Reklama

Wiadomości

Francja: Polak, który zawiesił flagę "Solidarności" na wieży Eiffla: pokazaliśmy światu, że stawiamy opór reżimowi

Chcieliśmy Pokazać Polakom i Francuzom, że "Solidarność" żyje, że stawiamy opór komunistycznemu reżimowi. Udało nam się w czasie stanu wojennego dotrzeć do francuskich elit i opowiedzieć naszą, a nie władz PRL, historię represji Polaków przez komunistów - powiedział PAP działacz opozycyjny Andrzej Dembiński, Polak, który w lutym 1982 r. nielegalnie wywiesił na wieży Eiffla w Paryżu 200-kilogramową flagę "Solidarności".

[ TEMATY ]

Francja

AG photographe/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Było nas czterech: ja i Damian Półkotycki oraz Pascal Rossie i Gabriel Laffayer. W nocy z 15 na 16 lutego 1982 r., zaopatrzeni w sprzęt alpinistyczny, dostaliśmy się nielegalnie na wieżę Eiffla w Paryżu, aby wywiesić 200 kg grubą, płócienną flagę Solidarności o długości 50 m i szerokości 12 m z czarnym kirem na znak żałoby po ofiarach stanu wojennego" – powiedział Dembiński w 40. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

"Chcieliśmy, by naszą ogromną flagę zobaczyli rano Francuzi idący do pracy, dlatego całą noc ukrywaliśmy się na wieży mimo patroli policji, która przeczesywała teren wokół +żelaznej damy+ i pilnowała każdej z czterech nóg wieży. Flagę z drugiej kondygnacji wieży opuściliśmy około godz. 8 rano" – opowiadał Dembiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Zdjęcia flagi +Solidarności+ ukazały się we wszystkich francuskich gazetach i stacjach telewizyjnych. O naszej akcji pisały francuskie i światowe agencje prasowe. Po akcji dostawałem telefony w Nowego Jorku, a nawet z Tokio od znajomych mówiących o naszej akcji" – wspominał opozycjonista. "Akcja była dobrze przygotowana, mimo, że nie byliśmy alpinistami. Udało nam się wspiąć i tak przytwierdzić flagę, aby nie spadła i nie zrobiła nikomu krzywdy. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby flaga uszkodziła konstrukcję wieży lub zrobiła komuś krzywdę. Okrzyknięto by nas +solidarnościowymi+ zamachowcami" – wyjaśniał Dembiński.

Pytany o konsekwencje ze strony francuskich władz dla uczestników akcji Dembiński wspominał, że ówczesny mer Paryża, a późniejszy premier i prezydent Francji Jacques Chirac przeprosił uczestników akcji w ogólnonarodowych wiadomościach, że „flaga wisiała jedynie do godz. 15 30.” i została zdjęta, ponieważ wieża Eiffla jest pomnikiem narodowym i flaga mogła na nim wisieć tylko jeden dzień.

Wieczorem w telewizji Chirac mówił o stanie wojennym w Polsce, tłumacząc Francuzom, co oznacza jego wprowadzenie dla Polaków i Polski. „Dzień przed planowana akcją dostaliśmy telefon z prefektury, żebyśmy nie robili tego, co zamierzamy. Przypuszczam, że nasz telefon był na podsłuchu” – wspominał Dembiński.

Reklama

„Mimo ostrzeżeń, że coś może nam się stać, że ktoś może użyć broni, zdecydowaliśmy się na tę akcję, bo czuliśmy, że tylko w ten sposób cały świat dowie się, czym jest stan wojenny w Polsce i że w kopalni +Wujek+ zamordowano górników” – mówił Dembiński.

"Prefektura podkreślała, że w Paryżu rozmieszczono 16 bomb przez bojowników korsykańskich domagających się niepodległości Korsyki. Od 15 lutego wprowadzono w Paryżu godzinę policyjną z powodu tych bomb” – wspominał opozycjonista.

"Rzeczywiście w różnych częściach miasta bomby wybuchały następnego dnia. Widzieliśmy te wybuchu w wieży Eiffla” – przypominał Dembiński.

"Zdecydowaliśmy się na tę akcję, ponieważ rozumieliśmy, jak ważne jest dotarcie do elit Francji i do mediów, przekonanie ich do postulatów +Solidarności+" – podkreślał opozycjonista.

"Byliśmy, dzięki koneksjom, w kontakcie z prezydentem Francji Francois Mitterandem, którego chcieliśmy przekonać do potępiania stanu wojennego oraz gen. Jaruzelskiego i aparatu władzy, WRON-u na forum ONZ-u, jednak to się nie udało. Mitterand przysłał nam analizę, z której wynikało, że kilkadziesiąt państw znajdujących się pod wpływem ZSRR nie zgodzi się na potępienie aparatu władzy w Polsce” – wyjaśniał Dembiński.

W styczniu 1982 r. Dembiński powołał w Paryżu „Komitet Informacji i Akcji dla Polski”. Wydawał również tygodnik „Przegląd Tygodniowy” na temat sytuacji politycznej i społeczne w Polsce.

„Celem Komitetu było nie tylko organizowanie manifestacji pod ambasadą RP w Paryżu, ale również planowania działań wspierających opozycję za 5,10 czy 15 lat” – przypomniał Dembiński. "Mówiliśmy we Francji o Polsce, o tym, że zabrano nam elity w Katyniu, Charkowie, Miednoje, o stanie wojennym, o mechanizmach działań aparatu władzy w Polsce, o zniewoleniu naszego Narodu” - dodał.

Reklama

Andrzej Dembiński ze swoją ekipą „alpinistów” wywiesił również flagę „Solidarności” na najwyższym szczycie Europy Mont Blanc oraz na rzymskim Koloseum w dzień kanonizacji ojca Maksymiliana Kolbe.

"Ten czas był symboliczny. Tak, jak cierpiał Kolbe, tak cierpiała również nasza Ojczyzna, nasz Naród, który tak mocno dotknięty został przez totalitaryzm. Chcieliśmy pokazać, że tak, jak cierpieli i mordowani byli chrześcijanie w Koloseum, tak również cierpieli działacze +Solidarności+ w Polsce. O naszej akcji w Rzymie uprzedziliśmy papieża Jana Pawła II” – podsumował Dembiński.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ zm/

2021-12-13 07:24

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Macron po zwycięstwie: "Postanowiliście obdarzyć mnie zaufaniem i jest to dla mnie wielki zaszczyt oraz wielka odpowiedzialność"

[ TEMATY ]

wybory

Francja

wikipedia.org

Postanowiliście obdarzyć mnie zaufaniem i jest to dla mnie wielki zaszczyt oraz wielka odpowiedzialność — zwrócił się Emmanuel Macron do wyborców.

Nic nie było pewne. Chcę wam powiedzieć: dziękuję, dziękuję z głębi serca. Moja wdzięczność skierowana jest do tych wszystkich z was, którzy zagłosowali na mnie i udzielili mi swojego wsparcia. Nie zapomnę o was. Zrobię wszystko co w mojej mocy i przeznaczę całą swoją energię, by zasłużyć na wasze zaufanie. W tej jednak chwili, to wy wszyscy, obywatele naszego kraju jesteście adresatami tego co powiem. Niezależnie od wyboru, który podjęliście — mówił Macron.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję