Reklama

Sursum Corda

Święto dumy i miłości

Niedziela Ogólnopolska 40/2002

Ks. inf. dr Ireneusz Skubiś

Ks. inf. dr Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela poprzedzająca 16 października została ustanowiona przez Episkopat Polski Dniem Papieskim. Ideą obchodów jest upamiętnienie tego wielkiego dnia - 16 października 1978 r., kiedy papieżem został wybrany kard. Karol Wojtyła, arcybiskup Krakowa. Papież Wojtyła zachwycił Rzym i cały świat, i to od momentu ukazania się w loggii Bazyliki ś w. Piotra, gdy zadeklarował swoją najlepszą wolę bycia biskupem Rzymu i całego świata i prosił o stałą pomoc modlitewną, a także wyrozumiałoś ć i życzliwą krytykę.
Ojciec Święty cieszy się wielką miłością w całym Kościele, niezwykle umiłowali go Włosi. Ten Papież - autor wielu encyklik, konstytucji apostolskich i innych ważnych dokumentów kościelnych nazywany jest Pielgrzymem Świata. W swoich niezwykłych podróżach apostolskich spotykał się z milionami ludzi, budząc entuzjazm, a jednocześnie powodując głębokie zamyślenie nad wiarą, religią, nad istotą człowieczeństwa i sensem życia człowieka. Przypominał i cią gle przypomina podstawowe zasady moralne, nie zważając na dominują ce trendy społeczne i ekonomiczne, i nie obawiając się o swoje bezpieczeństwo.
To sprawiło, że Ojciec Święty Jan Paweł II stał się najwyższym autorytetem moralnym na świecie. Jako katolicy - jesteśmy z niego dumni, dumny jest polski naród, polski Kościół. Do nas także przybywał Ojciec Święty w licznych pielgrzymkach; przybywał w czasach bardzo trudnych, kiedy w Polsce panował reżim komunistyczny; przybywał w czasie stanu wojennego, kiedy mówił do nas i za nas. Przybywał i przybywa w czasach demokratycznych, które także nie są łatwe i obfitują w różnego rodzaju problemy. Dlatego tak wsłuchują się w głos Papieża Polacy - zarówno rządzący, jak i rządzeni - oczekując jego porady, nauki, jednocześnie mając święty obowiązek zgłębiania tej myśli Papieża-rodaka. A jest ona tak piękna, mądra i wielka, że służyć będzie przez wieki katolikom w Polsce i nie tylko w Polsce, i przekonywać do tego, że warto czynić wszystko dla szerzenia kultury chrześcijańskiej - najbardziej humanitarnej, bo Bożej.
Obchodzony oficjalnie Dzień Papieski pozwoli wielu diecezjom, miastom, instytucjom wykazać się swoją pomysłowością i energią. Zechciejmy włączyć się w ten Dzień osobiście. Każdy w swoim mieście, w parafii, we wspólnocie kościelnej, a nawet indywidualnie, w rodzinie. Niech będzie on dla nas dniem duchowej łączności z Ojcem Świętym, dniem wsłuchiwania się w jego słowa. Niech będzie przypomnieniem, że nauczanie papieskie jest bardzo praktyczne i odnosi się do każdego człowieka, dotyczy spraw ojczystych - społecznych, rodzinnych, spraw indywidualnych każdego z nas. Odnosi się przede wszystkim do kształtowania sumienia człowieka. Przypominamy często słowa Jana Pawła II ze Skoczowa, gdy powiedział, że Polsce najbardziej potrzeba ludzi sumienia. To jest ważny klucz do dalszego życia i funkcjonowania naszego narodu. Czas bowiem trzeba zużytkować na rozwój naszych społeczności - dziś chodzi nam także o rozwój społeczności samorządowej. Ojciec Święty przekazuje tu ważne myśli, m.in. żeby uszanować Dekalog i zachowywać przykazania, żeby włączyć się w nurt duszpasterstwa na rzecz ludzi biednych, potrzebują cych pomocy. O różnego rodzaju biedzie mówi Ojciec Święty - o biedzie materialnej przede wszystkim, ale także o biedzie duchowej, która czyni życie człowieka bezwartościowym. Dlatego nauczanie Ojca Świętego dotyczy nas wszystkich.
Tak więc piękna i ze wszech miar pożyteczna jest idea Dnia Papieskiego, pomagająca nam odkrywać nasze ogromne możliwości humanitarne, modlitewne, intelektualne. Ojciec Święty w swoim nauczaniu jest tak wszechstronny, że możemy wiele czerpać z tej skarbnicy. To Papież, którego cechuje bogactwo zamyślenia nad rodziną ludzką w wymiarze ogólnym, ale i nad tą małą rodziną - najmniejszą komórką życia społecznego.
Serdecznie zachęcam do przygotowania się w naszych rodzinach na Dzień Papieski. Zechciejmy uważnie słuchać, co w tym dniu będą mówić nasi biskupi, duszpasterze, katolickie rozgłośnie radiowe, ale także rozgłośnie publiczne. W obchody Dnia Papieskiego włączy się też nasz tygodnik. Jako jego redaktor, życzę głębokiego przeżycia i pomysłowego spędzenia tego Dnia w naszych środowiskach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec ze św. Faustyną - tajemnice chwalebne

2025-10-04 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

św. Faustyna Kowalska

pixabay.com

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

W czasie rezurekcji ujrzałam Pana w piękności i blasku i rzekł do mnie: córko Moja, pokój tobie, pobłogosławił i znikł, a duszę moją napełniło wesele i radość nieopisana. Umocniło się serce moje do walki i cierpień (Dz 1067).
CZYTAJ DALEJ

Bartolo Longo nie od zawsze był święty!

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bartolo Longo

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.

Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Tak dla życia, tak dla rodziny!

2025-10-05 20:47

Magdalena Lewandowska

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Kilkaset osób wzięło udział we Wrocławiu w Marszu dla życia i rodziny, w tym roku pod hasłem „Przyszłość dzieci w naszych rękach”.

Marsz rozpoczął się Eucharystią w Bazylice Garnizonowej, a po niej na wrocławskim Rynku można było wysłuchać świadectw rodzin, które doświadczyły cudu przy narodzinach swoich dzieci. – U mojego syna Tomka na bardzo wczesnym etapie ciąży zostało zdiagnozowane wodogłowie. Diagnozy były coraz gorsze. Nie wiedzieliśmy nawet, czy przeżyje poród. Kiedy się urodził, jego mózg miał zaledwie 1 cm, a teraz ma 6 lat, chodzi, mówi, rozwija się. Jest tutaj ze mną – opowiadał Michał Zyznarski. Tłumaczył, że Tomek jest uzdrawiany przez Boga stopniowo, a każdy dzień jest dla rodziny cudem: – Diagnozy i rekomendacje od lekarzy nie były krzepiące, ale aborcja, którą nam proponowano, nie wchodziła w grę. Nie byliśmy i nadal nie jesteśmy w tym sami. Mamy przyjaciół i wspaniałych lekarzy wokół siebie. I dzisiaj świadczymy, że życie jest cudem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję