Wskazał, że Jezus „broni nas i ratuje w wielu trudnych i niebezpiecznych sytuacjach, dzięki światłu swojego słowa i mocy swojej obecności, której doświadczamy zwłaszcza w sakramentach”. Zna on swoje owce, one Go znają.
Zna każdego z nas z osobna, nie jesteśmy dla Niego anonimowi, „masą”, „tłumem”. Każdy z nas może powiedzieć: Jezus mnie zna! I to zna „jak nikt inny”. - Tylko On wie, co jest w naszych sercach, zna nasze zamiary, najbardziej ukryte uczucia. Jezus zna nasze zalety i nasze wady, i jest zawsze gotów, aby się o nas zatroszczyć, aby leczyć rany naszych błędów z obfitości swojej łaski – tłumaczył papież.
Jezus, Dobry Pasterz, „broni, zna i przede wszystkim miłuje swoje owce”, dlatego oddaje za nie swoje życie. Miłość Chrystusa „nie jest wybiórcza; ogarnia wszystkich”. Chce On, „aby wszyscy mogli przyjąć miłość Ojca i mieć życie”, stwierdził Franciszek.
Wskazał, że „Kościół jest powołany do wypełniania tej powszechnej misji Chrystusa”. – Obok tych, którzy uczęszczają do naszych wspólnot, jest wiele osób, które czynią to tylko w szczególnych przypadkach lub nigdy. Nie oznacza to jednak, że nie są dziećmi Bożymi, które Ojciec powierza Chrystusowi, Dobremu Pasterzowi. Za wszystkich i za każdego Jezus oddał swoje życie – podkreślił papież.
Kard. Parolin: Franciszek zachęcił Kościół do "wyruszenia w drogę"
Mijają cztery lata od wyboru Ojca Świętego. Rocznica pontyfikatu jest w Watykanie dniem wolnym od pracy, Papieża nie udziela dziś audiencji, urzędy Kurii Rzymskiej pozostają zamknięte, ale nie ma żadnych zewnętrznych uroczystości rocznicowych. Wywiadu o znamionach pontyfikatu Franciszka, a zwłaszcza jego ostatniego roku, udzielił Radiu Watykańskiemu kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin. Najbliższy papieski współpracownik wskazał na charakterystyczną dla niego koncepcję Kościoła „wyruszającego w drogę”.
"Wydaje mi się ważny ten Kościół w drodze, ten Kościół, który się otwiera; Kościół, który się otwiera przede wszystkim na Boga; Kościół, który wychodzi ku swemu Panu, Jezusowi Chrystusowi. I właśnie dlatego, że Kościół wychodzi ku Jezusowi Chrystusowi, może towarzyszyć ludziom, spotykać się z nimi, towarzyszyć im w ich codziennej rzeczywistości. To wydaje mi się bardzo ważne i sądzę, że tą drogą trzeba iść razem. Oto synodalność! Kościół w drodze trzeba tworzyć razem, ale pod kierunkiem Ducha Świętego” - powiedział purpurat.
CZYTAJ DALEJ
Rada KEP ds. Rodziny: Troska o życie rodzinne jest aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy
Troska o życie rodzinne nie jest kwestią sentymentu ani tradycji, lecz aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy – czytamy w Słowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny o wartości rodziny w obliczu współczesnych wyzwań „Rodzina. Przyszłość, której nie wolno stracić”.
Członkowie Rady podkreślają, że obecnie rodzina staje wobec poważnych wyzwań. „Kryzys demograficzny nie jest abstrakcją statystyczną, lecz pytaniem o przyszłość narodu, o zdolność społeczeństwa do przekazywania życia, nadziei i odpowiedzialności. Współczesne rodziny mierzą się z niepewnością ekonomiczną, szybkim tempem życia, presją zawodową i narastającą samotnością. Trudno jest budować małżeństwo i wychowywać dzieci” – przyznają. Jednakże – dodają – „właśnie dlatego rodzina pozostaje największym źródłem siły społecznej, miejscem, w którym kształtuje się człowiek zdolny kochać, przebaczać i ponosić odpowiedzialność”.
CZYTAJ DALEJ