Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Gwiazda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nad Rynkiem unosiła się gęsta mgła, przez którą z trudem przebijały się światła ostrożnie jadących samochodów. Dokuczliwy chłód unoszony przez wilgotne powietrze przenikał aż do kości. Niespotykanej jasności gwiazda wisiała tuż obok czubka jasnogórskiej wieży i jako jedyna przebijała się przez gęstniejącą mgłę. Nad okolicznymi sklepami zapaliły się różnokolorowe girlandy. Najbogatsze oświetlenie było przed hurtownią sztucznej biżuterii i ozdób choinkowych.
Na parking w okolicach kościółka, przed którym świecił się duży krzyż, zajechały trzy wielkie TIR-y. Zwracał uwagę niespotykany kształt naczep oraz ich jednolity, niebieski kolor. Na burtach namalowany był słusznych rozmiarów włoski but.
Samochody stanęły w równym szeregu. Kierowcy po całym dniu jazdy zatrzymali się na odpoczynek, może nawet chcieli się przespać, choć nie było jeszcze zbyt późno.
- Pewnie musi im być zimno. Włosi są przecież przyzwyczajeni do ciepłego klimatu - powiedział chłopak z długim kolorowym szalikiem, na którym widać było nazwę klubu piłkarskiego.
- Ale niebieskie są te samochody, zupełnie jak niebo albo morze - zachwycił się kolega chłopaka w szaliku, naciągając na uszy wełnianą czapkę.
- Mówisz tak, jakbyś widział kiedyś morze - zaśmiał się chłopak w szaliku. - A poza tym ten niebieski kolor to jest kolor włoskiej drużyny narodowej. Zawsze na boisko wychodzą w niebieskich koszulkach.
- Nie musisz mi mówić, w jakich koszulkach grają Włosi. A morza nie widziałem, i co z tego? - żachnął się chłopak. - Widziałem morze w telewizji. Mało tego, Włochy też w kablówce widziałem i wiem, jakie tam jest niebo. Ma dokładnie taki sam kolor, jak te samochody, które przed nami stanęły.
- Ale z ciebie telewizyjny podróżnik - zaśmiał się kolega w szaliku.
- A ty, gdzie byłeś? Chyba tylko na naszych częstochowskich gliniankach, co to się jedna Bałtyk nazywa, a druga Adriatyk - odgryzł się chłopak w wełnianej czapce. - Adriatyk to nawet blisko Włoch.
- No dobrze, nie będę się z tobą kłócił. Chodźmy zobaczyć z bliska te samochody, bo jeszcze takich odjazdowych kontenerów nie widziałem - zaproponował chłopak w szaliku.
- To chyba nie są zwykłe kontenery. Zobacz, jaki mają kształt. Mnie przypominają wielbłądy - odpowiedział chłopak w czapce. - Tylko że Rynek to nie pustynia.
- Zobacz, jakie są brudne. Widać, że przyjechały z daleka. Ty, może im napisać palcem na burcie "brudas"? - podsunął myśl strasznie z siebie zadowolony chłopak w szaliku.
- Też masz pomysł! - zareagował chłopak w czapce. - Oni jadą z daleka, a takiego samochodu nie umyjesz w zwykłej myjni. Też czyścioch się z ciebie zrobił! Myślałby kto, że ty się tak często myjesz. Poza tym, może oni jadą jeszcze dalej, np. do Rosji.
- Chyba masz rację - odparł chłopak w szaliku. - To dlatego jadą razem, aż w trzy samochody. Zawsze to bezpieczniej. Słyszałem, że tam porywają całe ciężarówki.
- Do tego nie trzeba Rosji, to już w Polsce może się zdarzyć - powiedział chłopak w czapce.
Gwiazda na chwilę znalazła sobie większą lukę w gęstniejącej mgle i jasnym promieniem oświetliła stojące ciężarówki. Wtem jak na komendę drzwi samochodów otworzyły się i z każdego wysiadł mężczyzna. Nie wyglądali na typowych Włochów. Jeden z nich był jasnym blondynem, drugi Murzynem, a trzeci miał wyraźnie żółtą skórę i skośne oczy. Zatrzasnęli drzwi i podeszli do chłopców stojących na przystanku. Byli wysocy i wyglądali bardzo dostojnie, nie jak zwykli kierowcy. Chłopcy czekali w napięciu jak wmurowani w chodnik. Po chwili jeden z mężczyzn spytał łamaną polszczyzną:
- Gdzie najbliżej Jasna Góra?
Chłopak w szaliku bez słowa wskazał na ulicę Wieluńską, nad którą właśnie przesunęła się jedyna widoczna na niebie gwiazda. Trzej mężczyźni szybkim krokiem udali się w stronę, z której dochodził blask gwiazdy. Kiedy mijali przystanek, chłopcy zauważyli, że każdy z nich niósł przed sobą, ostrożnie niczym skarb, niewielką paczkę. Po chwili rozniosła się przyjemna, lecz trudna do odgadnięcia woń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Wieliczce odbyła się podziemna Pasterka o poranku. To tradycja wyjątkowa nie tylko na skalę Polski

2025-12-24 12:12

[ TEMATY ]

pasterka

Wieliczka

Adobe Stock

101 metrów pod ziemią odbyła się zgodnie z górniczą tradycją w Wigilię rano w kopalni soli w Wieliczce podziemna Pasterka. Wzięło w niej udział ponad 800 osób, w tym górnicy z rodzinami i mieszkańcy miasta.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Robert Chrząszcz. Liturgię koncelebrował kapelan wielickich górników ksiądz Wojciech Olszowski. Muzyczną oprawę zapewniła uroczystości Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Kopalni Soli „Wieliczka”, która w tym roku obchodzi jubileusz 195-lecia.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny w TVP: niech Boże Narodzenie będzie czasem niegasnącej nadziei

2025-12-24 20:13

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

abp Józef Kupny

BP KEP/Archidiecezja Wrocławska

O budowanie pokoju, pojednania i wzajemnej odpowiedzialności w życiu społecznym zaapelował w słowie na Boże Narodzenie wyemitowanym w TVP1 abp Józef Kupny. Życzył też wszystkim rodakom "oraz tym, którzy znaleźli w naszym kraju swój drugi dom, by ten świąteczny czas stał się źródłem niegasnącej nadziei". - Niech ona nam towarzyszy teraz i w nadchodzącym nowym roku - powiedział metropolita wrocławski.

Szanowni Państwo, drodzy Rodacy, pozwólcie, że przywitam Was pierwszymi słowami Leona XIV wypowiedzianymi po wyborze na papieża. Niech pokój będzie z Wami wszystkimi. Cieszę się, że mogę w tym wyjątkowym czasie za pośrednictwem telewizji gościć Wasze domy.
CZYTAJ DALEJ

Rozbłysła choinka

2025-12-24 21:43

Biuro Prasowe AK

- Tym, czego się nie da kupić jest miłość. Święta Bożego Narodzenia uczą nas miłości i uczą nas, że miłość się dostaje i daje. Jeśli to jest prawdziwa miłość, to się ją dostaje za darmo i daje za darmo. Życzę Wam wszystkim, jak tu jesteście – dzieciom i dorosłym - żebyście w ten czas świąteczny dostali i dali za darmo miłość – mówił kard. Grzegorz Ryś w czasie rozświetlenia 19. Choinki pod Oknem Papieskim.

19. Choinkę pod Oknem Papieskim rozpoczęło kolędowanie z Akademią Ciupaga z Łącka. Do Krakowa z Sądecczyzny przybyła grupa niemal 200 młodych muzyków oraz zespół na czele z jego liderem Piotrem Krzywdzińskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję