał, że nie da się zrozumieć tej łączności bez powołania, które jest darem Boga, aby służyć ludziom tam, gdzie potrzebują oni posługi kapłańskiej.

- Wszyscy jesteśmy zobowiązani do tego, aby przyprowadzać ludzi do Kościoła. Prawdopodobnie kończy się w Polsce czas przyprowadzania ludzi do Kościoła wielkimi grupami. Teraz powinniśmy nastawiać się bardziej na duszpasterstwo indywidualne – zauważył hierarcha i życzył kapelanom, aby przyprowadzanie ludzi do Jezusa uczynili cechą charakterystyczną swojego powołania.

Ordynariat Polowy swoją działalność opiera na Konstytucji apostolskiej Jana Pawła II Spirituali militum curae (1987) oraz dekrecie Kongregacji ds. Biskupów przywracającym Ordynariat Polowy w Polsce i zatwierdzającym statuty tegoż ordynariatu, a także na innych dokumentach kościelnych oraz wojskowych. Ordynariat swoim zasięgiem obejmuje cały kraj oraz tereny polskich kontyngentów wojskowych.

2021-01-21 12:46

Ocena: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan oddany Bogu i ludziom

Złoty jubileusz kapłaństwa ks. prał. Józefa Siemczyka stał się okazją do modlitwy i wdzięczności dla całej wspólnoty parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie oraz związanych z nią osób

Jubileuszowe uroczystości dla „ojca parafii i pierwszego proboszcza” zostały zorganizowane przez wiernych, wśród których ks. Józef Siemczyk przez ponad trzy dekady pracował i wśród których jako proboszcz senior pozostał. Pełen energii i życzliwości, trwa wiernie na służbie Bogu i ludziom w miejscu, które przeznaczył mu Pan. Chociaż sędziwy wiekiem, z młodzieńczą energią podejmuje codzienne wyzwania. Jak podkreślał obecny proboszcz parafii ks. Marek Sapryga, w jego życiu w pełni realizuje się obrane na początku kapłańskiej drogi motto: „Aby Kościół utwierdzony w wierze na nowo zakwitnął młodzieńczą mocą”. Dziękczynna Msza św. sprawowana przez jubilata zgromadziła wokół ołtarza kapłanów, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat współpracowali z ks. Siemczykiem. Wśród nich nie zabrakło bp. Artura Mizińskiego, który na początku swojej kapłańskiej drogi był w parafii pw. św. Maksymiliana wikariuszem. Ksiądz Biskup jako ten, który dobrze poznał jubilata, zaświadczył o jego służebnym kapłaństwie. – Bóg potrzebuje kapłanów, aby rozdawali Jego serca i swoje razem z nim. Te słowa francuskiego poety i dramaturga Paula Claudel wyrażają istotę powołania kapłańskiego. Człowiek odpowiada na Boże powołanie po to, by innym przybliżać Boże serce, pełne miłości – mówił bp A. Miziński. – Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Siemczyka jest naszą wdzięcznością wobec Boga za Jego wielkie serce, za Jego miłość, jaką nam nieustannie świadczy przez kapłańską posługę jubilata – podkreślał. Ksiądz Biskup dziękował ks. Siemczykowi za serce bez reszty oddane w służbę Panu Bogu, za upiększanie na drodze swojego posługiwania każdej spotkanej duszy, którą pragnął najściślej zjednoczyć z Bogiem. Mówiąc o jubilacie, Biskup Artur podkreślał, że jego życiowym zadaniem była i jest służba Bogu przez kapłaństwo. – Przez 50 lat wiernie pełniłeś swoją posługę dla Boga. Twoja wierna służba zjednoczyła cię z Chrystusem i Jego krzyżem tak mocno, że możesz śmiało i bez cienia pychy powtórzyć za św. Pawłem: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – zapewniał Ksiądz Biskup. Wobec zgromadzonych kapłanów i wiernych, Pasterz podkreślał, że ks. Siemczyk jest świadkiem wierności i głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Wskazując na indywidualny rys kapłaństwa, które dla ks. Józefa rozpoczęło się przyjęciem święceń w 1964 r., Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim budowę kościoła. Począwszy od starań o nowy kościół w Poniatowej, aż po wzniesienie świątyni na lubelskim Kośminku, w sercu jubilata zawsze obecne było pragnienie uwielbienia Boga przez zbudowanie domu godnego Stwórcy. To pragnienie ziściło się, gdy z początkiem lat 80. XX wieku rozpoczęła się budowa kościoła pw. św. Maksymiliana. – Wiemy, że nie były to łatwe lata: czas stanu wojennego, kryzysu gospodarczego i fermentu polityczno-społecznego, który doprowadził do obalenia reżimu komunistycznego. Ale zanim to nastąpiło, nie obeszło się bez trudności – wspominał Ksiądz Biskup, przywołując bolesne doświadczenie spalenia tymczasowej kaplicy. Jednak żadne trudności nie były w stanie zniechęcić jubilata; wręcz przeciwnie, dodawały mu jeszcze większych sił do pracy dla chwały Bożej i ku pożytkowi serc ludzkich. – Pomimo trudności, był to piękny czas świadectwa wierności samemu Bogu zarówno jubilata, jak i samych parafian – mówił bp Miziński. – Wszystkie dzieła mogły dokonać się dzięki temu, że ks. Józef jest człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga i człowieka; człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca – podkreślał Ksiądz Biskup. Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem parafii przez modlitwę i pracę ks. prał. Józefa Siemczyka, dziękowali wierni: za kapłańskie dłonie, które błogosławiły lud na trud dnia codziennego, za Słowo Boże i Ciało Pańskie, za prostowanie krętych dróg życia, za obecność w chwilach radości i smutku. Jak podkreślali przedstawiciele parafii, ich proboszcz zawsze umiał oddzielać prawdę od fałszu i dobro od zła z pełnym szacunkiem i miłością do człowieka. – Starałeś się służyć Bogu na wzór św. Józefa; podkreślałeś, że chrześcijanin musi żyć prawdą. W pamięci zapisałeś się jako gorliwy kapłan, który troszczył się o materialny byt i Kościół jako wspólnotę wierzących. Spokojny i cierpliwy, oszczędny w słowach, ale budzący szacunek i zaufanie. Bez lęku podejmowałeś nowe wyzwania, a największym owocem pracy jest ta świątynia i wspólnota – wymieniali parafianie. – Dziękujemy Stwórcy, że postawił na naszej drodze kapłana, który nie zmarnował czasu ani talentu. Jesteś znakiem, że Bóg z miłością patrzy na nas z nieba – podkreślali. Wzruszony jubilat dziękował za wszystkie oznaki życzliwości, a zwłaszcza za modlitwę. Zapewniał, że nadal jest gotowy służyć Bogu i ludziom w parafii, do której został posłany. Podkreślał, że przez 50 lat kapłaństwa nie miał żadnych wątpliwości co do powołania i wyboru drogi życiowej. – W różnych problemach i trudnościach zawsze czuwała nade mną Boża Opatrzność; w rozwiązywaniu licznych spraw zawsze odczuwałem obecność Ducha Świętego. Dziś dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które otrzymałem, by móc tworzyć wielkie dzieła dla Boga i ludzi – mówił jubilat, podkreślając, że mimo upływu lat wciąż czuje się potrzebnym kapłanem.
CZYTAJ DALEJ

Giorgia Meloni wspiera księdza zastraszanego przez włoską mafię

2025-09-30 06:38

[ TEMATY ]

mafia

Włochy

Giorgia Meloni

Vatican Media

Ks. Maurizio Patriciello

Ks. Maurizio Patriciello

Od lat władze, policja oraz Kościół we Włoszech walczą z działaniami zorganizowanej przestępczości. Teraz zagrozili jednemu z księży.

Według policji, podczas Mszy św. mężczyzna, który rzekomo chciał przyjąć komunię, podał księdzu nabój pistoletowy kalibru 9x21 owinięty w chusteczkę. Sprawca został aresztowany; śledztwo jest w toku. Groźby skierowane przez zorganizowaną przestępczość wobec księdza Maurizio Patriciello z Caivano niedaleko Neapolu stanowczo potępili włoscy politycy. „To, co wydarzyło się dzisiaj w parafii św. Pawła Apostoła w Caivano, jest niedopuszczalne” – napisała w niedzielę 28 września na platformie X premier Giorgia Meloni.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech Kościół nie służy pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu

2025-10-04 18:18

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Leon XIV zachęcił do modlitwy o to, by Kościół nie służył pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu i jego sprawiedliwości. Podczas sobotniej audiencji dla pielgrzymów przybyłych z okazji Roku Świętego mówił, że jest to dla wszystkich czas wyboru, komu służyć: Bogu czy pieniądzowi.

W czasie audiencji na placu Świętego Piotra papież powiedział, że Rok Święty jest czasem konkretnej nadziei, w którym można znaleźć przebaczenie i miłosierdzie, by zacząć wszystko od nowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję