kiedy Tatry budziły się ze snu
a na Watykanie Papież otwierał brewiarz
promienie jutrzni wschodziły znakiem krzyża
niebo malowało witraże świtu
wiatr zakrystian ciągnął za sznury gałęzi
rozlegał się dzwon szumiących liści
klęczał Papież z sercem pełnym gór
jutrznia rozpoczęta
nadlatywały antyfony ptaków
psalmy pszczół zbierały dobrodziejstwo miodu
potoki rozmyślały nad wersetami Biblii
porannym zapachem responsorium
w kroplach rosy rozkwitały polne kwiaty
zaślubione ziemi drzewa wierne jak Zachariasz
trwały korzeniami pieśni owinięte stułą runa leśnego
na szczyty wędrowały szlaki prosząc o wytrwałość
przydrożne kapliczki odmawiały Modlitwę Pańską
kiedy świat budził się ze snu
a na Watykanie polski Papież z Tatrami odmawiał brewiarz
Bóg błogosławił … i błogosławi
zmartwychwstaje kolejny dzień
Pomóż w rozwoju naszego portalu