Reklama

Kochane życie

Mrówki III

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakże cieszy serce felietonisty odzew ze strony odbiorców! Bo każdy taki głos, który do nas dociera z informacją zwrotną, świadczy, że nie piszemy w próżnię, że ktoś gdzieś nas słyszy czy czyta - i że nie jest to jakiś hipotetyczny, statystyczny, przeciętny słuchacz (czytelnik), ale żywy, najprawdziwszy człowiek. Czasem ktoś znajomy, kto przypadkowo zapoznał się z moimi refleksjami, powie dobre słowo lub choćby przytaknie z aprobatą. Tym razem jednak otrzymałam list. Odezwała się pani także mająca liczną rodzinę. Pisze ona, że ma sześcioro dzieci, jest lekarką, a jej mąż - inżynierem budowlanym. Oboje czterdziestolatkowie, więc w pełni sił, choć obecnie - co tu ukrywać - w tarapatach. A przecież wszystko przebiegało tak pięknie i zgodnie z planem. Poznali się w czasach studenckich - zbliżyło ich duszpasterstwo akademickie i pielgrzymki na Jasną Górę. Potem był okres narzeczeństwa i ślub, a po roku - pierwsze dziecko. Gdy dzieci było już troje, postanowili przenieść się na wieś ze względu na większe możliwości pracy w swych zawodach. Następne przeprowadzki wciąż jednak nie zapewniały stałości zatrudnienia mężowi, który kilka razy zaczynał działalność gospodarczą i za każdym razem kończyło się to fiaskiem, a ostatnio jeszcze do tego z pozostałością ZUS-owskich zobowiązań komorniczych do spłacenia. Obecnie mąż popadł w melancholię i depresję, i nawet leczy się w szpitalu. Zaś cały ciężar utrzymania rodziny spada na moją Korespondentkę, która, rozrywana między powinnościami a oczekiwaniami, zaczyna powątpiewać w swoje siły i możliwości. I zadaje pytanie - nie tyle mnie, ile raczej bohaterkom moich poprzednich felietonów MRÓWKI I i MRÓWKI II - czy kobieta z natury zawsze musi tak dużo wytrzymać?
Podpisuję się pod tym pytaniem. Ja też już od wielu lat bezskutecznie szukam na nie odpowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Sobota - cisza i oczekiwanie

[ TEMATY ]

Wielka Sobota

Fot. Monika Książek

Wielka Sobota jest dniem ciszy i oczekiwania. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Według Tradycji apostołowie rozpierzchli się po śmierci Jezusa, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Bogurodzica. Dlatego też każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym. Wielkanoc zaczyna się już w sobotę po zachodzie słońca.

Tradycją Wielkiej Soboty jest poświęcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku oraz jajek, które symbolizują nowe życie. W zwyczaju jest też odwiedzanie różnych kościołów i porównywanie wystroju Grobów.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy

2025-04-19 00:17

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję