Reklama

Kościół

Austria: episkopat zaostrza przepisy w kościołach

W związku z gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w Austrii również Kościół katolicki zaostrzył w całym kraju przepisy sanitarne. Począwszy od 22 listopada maskę FFP2 muszą nosić wszyscy uczestnicy publicznych nabożeństw, zarówno w kościele jak i na zewnątrz. Ponadto należy zachować minimalną odległość dwóch metrów.

[ TEMATY ]

Austria

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystkie osoby pełniące posługę liturgiczną muszą przedstawić dowód 3G (zaszczepieni, ozdrowieńcy, przetestowani). Wprowadzono również wyraźne ograniczenia dotyczące śpiewu i muzyki. Podobne ograniczenia obowiązują już w diecezjach Linz i Salzburg, gdzie zaostrzenia w obszarze kościelnym wymusiła poważna sytuacja koronawirusa w Górnej Austrii i Salzburgu.

Od 22 listopada wymóg maski FFP2 będzie również obowiązywać bez wyjątku w przypadku jednorazowych uroczystości religijnych, takich jak chrzest, Pierwsza Komunia św., bierzmowanie i ślub. „W interesie osób biorących udział w uroczystościach należy je teraz w miarę możliwości odłożyć w czasie”, tłumaczył w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress bp Anton Leichtfried, przewodniczący Komisji Liturgicznej episkopatu Austrii. Dodał, że jeśli mimo to uroczystości te będą miały miejsce, muszą się odbywać z zachowaniem obowiązujących przepisów i pod kontrolą osoby do tego uprawnionej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Znacznie ograniczony będzie też śpiew podczas nabożeństw - oczywiście tylko w maskach. Zawieszono śpiew chórów, będzie mogła śpiewać tylko czwórka solistów. To samo dotyczy muzyki podczas nabożeństw, gdzie obecnie może grać tylko do czterech instrumentalistów i organy. Soliści muszą udokumentować swoje dowody niskiego ryzyka epidemiologicznego (dowody 2G –zaszczepieni, ozdrowieńcy), zgodnie z aktualnym rozporządzeniem rządowym w sprawie kontroli rozprzestrzeniania się Covid-19. Wymagane jest zachowanie odległości co najmniej dwóch metrów, na czas śpiewania nie jest wymagana maska FFP2.

Reklama

Jednocześnie biskupi wyraźnie stwierdzili, że „aby nie wykluczać nikogo z uczestnictwa w otwartych nabożeństwach, udział jest nadal możliwy bez udowodnienia niskiego ryzyka epidemiologicznego”. Obowiązujące środki ochronne są jednak konieczne, aby można było sprawować nabożeństwa bez ryzyka. „Podstawowymi warunkami wstępnymi są osobista odpowiedzialność i rozwaga”, podkreślili biskupi Austrii.

Podziel się cytatem

Obowiązek noszenia masek nie dotyczy dzieci do 6 roku życia oraz osób, które posiadają zaświadczenie lekarskie, że z powodów zdrowotnych nie mogą nosić nawet popularnych masek dla ochrony nosa i ust. Takie maski, zamiast FFP-2, mogą stosować kobiety ciężarne oraz dzieci w wieku 6 do 14 lat. Z obowiązku noszenia masek w czasie nabożeństwa zwolniona jest służba liturgiczna ołtarza (ksiądz, lektor/lektorka), ale z zachowaniem większych odstępów.

Służba liturgiczna, zwłaszcza ministrantów, powinna być ograniczona do osób „najbardziej potrzebnych”. Już od 13 listopada obowiązuje obowiązek przedstawienie przez nich świadectwa 3GF, a za zachowanie przepisów odpowiada osoba prowadząca uroczystość.

Tak jak dotychczas, podczas nabożeństwa pokoju nie wolno podawać sobie rąk. Koszyki do zbiórki ofiar nie powinny być przekazywane kolejno w ławkach, ale ustawiane np. przy wejściu i wyjściu ze świątyni.

Publikując obecne zasady episkopat Austrii zwraca uwagę, że dotyczą one tylko nabożeństw. W przypadku innych wydarzeń kościelnych, jak spotkania w grupach, kościelne kawiarenki, czy koncerty, należy przestrzegać zasad państwowych.

Rozporządzenie ramowe pozwala diecezjom, tak jak ostatnio, na regionalną autonomię w walce z koronawirusem. W ten sposób możliwe są zarówno zaostrzenia, jak i złagodzenia w zgodzie z przepisami w danym regionie.

Ponadto biskupi zaapelowali do osób, które „czują się chore”, aby zrezygnowały z pójścia do kościoła, lecz „dla własnej ochrony i dla ochrony innych” jednoczyli się we wspólnej modlitwie podczas transmisji nabożeństw w różnych mediach. Kościoły powinny pozostawać otwarte w ciągu dnia i zapraszać ludzi do osobistej modlitwy.

2021-11-23 09:15

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: do Wiednia przybyły relikwie bł. Piotra Jerzego Frassatiego

[ TEMATY ]

relikwie

Austria

bł. Pier Giorgio Frassati

Archiwum rodzinne

Pier Giorgio Frassati

Pier Giorgio Frassati

Do kościoła dominikanów w Wiedniu przywieziono 9 lipca ciało bł. Piotra Jerzego Frassatiego. W orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Młodzieży Franciszek wskazał zmarłego w 1925 r. w wieku 24 lat członka trzeciego zakonu dominikańskiego jako przykład zaangażowania w dzieła miłosierdzia.

4 lipca wieczorem, w liturgiczne wspomnienie tego młodego świeckiego katolika, beatyfikowanego przez św. Jana Pawła II 20 maja 1990, jego relikwie opuściły katedrę w Turynie, aby przez włoskie i austriackie Alpy, Wiedeń i Bratysławę dotrzeć 11 bm. do Polski.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję