Reklama

Świat

Watykan przypomina o nierozerwalności małżeństwa

[ TEMATY ]

Watykan

małżeństwo

GViciano / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłosierdzie Boga nie jest dyspensą od Bożych przykazań – pisze prefekt Kongregacji Nauki Wiary w artykule na temat nierozerwalności małżeństwa, który ukazał się w noszącym jutrzejszą datę numerze L’Osservatore Romano. Publikacja tego tekstu została zaaprobowana przez Papieża Franciszka. Abp Gerhard Müller przypomina, że nierozerwalność małżeństwa, a co za tym idzie niemożliwość zawarcia powtórnego związku, jest prawdą objawioną przez Boga, jednoznacznym przykazaniem Jezusa, które nie podlega kompetencji Kościoła.

Reklama

Abp Müller szczegółowo analizuje wizję małżeństwa w Starym Testamencie, nauczaniu Jezusa i Apostołów. Praktyka chrześcijan w czasach apostolskich leży w sferze hipotez, a na tych Kościół nie może opierać swego nauczania. Natomiast już cała tradycja patrystyczna w sposób jednoznaczny interpretuje ewangeliczną nierozerwalność małżeństwa. Kompromisy w tym względzie pojawiły później, kiedy narastała wzajemna współzależność między Kościołem i państwem. Przejawia się to między innymi w praktyce Kościołów wschodnich, które w imię tak zwanej pobłażliwości duszpasterskiej dopuszczają rozwód i umożliwiają zawarcie drugiego i trzeciego małżeństwa o charakterze pokutnym. „Praktyka ta – zaznacza prefekt watykańskiej dykasterii – nie jest zgodna z wolą Boga, jasno wyrażoną słowami Jezusa o nierozerwalności małżeństwa, i stanowi to z pewnością problem ekumeniczny, którego nie należy lekceważyć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary zastrzega jednak, że bezwarunkowa nierozerwalność odnosi się wyłącznie do małżeństwa sakramentalnego. Dziś natomiast coraz więcej chrześcijan znajduje się pod wpływem współczesnej mentalności, która pozostaje w sprzeczności z chrześcijańskim rozumieniem małżeństwa, zwłaszcza w odniesieniu do jego nierozerwalności i otwarcia na życie. W konsekwencji częściej niż w przeszłości dochodzi do nieważnego zawarcia sakramentu. O nieważności nie można jednak rozstrzygać we własnym sumieniu. Musi ona zostać potwierdzona przez sąd kościelny.

Abp Müller pokazuje, że całe magisterium Kościoła jednomyślnie potwierdza nierozerwalność małżeństwa. Od pontyfikatu Jana Pawła II coraz usilniej zabiega się również o duszpasterstwo rozwodników, którzy zawarli nowe związki. Wyraźnie się jednak zaznacza, że osoby takie, choć należą do Kościoła, nie mogą przystępować do sakramentów. Otwarte są jednak przed nimi inne sposoby wejścia w komunię z Bogiem. Nie jest to droga łatwa i dlatego te osoby muszą wiedzieć, że Kościół im towarzyszy – pisze abp Müller, sugerując, że to właśnie na tym polu powinna się rozwijać duszpasterska praktyka Kościoła.

Niemiecki hierarcha zaznacza jednak, że Ewangelię o świętości małżeństwa Kościół musi głosić z profetyczną odwagą. Nie może on reagować na coraz większy brak zrozumienia świętości małżeństwa pragmatycznym dostosowaniem się do tego, co jawi się jako nieuchronne. Nie może też rezygnować z nierozerwalności małżeństwa w imię miłosierdzia, bo to właśnie w sakramentach Bóg przejawia swoje miłosierdzie. Ponadto groziłoby to banalizowaniem wizerunku Boga, zgodnie z którym nie mógłby On postępować inaczej, jak tylko przebaczać.

2013-10-23 07:51

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obudzić miłość

Niedziela Ogólnopolska 1/2022, str. 28-29

[ TEMATY ]

małżeństwo

Grażyna Kołek/Niedziela

Ślubuję ci... i co dalej? Co zrobić, żeby małżeństwo wytrwało aż do śmierci? Żeby miłość rozkwitała, a nie gasła?

Święty Jan Paweł II już w swojej pierwszej encyklice Redemptor hominis napisał: „Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa (nr 10). Człowiek szuka więc miłości i kiedy czuje, że już ją znalazł, bardzo często pragnie ją ślubować przed Bogiem, który jest Miłością, wypowiadając dobrze nam znane słowa: „Biorę sobie ciebie za żonę/męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję