Reklama

Porozmawiajmy o młodzieży

Idzie nowych ludzi plemię - ale jakich?

Badania socjologiczne wszystkiego nie wymierzą.
Tym bardziej życia duchowego, szczególnie u młodzieży.
Wyniki badań mogą jednak zasygnalizować pewne zjawiska, procesy i problemy.
Może warto się nad nimi zastanowić...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowi ludzie

Prymas Tysiąclecia Stefan Kardynał Wyszyński, myśląc o przyszłości, napisał kiedyś: „Idzie nowych ludzi plemię”.
Zmieniają się czasy, ale każde pokolenie, myśląc o przyszłości, musi stawiać sobie to pytanie: Jakich nowych ludzi będzie to plemię? Na czym ta nowość będzie polegała?
Pokolenie wkraczające obecnie w dorosłość to roczniki wyżu demograficznego. Apogeum wyżu będzie w 2005 r. Co oznacza wyż demograficzny? Od 1970 r. prawie przez 15 lat rodziło się rocznie 600 tys. dzieci. Dla porównania - obecnie rodzi się rocznie ok. 360 tys. młodych Polaków. Co to oznacza dla sytuacji w Polsce?
Nastąpi wymiana pokoleń na skalę rewolucyjną: 45% społeczeństwa polskiego nie będzie pamiętało doświadczeń „Solidarności”. Z dystansem będzie odnosiło się do historycznych podziałów. Nie będzie znało świata innego niż ten, który kieruje się regułami demokracji, w którym panuje nieskrępowana swoboda przemieszczania się ludzi i idei.
Będzie to grupa ludzi wykształconych. Badania wykazują, że 55% młodzieży szkolnej zamierza studiować.
Studia wyższe rozbudzają apetyty, powodują większe aspiracje i oczekiwania. Media głosić będą kult sukcesu, a pracy będzie coraz mniej. Pozostanie niemoc zrealizowania oczekiwań, marzeń, planów. Taka będzie rzeczywistość, w obliczu której optymizm młodych ludzi wydaje się imponujący.
Około 57% to ci, którzy chcą coś robić w Polsce, zrezygnowanych jest tylko 18%. To pokolenie ludzi myślących na serio i biorących życie na serio, znających swoją wartość i deklarujących: potraktujcie nas na serio; zagospodarujcie nasz potencjał na serio.
Może być tak, że pewna grupa młodzieży powie kiedyś: nawet jeśli nikomu na nas nie zależy, to my bierzemy życie na serio i będziemy radzić sobie sami.
Ale może się też wykreować grupa młodych ludzi, która powie: jeśli oni nie traktują nas na serio, to my im pokażemy, co znaczy zakpić sobie ze społeczeństwa i z rządu.
Młode pokolenie nie chce tego świata burzyć, ale chce się weń jakoś wpisać. Świadczy o tym choćby to, że młodzi ludzie chcą robić karierę, ale ustawiają ją tak, aby mieć również czas dla rodziny.
Młodzi ludzie hołdują też pewnym wartościom. Duża grupa młodzieży wskazuje na następujące cechy ważne w ich życiu:
- mam rodzinę
- jestem Polakiem
- jestem wierzący
- jestem Europejczykiem polskiego pochodzenia.
Co będzie określało młodzież przyszłości?

Reklama

Rosnące bezrobocie

Wzrasta tendencja do migracji młodych ludzi. Wyjeżdżają oni za granicę szukać pracy. Jest to już trzecia fala migracyjna. Pierwsza była wojenna. Ludzie, dla których dom ojczysty był najdosłowniej zamknięty. Druga fala wypłynęła w czasie stanu wojennego. Wtedy też mieliśmy do czynienia z pewnym przymusem i nieodwracalnością. Fala trzecia będzie natomiast falą emigracji zarobkowej, która może mieć nieco inny charakter. Ta nowa emigracja będzie miała drogę powrotu. Stanowić ją będą ludzie w dużej mierze wolni, kreatywni, ambitni. Być może zechcą wracać do Ojczyzny nie tylko na emeryturę. Szkoda, że Ojczyzna nie potrafi dziś wykorzystać potencjału, który niosą ze sobą młodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Unia europejska

Wyodrębnią się dwie grupy młodego pokolenia. Ci, którym się uda, i ci, którzy pozostaną przez całe życie na marginesie. Nowe elity - to ci, którzy znają języki, opanują nowe technologie, nowe sposoby komunikowania. Takich potrzebuje świat. Na tych czekają miejsca pracy, kariera…
Druga grupa to pariasi nowej Europy - ci, którym nigdy się nie uda, którzy przez całe życie będą pracownikami przy taśmie, ochroniarzami cudzych fortun, sprzątaczami bogatych ulic i bajkowych hipermarketów.

Podatność na manipulację

Media tworzyć będą w coraz większym stopniu gusta, styl, sposób myślenia. Badania wykazują, że tego samego dnia i o tej samej godzinie program Big Brother ogląda 230 tys. widzów, a program Bar - 460 tys. Jeżeli jest tak nawet w Wielki Czwartek, Wielki Piątek i w Wielką Sobotę, jeśli oglądalność reality show nie spada nawet w takie dni i jeśli zabawia się w ten sposób tak wielu ludzi - to prawdopodobnie za jakiś czas coś zmieni się w ich myśleniu i przeżywaniu.
Nie wolno nie doceniać wpływu mediów. Każdy Polak dziennie przez 4 godziny i 20 minut ogląda TV.
W przeszłości ideologia dotykała struktur społecznych, szkoły, ale zatrzymywała się na progu domu rodzinnego. Dziś przez telewizję weszła ona w sam środek rodziny. To „kazanie” co dzień trwa 4 godziny i 20 minut. To zmienia ludzi.

Świat, ku któremu idziemy

Popatrzmy przez chwilę, jak to wygląda w świecie - oczywiście, chodzi o tę część świata, o której myślimy z zazdrością: w świecie starych sytych demokracji. To społeczeństwo, w którym tak naprawdę liczą się najlepsi. W Polsce najlepszy ciągle jest jeszcze ten, kto potrafi coś sobie załatwić. W świecie, do którego dążymy, rządzi konkurencja. Na stanowiskach utrzymują się ci, którzy są najlepsi. Reszta stanowi szary tłum klientów hipermarketów. Nie wystarczy już zatem być dobrym. Warunkiem sukcesu jest być najlepszym.
Wszystkie autorytety zostały już ośmieszone i zrzucone z piedestału. Jedyną wspólną wartością pozostaje konsumpcja. Dominuje kultura nieodpartego przymusu wydawania pieniędzy. Rytuał nieustannych zakupów i wymiany dóbr: kupić, wyrzucić, znowu kupić - i tak bez końca.
Technika zawłaszcza to, co najbardziej ludzkie, nawet miłość. Ginie wartość bezinteresownego „bycia dla”. Prawdziwe uczucia są zastępowane przez ich substytuty. Czymś trzeba się karmić, więc produkuje się sztuczne raje.

KONIEC

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naśladowca Apostoła Narodów

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 18

[ TEMATY ]

patron

Wikipedia

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Kierował się Pawłowym „szaleństwem krzyża”. Jego zawołaniem było: „Biegnijmy jak szaleni nie tylko ku Bogu, ale i ku bliźniemu”.

Antoni bardzo wcześnie stracił ojca. W Padwie odbył studia medyczne, które uwieńczył doktoratem. Studiował tam także filozofię. Po powrocie do rodzinnej Cremony zajął się katechizacją ubogiej młodzieży przy kościele św. Witalisa. Podjął też studia teologiczne, interesował się biblistyką, patrologią i zgłębiał pisma doktorów Kościoła, szczególnie św. Tomasza z Akwinu. W 1528 r. (lub w styczniu 1529 r.) przyjął święcenia kapłańskie. W 1531 r. udał się do Mediolanu i dołączył do oratorium „Wiecznej Mądrości”. Pod jego kierunkiem oratorium przerodziło się w trzy rodziny zakonne poświęcone św. Pawłowi Apostołowi. Są to: Synowie św. Pawła, zatwierdzeni przez Rzym pn. Kleryków Regularnych św. Pawła Ściętego, zakon żeński Aniołów św. Pawła Nawróconego i Zakon ludzi świeckich – Mężów Pobożnych św. Pawła. Największą sławą okrył Antoniego zakon męski, który od kościoła św. Barnaby, przy którym się zawiązał, wziął popularną nazwę barnabitów.

CZYTAJ DALEJ

Święta Maria Goretti

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 21

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Przyszła na świat w Corinaldo koło Ankony 16 października 1890 r. Jej rodzice Alojzy i Assunta przynieśli dziecię do chrztu św. w dniu jej urodzin i wybrali dla swej córki imię Maria. Jako 6-letnie dziecko otrzymała bierzmowanie z rąk kard. Juliusza Boschiego. W 1900 r. umarł ojciec i cały ciężar utrzymania rodziny spadł na matkę. 10-letnia Marysia pocieszała wówczas mamę: „Odwagi, mamusiu! Bóg nas nie opuści!”. Pobożne dziewczę brało często różaniec do rąk, modląc się o spokój duszy ojca. Maria pomagała mamie przy sprzątaniu i zajęciach domowych.

CZYTAJ DALEJ

Po dzień dzisiejszy osoby konsekrowane przybywają do tego miejsca

2024-07-05 00:15

Br. Kacper Grabowski CSsR

    Dobiegł końca piąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, który przyniósł wiele niezwykłych wrażeń.

    Wśród wielu gości, którzy nawiedzili sanktuarium, był m.in. bp Ignacy Dec, biskup seniora diecezji świdnickiej. Pierwszy czwartek miesiąca zgromadził przy ołtarzu polowym wiele pielgrzymek, m.in. księży diecezjalnych i zakonnych przeżywających jubileusz 50 oraz 25 lat kapłaństwa, rodziców kapłanów i kleryków oraz pielgrzymkę młynarzy, piekarzy i cukierników. Do tronu Matki Tuchowskiej przybyła także niezwykła pielgrzymka rowerowa z Torunia i Wrocławia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję