Reklama

Niedziela Częstochowska

Czarnożyły żyły orszakiem

Mieszkańcy Czarnożył mają za sobą mały jubileusz – po raz 5. przeszli ulicami miejscowości w Orszaku Trzech Króli.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętowanie rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym św. Bartłomieja Apostoła. Po niej dzieci wystawiły jasełka, które przygotowały pod kierunkiem ks. Grzegorza Kałuży – wikariusza parafii, Joanny Kałdońskiej – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Czarnożyłach i pracowników instytucji. Podczas przedstawienia kolędowały Czarnożylska Orkiestra Dęta i koło piosenki. Po jasełkach barwny korowód orszakowy z koronami, chorągiewkami i plakietkami przemaszerował ulicami miejscowości i dotarł do szopki zbudowanej przy plebanii. Tam trzej królowie (dwaj pracownicy gminy i funkcjonariusz służb mundurowych) złożyli swoje dary, a wraz z nimi – serca i życie.

Uczestnicy orszaku prosili, aby Jezus opiekował się nimi i ich rodzinami, by im błogosławił, doradzał, wskazywał drogę życia, a czasami upominał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Udało się podtrzymać tradycję. Nie sprzyjała pogoda, ale mimo wszystko przeszliśmy – cieszył się ks. Marek Jelonek, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach. Zapytany o przesłanie orszaku odpowiedział krótko: – Pokój. Boże Dzieciątko chce obdarzyć całą ludzkość swoim pokojem.

Reklama

Po raz kolejny w orszaku z całą rodziną wyruszyła Jolanta z Gromadzic. – Przede wszystkim chcemy przekazać dzieciom wartości chrześcijańskie, zaszczepić je w nich od najmłodszych lat. Przykład idzie z góry – powiedziała „Niedzieli”. Towarzyszyli jej: mąż Grzegorz, synowie Sebastian i Kacper oraz córka Milena. Kacper, niczym król, już słodko spał, a Sebastian przyznał, że najbardziej podobał mu się... po prostu marsz. Przeszywający chłód mu nie przeszkadzał.

Maciej Orman/Niedziela

Współorganizatorem orszaku, wraz z parafią św. Bartłomieja Apostoła i Urzędem Gminy Czarnożyły, był Gminny Ośrodek Kultury w Czarnożyłach. Jego dyrektor Joanna Kałdońska była odpowiedzialna przede wszystkim za przygotowanie jasełek. – Dzieci, które występowały, były w różnym wieku, z różnych miejscowości, ale z tej samej parafii. Była to okazja do integracji i bliższego poznania sensu świąt Bożego Narodzenia. Miały okazję poczuć się jak prawdziwi aktorzy i wystąpić przed publicznością – zauważyła. Podkreśliła również duży udział rodziców, którzy pomagali w przygotowaniu dekoracji i strojów.

Maciej Orman/Niedziela

– Jeżeli chodzi o kulturę chrześcijańską, to mamy się czym pochwalić. Ten kolorowy orszak na pewno na długo zapadnie w pamięć mieszkańcom i przyjezdnym – podsumowała Joanna Kałdońska.

Na zakończenie Andrzej Modrzejewski, wójt gminy Czarnożyły, życzył wszystkim, aby w nowym roku prowadziła ich gwiazda betlejemska, która przywiodła mędrców do Jezusa.

Maciej Orman/Niedziela

Kilka ujęć z orszaku w Czarnożyłach można było obejrzeć na żywo w TVP 1 w programie „Między ziemią a niebem”.

2022-01-06 21:14

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci pierwszokomunijne w redakcji „Niedzieli”

[ TEMATY ]

dzieci

Niedziela

redakcja

Czarnożyły

Karol Porwich / Niedziela

Redakcję Tygodnika Katolickiego „Niedziela” odwiedziły dzieci pierwszokomunijne z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. Rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję