Reklama

Niedziela Łódzka

Instynkt samozachowawczy przeciw „szkodliwym chemikaliom”

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Bill Oxford

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kurt Vonnegut Jr. (znany amerykański autor science-fiction) służbę wojskową odbywał w Niemczech, podczas II wojny światowej. Powieść „Rzeźnia nr 5” poświęcił pobytowi w niewoli, w Dreźnie.

W książce „Śniadanie mistrzów” napisał, że mózgi Niemców co pewien czas opanowują „szkodliwe chemikalia” i wtedy popadają oni w szaleństwo, które staje się śmiertelnym zagrożeniem dla świata. Na przykład budują „specjalne fabryki w celu zabijania ludzi całymi milionami.” Pisarz starał się zrozumieć, jak to możliwe, że naród filozofów, kompozytorów i pisarzy zdolny był do stworzenia piekła Auschwitz i paru innych piekieł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bolesnego zderzenia z „mózgami” – kolejny raz zanieczyszczonymi przez „szkodliwe chemikalia” – doświadczyli ostatnio: ks. prof. Dariusz Oko i 90-letni ks. prof. Johannes Stöhr. Ich naukowy artykuł – napisany wspólnie i opublikowany w katolickim piśmie „Thelogisches” – stał się obiektem bezprecedensowej nagonki medialnej i sądowej. Autorzy zawarli w nim radykalną obronę Kościoła katolickiego przed „lawendową mafią”, w szczególności przed – zamaskowanymi w strukturach kościelnych – „seksualnymi predatorami” (określenie ks. Oko). Sprawa jest w Polsce szeroko nagłośniona, więc nie ma potrzeby wdawać się w szczegóły. Jedna kwestia wszakże wymaga omówienia. Wydawać by się mogło, że odważny artykuł księży profesorów będzie – dla wpływowych, liberalno-lewicowych kręgów w Niemczech – „wodą na ich młyn” (bo wszystko jedno, co jest przedmiotem krytyki, ważne że „wali się w Kościół”). A jednak nie. Czy zadziałała tu zasada „bliższa koszula ciału”? Czy może sentencja łacińska (nieco zmodyfikowana): Amicus plato sed magis amica mendacium (przyjacielem Platon, lecz większym przyjacielem kłamstwo)? Dość, że na głowy kapłanów wylała się tropikalna nawałnica pomówień, obelg i inwektyw oraz sankcje karne. Ksiądz Oko oświadczył na to, że „woli iść do więzienia, niż narazić kleryków” (na szpony „predatorów” – dopowiedzmy taktownie).

Reklama

Ciekawe, że animatorem napaści na dwóch księży był niemiecki kapłan Wolfgang Rothe. To że od lat publicznie błogosławi on pary jednopłciowe i promuje ruch LGBT, to dziś w Niemczech „małe Miki”. Gorzej, że przed kilkoma laty zakończył karierę wicerektora austriackiego seminarium, a przyczyną był wyciek do mediów zdjęcia, na którym całuje się z klerykiem. Przy okazji – co ujawniono w Internecie – w komputerowych zasobach seminarium znaleziono ok. 40 tys. zdjęć dokumentujących wykorzystywanie dzieci.

Jednak to ks. Rothe skarży obrońców Kościoła, a nie odwrotnie. Można określić tę bulwersującą sytuację terminem „demoniczna inwersja”. Chodzi odwrócenie ładu: o wywrócenie kondycji moralnej i zdolności poznawczych o 180 stopni, tak by człowiek nie mógł się połapać, gdzie góra, gdzie dół, gdzie prawda, a gdzie kłamstwo. O to właśnie tu chodzi. Ks. Rothe wie, że w Niemczech – pogrążonych w obsesyjnej pasji „reformowania” Kościoła – zawsze znajdzie wsparcie: w mediach i w sądach, i nawet wśród części hierarchii.

A jak to wyglądało u nas? Jest czerwiec 2014 roku. Na fali rozbudzonego już, antykościelnego fermentu, grupa „liberalnych reformatorów” planuje zorganizować, w łódzkim Teatrze „Pinokio”, projekcję nagrania bluźnierczego spektaklu z Argentyny „Golgota Picnic”. Młodzi łódzcy aktorzy mają podkładać polski tekst. Ale naprzeciw Teatru zbiera się pikieta w liczbie ok. 400. osób. Połowa z nas wchodzi do środka i – spokojnie argumentując – doprowadza do przerwania spektaklu (w sali była jakaś setka widzów). Pozostałe 200 osób modli się na ulicy i – na zmianę – czyta bajki. Jest ksiądz Przemysław Góra i dwóch innych kapłanów. Kawalkada radiowozów stoi wzdłuż ulicy. Odnosimy olśniewający sukces. Policja nas legitymuje i spisuje dane: sama przyjemność! Po wszystkim dostajemy zaproszenie do katedry. Ks. abp. Marek Jędraszewski wita nas na schodach, dziękuje, wygłasza słowa otuchy.

Nasz instynkt samozachowawczy postawił tamę „chemikaliom”. Co będzie teraz?

2021-08-01 07:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wirus na urlopie

Kiedy piszę te słowa (09.06.2021.) sytuacja epidemiczna Polski jest już całkiem niezła: koronawirus w odwrocie, obostrzenia sukcesywnie luzowane, a obszar tzw. „osobistych wolności” poszerzył się i ludzie zaczęli śmiało planować wakacje. Kto chce, może i umie, niech się modli, by nic nie zburzyło tego trendu.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Inauguracja I Synodu Diecezji Świdnickiej: „Patrzmy na Jezusa!”

2024-05-18 09:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Dziś sobotę 18 maja 2024 roku o godzinie 11. w katedrze świdnickiej odbędzie się uroczysta inauguracja Pierwszego Synodu diecezji świdnickiej. Msza święta rozpocznie to historyczne wydarzenie, którego hasłem przewodnim są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

W obliczu współczesnych wyzwań i przemian, zarówno w Kościele, jak i w świecie, Synod ten ma szczególne znaczenie. Jak zauważył papież Franciszek, „nie żyjemy w epoce zmian, ale przeżywamy zmianę epoki”. Widzimy, jak gwałtownie zmienia się nasz sposób życia, wzajemnego odnoszenia się do siebie i przekazywania informacji pomiędzy pokoleniami. Te zmiany wpływają również na naszą wiarę i sposób jej przeżywania.

CZYTAJ DALEJ

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

[ TEMATY ]

urodziny

św. Jan Paweł II

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Nie da się poznać człowieka, nie znając jego historii. Nie da się go zrozumieć, nie wiedząc czego doświadczył. I choć nie da się wejść w nieswoje buty i przejść przez czyjeś życie, to można dotrzeć do miejsc, które naznaczyły życiorys Karola Wojtyły i przejść drogami, którymi chodził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję