Myślę o ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego i o zwycięstwie w nich - wbrew przewidywaniom - opcji chrześcijańskiej (II miejsce Ligi Polskich Rodzin). Dostrzegamy też sukcesy na
innym polu - mam na myśli popularność programu Janka Pospieszalskiego Warto rozmawiać, od pewnego czasu emitowanego w II programie TVP, choć wywołuje on w niektórych kręgach niechęć i jest przedmiotem
ostrej krytyki.
Warto być człowiekiem refleksji. Sytuacja, którą obserwujemy na rynku medialnym, jest bardzo specyficzna. Opcje dzierżące władzę narzucają tzw. poprawność polityczną: należy myśleć i postrzegać rzeczywistość
tak, jak my myślimy i patrzymy. Jednakże na wielu płaszczyznach ci ludzie przegrywają. Tak było m.in. w przypadku kształtowania opinii społecznej na temat Ligi Polskich Rodzin: LPR była zawsze spychana
gdzieś na pobocze, ośmieszana. Okazało się jednak, że społeczeństwo w głosowaniu zaufało jej, a także PO - opcjom opozycyjnym w stosunku do rządzącej lewicy. Szanujemy wszystkie poglądy, mamy jednak
swoje, katolickie spojrzenie. Jest na pewno zasługą Radia Maryja, że chrześcijańskie społeczeństwo może dowiadywać się o wielu sprawach, o których milczą media publiczne. Powoduje to ogromny dyskomfort
pewnych środowisk, które chciałyby te wolne, niezależne media ujarzmić. Myślę, że musimy być na tym polu bardzo solidarni. Wolne media to wolność myślenia, a wolność myślenia to wolny człowiek.
Jeśli chodzi o program Janka Pospieszalskiego Warto rozmawiać - to jest to bardzo wartościowy program. Ciekawie zrobiony i prowadzony, z udziałem zaproszonych gości, którzy wnoszą do meritum
dyskusji ważne uwagi. Obserwowałem niedawne Rozmowy na tematy niemieckie. W tym programie ujawniło się naprawdę ogromnie dużo cennych informacji. Program emitowany jest w poniedziałek w późnych godzinach
wieczornych.
Podobnie cenna - choć wielu jej nie zauważa - jest Telewizja TRWAM, oprócz spraw religijnych komentująca także wiele zagadnień dotyczących naszego życia społecznego. Oczywiście, nie mówimy,
że mamy programy najlepsze, najlepiej zrobione technicznie. To jest w tym wypadku sprawa drugorzędna. Najważniejsze jest to, że za ich pośrednictwem można przekazać wiele ważnych treści niedostępnych
w innych programach. Dlatego trzeba tych naszych punktów katolickich bronić, bo największymi autorytetami, które dokonują osądu rzeczywistości, i do tego najsilniejszymy, bo mającymi przełożenie medialne,
są dziś ludzie, którzy niekoniecznie powinni nimi być w dziedzinie moralności. A jest przecież cały wielki naród, mający wspaniałych ludzi, tylko, niestety, jego głosu nie słychać.
Dlatego radośnie zaskakują takie zwycięstwa, jak to Ligi Polskich Rodzin, bo okazuje się, że rzeczywistość w naszym kraju jest inna niż to, co widzimy w mediach.
Jednak te nasze zwycięstwa - to, że ukazuje się program Janka Pospieszalskiego Warto rozmawiać, że jest i przemawia Telewizja TRWAM, że jest Radio Maryja i inne rozgłośnie katolickie -
to wszystko wymaga naszej solidarności w ich obronie i naszej pomocy.
Nie wolno nam dać się stłamsić, zniszczyć. Zauważajmy więc rzeczy, które są cenne, dobre, które posłużą budowaniu dobrej przyszłości, choć może trzeba jeszcze popracować nad ich udoskonaleniem, bo
najważniejsza jest idea, którą dany program niesie, a ta w tym przypadku nie powinna budzić zastrzeżeń katolika.
Pomóż w rozwoju naszego portalu