Reklama

Sursum corda

Znad ścierniska unosząc głowę

Niedziela Ogólnopolska 36/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny kojarzona jest z Cudem nad Wisłą. Ale w tradycji ludowej jest to święto Matki Bożej Zielnej, o którym tak pięknie pisał w nr 33. Niedzieli Jan Teofil Siciński. W tym dniu zwłaszcza rolnicy składają Matce Bożej zioła i kwiaty, najpiękniejsze symbole tej ziemi, a wszystkie, czasem bardzo prozaiczne prace gospodarskie stają się wtedy niezwykłe, uświęcone, są jakby czynnością religijną. W tym roku zioła i kwiaty były trochę uboższe, bo przywiędłe z powodu suszy. Ziemia pragnie deszczu, tak jak świat pragnie łaski. Modliliśmy się o deszcz i w Bogu pokładaliśmy - i wciąż pokładamy - nadzieję na pomoc polskiemu rolnictwu, nie tylko przez suszę ciężko doświadczonemu. Do ufnych modlitw w tej intencji wzywał Jan Paweł II oraz biskupi krajów najbardziej dotkniętych suszą. O deszcz modlili się nawet internauci, co świadczy o szerokim zrozumieniu problemu i zawierzeniu Bogu, bo to On ma zawsze ostatnie słowo, w Jego ręku spoczywa los człowieka i z tą świadomością trzeba iść w naszą codzienność.
Niestety, człowiek spoganiał i uwierzył we własne wszechstronne możliwości. Czyni przeróżne karkołomne plany, formułuje swoje niby-naukowe prognozy, informując o nich na bieżąco w mass mediach. Zapomina, że mimo tych narzędzi, jakimi dysponuje, tak naprawdę niewiele wie i nigdy wszystkiego swym umysłem nie ogarnie, bo nie jest Bogiem. Rolnicy zawsze mieli tu rację, polecając Świętej Bożej Opatrzności swą pracę i zbiory. Jest z nimi zawsze Kościół, który widzi trud człowieka, ale i jego pokorę przed Bogiem i zawierzenie.
Tegoroczna susza była dla Europy pewną nauką i otwarciem oczu. Słyszymy bowiem nieraz, jak w niektórych krajach afrykańskich przez długie miesiące nie spadnie ani kropla deszczu, że ludziom brakuje pożywienia, umiera roślinność, ginie życie. Susza to także straszliwy żywioł pożarów lasów, jak to widzieliśmy w Portugalii i Francji, przynoszący śmiertelne ofiary wśród ludzi. Mamy więc o co gorąco się modlić i zachęcać innych do modlitwy. Bo tak naprawdę nie pomogą nam ani komputery, ani najbardziej nowoczesne maszyny i urządzenia. Wobec sił przyrody jesteśmy bezradni. I korzymy się przed wielkością Boga Wszechmogącego, który wszystko może. Potrzeba tylko głębokiej wiary, zaufania Bogu i uczynienia wszystkiego, co w ludzkiej mocy, by być Mu pomocnikiem.
Obecne ciężkie lato niech będzie dla nas okazją podziękowania Panu Bogu za Jego dobroć i miłosierdzie. Niech będzie też okazją do obudzenia uczuć solidarności z tymi wszystkimi, którzy zostali doświadczeni przez żywioły - powodzie, pożary, suszę. Niech będzie powodem zastanowienia się nad naszą butą, pychą i zarozumialstwem.
Starajmy się też być solidarni z polskimi rolnikami, którzy przeżywają pracowity i trudny czas zbiorów. Wielu z nich doskwiera bieda. W porównaniu z przemysłowymi, artykuły rolnicze są bardzo tanie, a przecież ich produkcja wymaga tak ogromnej pracy, często wręcz zaparcia się siebie. Uszanujmy ich pracę i determinację w zmaganiach się z rzeczywistością. I choć może niekiedy łatwiej byłoby zrobić zakupy w supermarkecie, pomyślmy o polskim rolniku, kupmy od niego, wesprzyjmy starszego, spracowanego człowieka, który dziś może cierpi niedostatek, zapłaćmy czasem więcej, na znak naszego współodczuwania. To piękny i wspaniały zawód - rolnik. W Polsce tylu ludzi żyje wciąż z rolnictwa...
Módlmy się do Tej, którą zwą: Zielną, Częstochowską, Jasnogórską, Siewną, a która czczona jest tak bardzo przez rolników w rozlicznych przydrożnych figurach, cudownych wizerunkach, ołtarzach i domowych obrazach, by nie pozwoliła zmarnować trudu ich rąk i wartości intencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy punkty dobra. Dlaczego warto angażować się w Szkolne Koła Caritas

2025-12-22 10:31

[ TEMATY ]

Caritas

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Wolontariat to nie tylko piękna postawa serca i szkoła odpowiedzialności – to także bardzo konkretny zysk w rekrutacji. Uczeń, który przepracuje co najmniej 30 godzin wolontariatu i otrzyma wpis na świadectwie, zyskuje aż 3 dodatkowe punkty. To niewiele wysiłku, a ogromna wartość: dla innych i… dla własnej przyszłości. Pośród wielu czynników kształtujących dojrzałe społeczeństwo obywatelskie wolontariat zajmuje miejsce szczególne. To przestrzeń uczenia się solidarności, odpowiedzialności za drugiego człowieka, wrażliwości i współodpowiedzialności za wspólnotę. I właśnie taką rolę od lat pełnią Szkolne Koła Caritas.

Szkolne Koło Caritas to katolicka organizacja uczniowska działająca w oparciu o wolontariat. Może powstać w szkole podstawowej, średniej i — jeśli istnieje taka tradycja — w dawnych gimnazjach. Nad działalnością czuwa nauczyciel-opiekun zatwierdzony przez dyrektora szkoły w porozumieniu z dyrektorem Caritas, natomiast nad formacją duchową – asystent kościelny, najczęściej katecheta. Celem Koła nie jest tylko „robienie akcji charytatywnych”, ale formowanie postawy chrześcijańskiej miłości, uwrażliwianie na cierpienie i potrzeby innych oraz uczenie praktycznego wypełniania przykazania miłości bliźniego w codziennym życiu szkolnym.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni odwiedziła muzeum Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

2025-12-23 08:27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Giorgia Meloni

Premier Włoch

Foto Presidentza del Consiglio

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.

Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję