Reklama

Jasna Góra

Paulińskie wigilie na Jasnej Górze

- Paulińskie wigilie na Jasnej Górze wpisane są w nasze dzieje ojczyste i polską obyczajowość - podkreśla jeden z najstarszych zakonników o. Józef Płatek, wspominając żałobną wigilię sprzed 40 lat w stanie wojennym i te współczesne. - To czas radosnego świętowania, ale i ofiarnej zakonnej oraz kapłańskiej służby - zauważa paulin, który jest w Zakonie od prawie 70 lat i niemalże pół wieku na Jasnej Górze. O. Płatek był m.in. przeorem Jasnej Góry, a od 1978 r., przez 12 lat najwyższym przełożonym, czyli generałem Zakonu Paulinów.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Atmosfera wieczoru wigilijnego jest i tu na Jasnej Górze wyjątkowo ciepła i serdeczna. To wieczór niepowtarzalnych wzruszeń - mówi o. Płatek. - Bóg z miłości do człowieka uniżył się do szopy betlejemskiej i dlatego wydarzenie Jego narodzin staramy się przeżywać z miłością do Niego i do siebie nawzajem, bo jednej nie można przeżywać bez drugiej - tłumaczy zakonnik.

Jednak jako jeden z najbardziej przygnębiających wieczorów wigilijnych o. Płatek wspomina ten sprzed 40. lat z 1981r., po ogłoszeniu stanu wojennego. Zakonnik opowiada, że to był czas żałoby narodowej, klasztor nie był wtedy ozdobiony, a „stół wigilijny niezwykle skromniuchny, bo chcieliśmy nieść pomoc internowanym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W pamięci zakonnika zapisały się pełne bólu modlitwy wypowiadane przez pielgrzymów i częstochowian przed Jasnogórskim Obrazem. - „Uchroń nas Boże od sponiewierania polskiej godności i krwi narodu, od niepewności każdej nocy, od lęku i trwogi i od odwetu” - o. Płatek zanotował niektóre z tych modlitw, podkreślając, że „to były piękne modlitwy, choć trudne”.

Wspomina także ze wzruszeniem, że „w wigilię po Apelu, widząc nasz smutek, ktoś do pieśni z `Dawna Polski Tyś Królową` dodał zwrotkę i wyśpiewał: weź w opiekę paulinów, ukochanych Twoich synów, Maryjo”.

Podziel się cytatem

Reklama

Zakonnik zauważył też, że w wieczór wigilijny jego „serdeczna myśl biegnie także ku tym, którzy z powodu pełnionej służby społecznej, dyżurów nie siądą przy wigilijnym rodzinnym stole”. Gdy był młodym kapłanem, pewnego razu głosząc rekolekcje w jednej z parafii, do samego końca w wigilijny dzień spowiadał wiernych. Nie zdążył wtedy na wieczerzę ze współbraćmi w klasztorze. Wracając o północy, widział pracujących czy samotnych ludzi, również w nędzy moralnej - Czułem się wtedy w szczególny sposób z nimi związany, przeżyłem jak nigdy w życiu solidarność. Modliłem się z nimi i za nich. A więc wigilia i wigilijna wieczerza nie zawsze jest sielankowa – mówi zakonnik i podkreśla, że te „pozbawione wzniosłych przeżyć wigilie uczyły go modlitwy także za tych, którzy zatracili sens chrześcijański, duchowy świąt Bożego Narodzenia”.

Reklama

Klasztor na Jasnej Górze to najliczniejsza wspólnota paulińska, tu znajduje się dom generalny. Do wieczerzy zasiada ponad 100 zakonników.

A zakonna wigilia ma swój rytm.

O 17.30 zakonnicy w klasztornej wewnętrznej kaplicy stają do modlitwy - to świąteczne nieszpory o Bożym Narodzeniu. Po nich następuje orędzie przełożonego generalnego Zakonu nawiązujące także do wszystkich paulińskich wspólnot na świecie, wyrażające wigilijną solidarność. Wspominani są i ci, którzy zostali „odwołani do wiecznej ojczyzny w minionym roku”. Jest modlitwa za ziemskie rodziny zakonników, za wszystkich, którym posługują.

Reklama

Z kaplicy zakonnej paulini przechodzą do klasztornego refektarza.

Jasnogórski refektarz to piękna okazała sala - skarb polskiego baroku. Został on wybudowany, jak głosi tradycja zakonna, z okazji ślubu króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego z arcyksiężniczką austriacką Eleonorą Marią Józefą. To w nim 27 lutego 1670 r. miała miejsce królewska uczta weselna. Może zasiąść w nim jednorazowo 280 osób. Sufit refektarza został udekorowany w latach 1695-1696. Autorem bogatych zdobień na sklepieniu jest malarz Karol Dankwart. Pomagali mu prawdopodobnie też malarze paulińscy. Niezwykle barwna dekoracja malarska to układ symboli i alegorii.

Na środku refektarza stoi okazała choinka, a przy niej szopka. Jak w wielu polskich domach, także tutaj, bracia i ojcowie paulini pod drzewkiem bożonarodzeniowym znajdą symboliczne upominki, które przygotuje przeor klasztoru.

Podziel się cytatem

Reklama

Wigilia ma tutaj bardzo polski, rodzinny charakter, bo w odróżnieniu od bardzo wielu zakonów o charakterze międzynarodowym, w Zakonie Paulinów przez wieki byli głównie Polacy. Bożonarodzeniowe tradycje wynieśli z domów i do dziś je pielęgnują.

Reklama

Po odczytaniu Ewangelii o Narodzeniu Pańskim przeor jako głowa jasnogórskiej rodziny zakonnej składa wszystkim życzenia, po niej następuje modlitwa z błogosławieństwem przygotowanych opłatków i pokarmów.

Szczególnie podniosłym i pięknym momentem - jak podkreślają mnisi - jest składanie sobie życzeń, kiedy mimo licznej wspólnoty, każdy zakonnik podchodzi do swego współbrata i „łamiąc opłatek, dzieli z nim swoje serce”.

Na stołach tradycyjne polskie potrawy: kapusta z grochem i grzybami, ryba, śledzie, łamańce z makiem, kompot z suszonych owoców.

Równo z wybiciem północy, w wigilijną noc uroczystości Narodzenia Pańskiego, w bazylice na Jasnej Górze rozpoczyna się Msza św. zwana Pasterską. Eucharystii przewodniczy przełożony generalny Zakonu Paulinów. Poprzedza ją Liturgia Godzin.

Po Pasterce ojcowie, bracia i wierni udają się na zewnątrz bazyliki, do jasnogórskiej szopki. Generał paulinów przenosi figurkę Dzieciątka Jezus do szopki i składa ją w żłóbku.

Podziel się cytatem

Z Jasnej Góry płynie modlitwa za Kościół i Ojczyznę, za rodaków w kraju i na emigracji, za samotnych i tych, którzy z powodu pełnionej społecznej służby i zawodów nie zasiedli przy rodzinnym wigilijnym stole.

2021-12-24 12:55

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Wigilię w indonezyjskiej części Papui zamordowano kleryka

W Wigilię Bożego Narodzenia w Papui, indonezyjskiej części wyspy Nowa Gwinea, zamordowano kleryka miejscowego seminarium duchownego. Jego ciało znaleziono w przydrożnym rowie. Policja prowadzi dochodzenie, ale póki co sprawcy pozostają nieznani. O zabicie seminarzysty podejrzewa się indonezyjskie siły bezpieczeństwa, które w tym regionie dopuszczają się wielu nadużyć.


Podziel się cytatem

Seminarzysta należał do młodzieży zaangażowanej w walkę o sprawiedliwość, piętnującej nadużycia indonezyjskich władz wobec Papuasów. Wiadomości o jego śmierci ponownie zwróciły uwagę na niepokojącą sytuację w Papui, gdzie w październiku mijającego roku zginął katecheta Rufinus Tigau, zastrzelony przez narodowe siły bezpieczeństwa. Po jego śmierci 147 indonezyjskich księży podpisało list, w którym zaapelowali o dialog i pojednanie w celu rozwiązania konfliktu w tym regionie. List piętnował powtarzające się epizody przemocy i ciągłego łamania praw człowieka przez indonezyjskie siły bezpieczeństwa, które dopuszczają się morderstw na ludności cywilnej, w tym na członkach Kościoła katolickiego i pracownikach instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Święta Ludgarda. Prekursorka nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

patron dnia

Autorstwa Francisco Goya - Domena publiczna/pl.wikipedia.org

Święta Ludgarda

Święta Ludgarda

Ludgarda ur. się w Tonges na terenie Belgii w 1182 r. Gdy miała 12 lat, rodzice oddali ją na wychowanie do klasztoru sióstr benedyktynek św. Katarzyny w okolicach Limburga.

Dziewczyna nie chciała być zakonnicą. Dopiero objawienie się Chrystusa skłoniło ją do pozostania w klasztorze. W wieku 18 lat złożyła śluby zakonne. Po pięciu latach została przeoryszą.

CZYTAJ DALEJ

Marsz za tym co najważniejsze

Pod hasłem "Zjednoczeni dla życia, rodziny i Ojczyzny" w kilkunastu miastach w Polsce odbędą się dziś Marsze dla Życia i Rodziny. Od kwietnia do października marsze odbywają się w ponad 50 polskich miastach. "Chcemy jasno wyrazić sprzeciw wobec działań mających podważyć prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci" – mówi Vatican News koordynator marszów Paweł Kwaśniak z Centrum Życia i Rodziny. Do udziału w Marszach dla Życia i Rodziny zachęca Konferencja Episkopatu Polski.

Dziś marsze przejdą ulicami m. in. Warszawy, Krakowa i Gdańska, ale też mniejszych miast - Łęcznej, Gryfic czy Dzierżoniowa. Marsz w stolicy rozpocznie o 11:30 Msza święta w kościele pw. św. Aleksandra przy Placu Trzech Krzyży. Następnie uczestnicy przejdą pod Sejm, kancelarię premiera a marsz zakończy się przed Pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję