Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 18/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Martwota prowincji rosyjskiej

Tygodnik Litieraturnaja Gazieta, który w okresie sowieckim był urzędowym organem partyjno-państwowego Związku Literatów Sowieckich, stał się obecnie pismem antykomunistycznym. W numerze z 23 kwietnia ukazał się obszerny reportaż Władimira Poliakowa z dzisiejszej rosyjskiej prowincji. Nosi znamienny tytuł Wóz bez kół. Dlaczego na prowincji ludzie mądrzy i uczciwi nie wchodzą do władz. Z tekstu tego przytaczamy z niewielkimi skrótami jego końcową część, zawierającą wnioski z opisanych szczegółowo w reportażu zdarzeń i sytuacji. Nosi ona tytuł: Nowy zastój. Autor stwierdza, że władza na prowincji tkwi mocno w rękach dawnej sowieckiej nomenklatury. Jej członkowie należą wprawdzie do różnych działających obecnie partii, od komunistów do "Jedynej Rosji", ale ma to charakter formalny. W rzeczywistości są oni wszyscy członkami jednej, nominalnie nieistniejącej "Partii Władzy". Tłumi ona wszelkie autentyczne życie polityczne na prowincji, ale nikogo to już nie wyprowadza z równowagi. Teoretycznie wolno zakładać niezależne gazety, ale nie ma na to pieniędzy.
Pod koniec istnienia ZSRR opozycja na prowincji wiązała swoje nadzieje z Moskwą. Dziś Moskwy nie obchodzą ubogie okręgi. Władze lokalne z kolei nie umieją działać efektywnie; nie zanosi się też na to, aby ten stan rzeczy miał się zmienić na lepsze. Władza nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki swoich działań. Troszczy się za to o intratne posady i o własne wzbogacenie.
Na prowincji praktycznie nie istnieje opozycja wobec władz. Nie odbywają się zatem publiczne dyskusje nad poczynaniami ludzi sprawujących rządy; odnosi się wrażenie, że to nikogo nie obchodzi. Brak analiz sytuacji bieżącej i brak planów działania na dłuższą metę: władze troszczą się co najwyżej o łatanie z dnia na dzień doraźnych dziur budżetowych. Wszyscy czekają biernie na poprawę sytuacji, tak jak nad morzem czeka się na poprawę pogody.
Prywatni przedsiębiorcy zajmują się przede wszystkim utrzymywaniem dobrych stosunków z urzędnikami, którzy wprawdzie niewiele mogą im pomóc, ale mogliby zaszkodzić. Obie strony: urzędnicy i biznesmeni prowadzą wzajemną grę, pogardzając sobą nawzajem, a nawet nienawidząc się, ale zarazem pozostając we wzajemnej zależności.
Dobór nowych kadr na stanowiska urzędnicze odbywa się, jak to określa W. Poliakow, "na zasadzie gangsterskiej", tzn. podstawowym kryterium jest tu wierność wobec herszta bandy, a nie merytoryczne kompetencje kandydatów, nie mówiąc już o ich osobistej uczciwości. Ważne jest nie to, j a k się rządzi, tylko k t o rządzi (podkreślenia Litieraturnoj Gaziety).
Powyższy niewesoły obraz prowincji w Rosji może budzić podobnie niewesołe skojarzenia nie tylko u rosyjskiego czytelnika...

Przedłużanie się wojny w Azji

W elitarnym, lecz wpływowym dzienniku amerykańskim The Christian Science Monitor, wydawanym w Bostonie przez jedno z chrześcijańskich ugrupowań protestanckich, ukazał się 18 kwietnia artykuł czołowej jego publicystki Francine Kiefer pt. Wojna się przedłuża i staje się coraz bardziej skomplikowana. Autorka nawiązuje do mowy prezydenta George´a W. Busha wygłoszonej poprzedniego dnia w Virginia Military Institute. W mowie tej prezydent Stanów Zjednoczonych ponownie nakłaniał do zachowania cierpliwości i wytrwałości w walce z terroryzmem. Komentując tę wypowiedź, F. Kiefer pisze, że wojna z terroryzmem trwa już przeszło pół roku, stając się najdłuższą operacją wojskową prowadzoną przez Stany Zjednoczone od czasu wojny w Wietnamie, a zarazem znacznie bardziej od tamtej skomplikowaną.
Potwierdziły to wydarzenia ostatnich dni: sekretarz stanu Colin Powell powrócił z Bliskiego Wschodu, nie doprowadziwszy do zawieszenia broni między Izraelem a Palestyńczykami. Wojna w Afganistanie, mimo obalenia reżimu talibów w stolicy kraju, przeciąga się i nie widać jej końca.
Walkę z terroryzmem coraz poważniej komplikuje tocząca się na Bliskim Wschodzie wojna izraelsko-palestyńska. Prezydent Bush w swoim przemówieniu w Wirginii nie wypowiedział się wprawdzie po żadnej z walczących stron, ale - jak pisze F. Kiefer - można było wyczuć, że jego sympatie lokują się raczej po stronie Izraela. Na końcu artykułu autorka przytacza opinię dyrektora waszyngtońskiego Potomac Center for Terrorism Studies - Yonaha Alexandra, który krytycznie ocenia politykę obecnej administracji na Bliskim Wschodzie, uważając ją za chwiejną i niezdecydowaną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zawsze wyciąga rękę, czy jestem gotowy ją przyjąć?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 26-38.

Sobota, 20 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wyruszył Orszak Trzech Króli!

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Organizatorzy i wolontariusze Orszaku Trzech Króli 2026 rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia.

Już po raz kolejny w święto Trzech Króli ulicami miast całej Polski, jak i archidiecezji łódzkiej przejdą kolorowe, roztańczone i radosne Orszaki Trzech Króli. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta jak i małe miasteczka czy wsie. Odpowiedzialni za przygotowanie tego wydarzenia spotkali się, by rozpocząć bardzo intensywne, bezpośrednie przygotowania do Orszaku. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli „Nadzieją się cieszą” wywodzi się ze słów drugiej zwrotki kolędy „Mędrcy świata, Monarchowie”. Wynika ono z Roku Nadziei, ogłoszonego przez śp. Papieża Franciszka jako Rok Jubileuszu Narodzin Jezusa Chrystusa, a który zakończy się właśnie 6 stycznia 2026 r. Spotkanie wolontariuszy, artystów i koordynatorów Orszaku rozpoczęła modlitwa. Koordynator Orszaku Trzech Króli przedstawił tegoroczną trasę Orszaku, który, podobnie jak w roku ubiegłym, rozpocznie się Mszą świętą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na ulicy Sienkiewicza, gdzie gościnnie progi świątyni otworzą ojcowie Dominikanie. - W scenariuszu tegorocznego Orszaku zawarte są sceny ukazujące różne ludzkie sytuacje, które obrazują brak nadziei. Będziemy szli widząc wokół nas samotność, depresję, czy Heroda – influencera, zapatrzonego tylko w samego siebie. Można powiedzieć, że Orszak idzie wbrew nadziei! A na zakończenie dochodzimy do żłóbka, w którym jest cała nasza Nadzieja – Jezus Chrystus – tłumaczy ks. Grzegorz Matynia, organizator łódzkiego Orszaku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję