Reklama

Czy Senat powinien być zlikwidowany?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sądzę, że odpowiedź na to pytanie należy się naszym wyborcom. W ramach szukania oszczędności SLD zapowiada likwidację Senatu. Według mojej wiedzy, kandydaci do Senatu z SLD podpisują zobowiązanie, że będą dążyć do likwidacji Senatu. O likwidacji Senatu mówi także Platforma Obywatelska. Przypominają się początki PRL. W głosowaniu "3 x TAK" był postulat likwidacji Senatu. Był wówczas plakat "Senat z wozu - koniom lżej".
Czy jest potrzebny Senat? Senat jest standardem demokratyzacji. Powstał dzięki postulatom "Solidarności". Istnienie Senatu to początek wolnej Polski. To rzeczywista wola Narodu i narodowy interes. Istnienie Senatu wywodzi się z Rady Królewskiej. Jest to kontynuacja najlepszych polskich tradycji, wywodzących się także z Konstytucji 3 Maja.
Dlaczego Senat? W Sejmie toczy się walka polityczna, ścierają się partyjne interesy. W Senacie odbywa się rzeczywista refleksja na temat prawa, nie tyle pod kątem polityki, co wspólnego dobra. Wybory do Senatu odbywają się w sposób najbardziej demokratyczny. Są to wybory większościowe, głosowanie na konkretną osobę. Jest to zarazem osobiste zobowiązanie człowieka wybranego do szczególnej odpowiedzialności wobec wyborców. Wyborcy mają prawo do osobistego rozliczenia swego kandydata.
Dorobek odrodzonego Senatu jest bardzo wielki. To właśnie z Senatu wyszły najważniejsze inicjatywy legislacyjne dotyczące zrębów ustroju demokratycznego i samorządowego. To właśnie Senat przez swoją inicjatywę w 2000 r. umożliwił Polonii pełną możliwość głosowania podczas wyborów prezydenckich. To tutaj powstały inicjatywy dotyczące " Karty Praw Polaka", o obywatelstwie polskim i o repatriacji; inicjatywa o społecznym nadawcy w radiofonii i telewizji; o pozostawaniu szkół artystycznych w gestii ministra.
To Senat przyjął patronacką funkcję opieki nad Polakami na obczyźnie. Nie zapominajmy, że polska emigracja jest bardzo liczna. Więcej niż 1/3 Polaków żyje poza Polską. Oni potrzebują pomocy Senatu.
Nie wolno też zapomnieć, że istnieje zasada dwuinstancyjności, gdy idzie o instytucje związane z prawem. Żeby istniała możliwość weryfikacji prawa, konieczne jest istnienie dwóch instancji. Przykładem jest sądownictwo.
Senat to polska racja stanu i prestiż Polski na arenie międzynarodowej. Sygnał, że w Polsce nie ma trwałych instytucji, że wszystko można zmienić, to sygnał, że nie ma demokracji! W czasie stanu wojennego nie wolno było marzyć i mówić o Senacie i urzędzie prezydenta. Zniesienie Senatu to puste miejsce dla Polski w instytucjach międzynarodowych. Niemal wszystkie demokratyczne państwa świata posiadają dwuizbowy parlament. O takim parlamencie marzą Wietnamczycy, znam to z osobistych relacji. Likwidacja Senatu to demontaż demokracji w Polsce! Mamy wzorce na Wschodzie - na Białorusi, gdzie wszystkie instytucje demokratyczne zostały zlikwidowane. Białoruś - czy demokracja zachodnia, do której Polska wreszcie doszła?
Moje bycie senatorem to powód do dumy, a nie do wstydu. Atmosfera trywialnych politycznych rozgrywek w Sejmie, która jako element rozrywkowy cieszy media, jest mi obca! W Senacie są to bardzo sporadyczne sytuacje. Być senatorem to godność i zobowiązanie.
Nie pozwolimy zlikwidować w Polsce Senatu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym samym z diecezji

2024-06-25 12:51

[ TEMATY ]

boromeuszki

diecezja.kielce.pl

Decyzją matki generalnej Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, siostry boromeuszki odchodzą z Kielc, a tym samym z diecezji kieleckiej - po 32 latach zostaje zlikwidowana placówka zgromadzenia w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

Do Kielc siostry boromeuszki sprowadził śp. biskup Stanisław Szymecki. Wówczas, oprócz posługi w Domu Biskupim (którą dwie siostry pełniły do śmierci następcy bp. Szymeckiego, czyli śp. bp. Kazimierza Ryczana), dwie kolejne boromeuszki rozpoczęły pracę w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

CZYTAJ DALEJ

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04

[ TEMATY ]

wojna

Ulmowie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Rotmistrz Pilecki był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Wcześniej przez trzy lata zorganizował siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał szczegółowo zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Jest bohaterem polskiej historii, ale też symbolem tego jak ważne jest, by zachować pamięć o niemieckich zbrodniach.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

[ TEMATY ]

Watykan

abp Gänswein

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

"Ale nie dałem się zniechęcić, miałem nadzieję i modliłem się, że pewnego dnia będzie na mnie czekać nowe zadanie. Teraz już jest. Bardzo możliwe, że za nominacją na nuncjusza apostolskiego kryje się boska logika, która wykorzystała papieską pedagogikę" - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję