Reklama

Sursum Corda

Spotkać Pana w życiu codziennym

Niedziela Ogólnopolska 42/2002

Argentyna, czerwiec 1974r. Ks. Josemaría Escrivá spotkał się tam z tysiącami ludzi, aby ich zarazić rodością i pragnieniem kochania Boga pośród świata.

Argentyna, czerwiec 1974r. Ks. Josemaría Escrivá spotkał się tam z tysiącami ludzi, aby ich zarazić rodością i pragnieniem kochania Boga pośród świata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Niedzieli kilkakrotnie ukazywały się materiały poświęcone twórcy Opus Dei - ks. Josemaríi Escrivie de Balaguer, który 6 października 2002 r. został kanonizowany, a upłynęło jedynie 10 lat od jego beatyfikacji (1992 r.). To bardzo ciekawy człowiek, inny niż dotychczas znani nam święci. Postanowił odkryć prawdę o rzeczywistości ludzkiej pracy, ludzkiej codzienności, i uświęcić ją przez współpracę z Bogiem. Propozycją ks. Escrivy zachwyciło się wielu, bo praktycznie jest to dostrzeżenie szansy dla każdego. Człowiek bowiem przeznaczony jest do pracy w różnych zawodach i środowiskach i wszędzie ma możliwość pracy nad sobą w kierunku swojego uświęcenia. To, co robił Josemaría wraz z wieloma zapalonymi do tej idei, nazwał "Opus Dei" - Dzieło Boże. Dziś Opus Dei znane jest w wielu krajach świata.
Wielki dramat współczesnego Kościoła stanowi to, że jesteśmy jakby impregnowani na wartości chrześcijańskie w życiu codziennym. Nie potrafimy myśleć o Bogu, gdy jesteśmy w szkole, w zakładzie pracy, w sklepie, w urzędzie. Idziemy do kościoła, na Mszę św. czy nabożeństwo, idziemy z pielgrzymką, ale wracamy do domu i znów zaczyna się szarzyzna życia z pospolitością grzechów, niedokładnością w pracy, brutalnością, wulgarnością języka, brakiem wysiłku na rzecz lepszego, piękniejszego "być". Już nie widać, że jesteśmy dziećmi Bożymi, Kościołem Chrystusa.
Wielu ludzi zauważa, że członkowie Opus Dei są inni, jakby wiarygodniejsi. Będąc na Kongresie Mariologicznym w Saragossie w 1979 r., również to dostrzegłem. Zauważyłem, że emanują oni głębią modlitwy, wewnętrznym skupieniem i dobrocią. Nawet kapłani, którzy należą do Dzieła, też są jakoś inni. Jakby głębiej traktują swoje kapłaństwo, ludzie bardziej im ufają, gdyż są bardzo odpowiedzialni, dobrze ustawieni wewnętrznie.
Publikowaliśmy niedawno wywiad redaktorów Pawła Zuchniewicza i Jana Ośki z wikariuszem regionalnym Opus Dei w Polsce - ks. Piotrem Prieto. Ten człowiek, który znał św. Josemaríę Escrivę, wiele mówi o tym nowym Świętym w Kościele, o radykalizmie bycia chrześcijaninem, który sam przyjął i do którego zachęcał innych.
Był to człowiek nowoczesny, żyjący w kręgach ludzi wykształconych i majętnych, których świadectwem swego życia, konsekwencją wyznawanej przez siebie i członków Opus Dei wiary pozyskiwał dla Ewangelii. Wspaniała jest jego spuścizna literacka w postaci książek, rozmyślań, złotych myśli zawartych w drogowskazach na życie pt. Droga. Niedziela na swej pierwszej stronie często prezentowała te jego myśli.
Warto zainteresować się bardziej tym Świętym, gdyż jest on bardzo rzeczowy, konkretny i bardzo bliski każdemu z nas przez to, że nie nawołuje do zmiany środowiska naszego życia, ale do uświęcenia tego życia wszędzie tam, gdzie się znajdujemy. Przez karność wewnętrzną, samodyscyplinę oraz zachowanie reguł danej zbiorowości można stać się człowiekiem wspaniałym - świętym. Myślę, że w Polsce bardzo by się przydało jak najwięcej ośrodków Opus Dei, przydałyby się i dla księży, i dla świeckich, żeby tworzyć nową jakość życia chrześcijańskiego. Może warto też przetłumaczyć ideę św. Josemaríi na rzeczywistość polskiego bezrobocia i polskiej trudnej teraźniejszości, często beznadziei. Niestety, nasza formacja wewnętrzna nie jest zbyt mocna. Chrześcijanie przechodzą na pozycje ludzi niewierzących, zachowując się tak, jakby byli poganami, jakby nigdy nie słyszeli o Ewangelii.
Członkowie Opus Dei swoją przykładną pracą i dobrym postępowaniem dają świadectwo, że można być lepszym, trzeba tylko przyjąć swoją wiarę konsekwentnie.
Zauważmy te dwie ostatnie wielkie - jakże różne - kanonizacje: rozmodlony, kontemplujący Chrystusa prosty zakonnik - Ojciec Pio i nowoczesny, wykształcony ksiądz hiszpański - Josemaría Escrivá. Mimo krańcowo różnych osobowości i warunków, w jakich żyli, mają wiele wspólnego. Obydwaj byli niesłychanie konsekwentni w wierze i w każdym z nich jak w lustrze odbijał się Chrystus...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Odwołane rekolekcje o Eucharystii

2025-12-18 16:10

[ TEMATY ]

rekolekcje

Jasna Góra

BPJG

Zaplanowane spotkanie na Jasnej Górze (27-28 grudnia) nie odbędzie się!

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy w ostatni weekend stycznia 2026 r - informuje BP Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Atak na ochronę życia w Europie. Parlament Europejski poparł inicjatywę „My Voice, My Choice”

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

aborcja

parlament europejski

Adobe Stock

Parlament Europejski po raz kolejny próbuje rozszerzać kompetencje Unii w obszarze, który, zgodnie z traktatami, pozostaje wyłączną domeną państw członkowskich.

W środę 17 grudnia odbyło się głosowanie, podczas którego Parlament Europejski poparł europejską inicjatywę obywatelską „My Voice, My Choice”, której celem jest zwiększenie dostępu do aborcji w Unii Europejskiej poprzez utworzenie dobrowolnego „mechanizmu solidarności finansowej” współfinansowanego ze środków UE. Mechanizm ten miałby umożliwiać finansowanie tzw. bezpiecznej i legalnej aborcji kobietom z państw, w których obowiązują przepisy krajowe chroniące ludzkie życie od poczęcia.
CZYTAJ DALEJ

Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 23:16

Biuro Prasowe AK

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję