Mimo wielu perypetii w realizacji naszego telewizyjnego cyklu,
dość interesująca jest kolejność naszych nagrań. Nie liczę tutaj
Ziemi Świętej, ponieważ odwiedziliśmy ją raczej ze względu na św.
Piotra (przed pamiętną wizytą Ojca Świętego). Tak więc pierwsza była
Turcja, gdzie dość trudno (poza wykopaliskami) znaleźć ślady chrześcijaństwa,
przez Grecję, gdzie chrześcijaństwo jest widoczne właściwie wszędzie,
ale trudno spotkać katolików, aż po (planowany dopiero) wyjazd do
Rzymu, stolicy już nie imperium, a naszego rzymskokatolickiego Kościoła.
Taką też drogą biegnie historia życia św. Pawła - urodzony w Tarsie,
w dzisiejszej Turcji, zakładał Kościoły w Grecji, a zginął w Rzymie.
Jak wspomniałem wyżej, w Grecji chrześcijaństwo jest
widoczne prawie wszędzie, jednak nie w taki sposób, do jakiego przywykliśmy
w Polsce. Choć w jedną z niedziel mogliśmy uczestniczyć w Eucharystii (w ateńskim kościele Ojców Jezuitów), to w drugą już takiej możliwości
nie mieliśmy. Natomiast tego dnia wypadła nam wizyta w Osios Lukas
- klasztorze św. Łukasza, ale nie Ewangelisty, lecz miejscowego pustelnika
z XI wieku. Jest to, według przewodnika, najlepiej zachowany bizantyjski
obiekt sakralny w Grecji, a co najważniejsze - nie stanowi "martwej"
pamiątki archeologicznej, ale wciąż żyje i rozbrzmiewa modlitwą zakonników.
W tym miejscu także nagrywaliśmy nasze wejścia, a poza tym uczestniczyliśmy
w ceremonii chrztu malutkiej Greczynki. Chrzest trwał dość długo,
a ponieważ po raz pierwszy miałem okazję uczestniczyć w greckiej
liturgii, uważnie obserwowałem te dość egzotyczne formy. Co prawda,
nasz katolicki ryt chrztu św. do Soboru Watykańskiego II zawierał
jeszcze sporo podobnych elementów, ale dziś wiele z nich zostało
zapomnianych. Godny więc uwagi był rozbudowany dialog między kapłanem
a rodzicami, a także długie modlitwy, "tchnienia" kapłana nad dzieckiem (to też było kiedyś obecne w łacińskim obrzędzie), wreszcie sam chrzest
z wielokrotnym polewaniem wodą (o "przyjaznej" dla dziecka temperaturze,
uzyskanej przez odpowiednie mieszanie ciepłej i zimnej wody) i namaszczenie
świętym olejem (którego było więcej niż "u nas"). Mogliśmy zatem
w ten niedzielny dzień choć w taki sposób uwielbić Boga, a przyznać
trzeba, że nasza obecność przyjęta została w dość serdeczny sposób.
Dostaliśmy tak jak inni goście pamiątki w postaci medalików, a potem
nawet mały prezent.
O tej inności w przeżywaniu chrześcijaństwa przez Greków
niech świadczy ostatnie już wspomnienie. Było to chyba w Tesalonikach.
Po sesji z naszym - prowadzących - udziałem koledzy, jak zwykle, "
ogrywali" tzw. widoczki, czyli obrazki z życia (równie, a może nawet
bardziej ważne dla programu niż nasze rozmowy). Ponieważ w tym wyjeździe
towarzyszyła nam s. Mariola Kłos - salezjanka, nagrywająca różne
miejsca do programu Ziarno, usiedliśmy razem przy jakimś kawiarnianym
stoliku, pilnując całego stosu naszego sprzętu. Ja, oczywiście, skorzystałem
z możliwości napicia się kawy po turecku (która tu, naturalnie, nazywa
się kawą po grecku) i czekaliśmy na naszych kolegów. W pewnym momencie
podeszła do Siostry kobieta z dziewczynką. Dziecko, ku mojemu zdumieniu (już nie wspominam o zdumieniu s. Marioli), z całym uszanowaniem pocałowało
Siostrę w rękę, a po chwili także w wiszący na jej szyi zakonny krzyżyk.
Dowiedzieliśmy się później, że ten sposób okazywania czci osobom
duchownym jest tutaj czymś naturalnym, i przyznam, że z przykrością
przypomniałem sobie o częstym braku szacunku wobec osób duchownych
w Polsce.
Kończąc te wspomnienia o Grecji, zapraszam serdecznie
do obejrzenia naszych nakręconych tam programów, a na sam koniec
zdradzę Czytelnikom Niedzieli, dlaczego właśnie w Grecji tak często
piłem kawę. Wielką radość sprawiało mi bowiem najzwyklejsze dziękowanie.
W Grecji dziękując za cokolwiek, mówi się "EFCHARISTO".
Zmarł śp. Tadeusz Dziwisz, brat Kardynała Stanisława Dziwisza, Arcybiskupa Krakowskiego Seniora.
Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona w środę, 30 kwietnia 2025 r. w kościele św. Stanisława BM w Rabie Wyżnej. Poprzedzi ją modlitwa różańcowa od godz. 13.30.
Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br.
Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego.
Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia.
„Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich”
Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel.
Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim.
W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek.
W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku
Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw.
W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.
Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.