Wyjazd zorganizował ks. Łukasz Żołubak, wikariusz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie. Sylwester w Raju, czyli po prostu w Paradyżu, trwał od 29 grudnia do 1 stycznia. Wzięło w nim udział 18 osób.
Jedną z atrakcji była całodniowa wycieczka. – 30 grudnia wyjechaliśmy pociągiem ze Świebodzina do Poznania, gdzie zwiedziliśmy: Górę Przemysła, Kościół Franciszkanów Konwentualnych, Stary Rynek, a także oglądaliśmy Poznańskie Koziołki, Kościół oo. Bernardynów z ogromną ruchomą szopką bożonarodzeniową i Ostrów Tumski z Katedrą. W porze obiadowej udaliśmy się do Starego Browaru, później bawiliśmy się w sali gier. Według niektórych aplikacji tego dnia przeszliśmy ok. 18 kilometrów – opowiada ks. Łukasz.
W kilkudniowym programie znalazły się wspólne modlitwy i Msze święte. – Wieczór sylwestrowy rozpoczęliśmy o 19.30 Mszą świętą (w intencji dziękczynno-przebłagalnej), a następnie rozpoczęliśmy zabawę. O 22.15 Adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, dziękując i przepraszając za miniony rok i prosząc o błogosławieństwo na nowy. O północy wyszliśmy na ogrody oglądać fajerwerki, a później wróciliśmy do sali św. Tomasz i tam zabawa trwała do białego rana.
Nie ma godziny policyjnej w noc sylwestrową; mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami i te przepisy pozostaną w rozporządzeniu - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu w rozmowie w Polsat News podkreślił, że w sylwestrową noc nie ma i nie było wprowadzonej godziny policyjnej. "Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami, w tym wypadku zawodowymi, czy innymi ważnymi celami (...) To nie jest godzina policyjna. Te przepisy, które aktualnie są w rozporządzeniu, one pozostaną" - powiedział Müller.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Ruszmy do Betlejem jak pasterze, aby odnaleźć Boga, który z miłości do nas stał się człowiekiem – wezwał abp Stanisław Budzik.
W kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego w Domu Księży Emerytów w Lublinie „pasterka” celebrowana była wyjątkowo wcześnie, bo już o godz. 20.00. Przewodniczył jej abp Stanisław Budzik. Wraz z metropolitą Mszę św. sprawowali starsi i schorowani kapłani, mieszkańcy domu przy ul. Bernardyńskiej. Kilka godzin wcześniej wszyscy, wraz z biskupami pomocniczymi, siostrami ze Zgromadzenia Uczennic Boskiego Mistrza oraz świeckimi pracownikami, połamali się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i zasiedli do wieczerzy wigilijnej. – Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do naszej wspólnoty, by tajemnicę Bożego Narodzenia przeżywać razem w tę szczególną noc i dzielić z nami radość, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – powiedział w powitaniu ks. Grzegorz Musiał, dyrektor domu księży emerytów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.