Reklama

Katechezy o psalmach z Nieszporów

Z głębokości wołam do Ciebie

Niedziela Ogólnopolska 44/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ps 130 [129], 1-8
z pierwszych Nieszporów
na niedzielę IV tygodnia

Audiencja generalna, 19 października 2005 r.

1.Przed chwilą został proklamowany jeden z najbardziej znanych i umiłowanych przez tradycję chrześcijańską Psalmów: De profundis, tak nazwany od pierwszych słów łacińskiej wersji Pisma Świętego. Wraz z Miserere stał się on jednym z Psalmów pokutnych, umiłowanych przez pobożność chrześcijańską.
Oprócz jego zastosowania podczas pogrzebu, tekst ten jest przede wszystkim pieśnią na cześć Bożego miłosierdzia oraz pojednania między grzesznikiem a Panem, Bogiem sprawiedliwym, ale zawsze gotowym do okazania się „miłosiernym i łagodnym, nieskorym do gniewu, bogatym w łaskę i wierność, zachowującym swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczającym niegodziwość, niewierność, grzech” (por. Wj 34, 6-7). Z tego właśnie powodu Psalm ten został włączony do liturgii Nieszporów Bożego Narodzenia oraz całej jego oktawy, a także do Nieszporów IV niedzieli paschalnej oraz uroczystości Zwiastowania Pańskiego.

Reklama

2. Psalm 130 [129] otwiera wołanie, które płynie z głębokości zła i grzechu (por. w. 1-2). Modlący się kieruje ku Panu słowa: „Wołam do Ciebie, Panie”. Później Psalm rozwija się w trzech fazach, poświęconych tematowi grzechu i przebaczenia. Psalmista zwraca się przede wszystkim do Boga bezpośrednio przez „Ty”: „Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, Panie, (...) któż się ostoi? Ale Ty udzielasz przebaczenia, aby Ci służono z bojaźnią” (w. 3-4).
Znaczący jest fakt, że bojaźń tę, postawę szacunku połączonego z miłością, budzi nie kara, lecz przebaczenie. Bardziej niż gniew Boga, świętą bojaźń winna rodzić w nas Jego hojna i rozbrajająca wielkoduszność. Bóg nie jest bezlitosnym władcą, który potępia winnego, ale miłosiernym Ojcem, którego winniśmy kochać nie z lęku przed karą, lecz z powodu jego dobroci, gotowej do przebaczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. W centrum drugiego fragmentu jest „ja” modlącego się, który nie zwraca się już do Pana, ale mówi o Nim: „W Panu pokładam nadzieję, nadzieję żywi moja dusza, czeka na Twe słowo. Dusza moja oczekuje Pana bardziej niż strażnicy świtu (...)” (w. 5-6). Teraz rozkwitają w sercu skruszonego Psalmisty nadzieja i pewość, że Bóg wypowie swoje wyzwalające słowo i zmaże grzech.
Trzeci i ostatni etap rozwoju Psalmu rozszerza się na cały Izrael, na naród często grzeszny i świadomy konieczności zbawczej łaski Boga: „Niech Izrael wygląda Pana. U Pana bowiem jest łaska i w obfitości u Niego odkupienie. On odkupi Izraela ze wszystkich jego grzechów” (w. 7-8).
Zbawienie osobiste, wcześniej wypraszane przez modlącego się, jest teraz oczekiwane przez całą społeczność. Wiara Psalmisty zanurza się w historycznej wierze ludu przymierza, „odkupionego” przez Pana nie tylko z goryczy ucisku egipskiego, ale również „ze wszystkich win”.
Błaganie De profundis, wychodząc z mrocznej otchłani grzechu, dochodzi do świetlistego horyzontu Boga, gdzie królują „miłosierdzie i odkupienie” - dwa charakterystyczne przymioty Boga.

4. Zdajmy się teraz na medytację, jaką o tym Psalmie stworzyła tradycja chrześcijańska. Sięgnijmy do słów św. Ambrożego: w swoich pismach odwoływał się on często do motywów skłaniających do wołania o Boże przebaczenie. „Mamy dobrego Pana, który chce przebaczać wszystkim” - przypomina on w traktacie O pokucie i dodaje: „Jeżeli chcesz być usprawiedliwiony, wyznaj swoje występki: pokorne wyznanie grzechów rozwiązuje pęta winy... Widzisz, jak nadzieja przebaczenia popycha cię do wyznawania” (2, 6, 40-41: Saemo, XVII, Mediolan - Rzym 1982, s. 253).
W przedstawieniu Ewangelii według św. Łukasza, powtarzając to samo wezwanie, Biskup Mediolanu wyraża podziw dla darów, jakie Bóg dołącza do swego przebaczenia: „Zobacz, jak dobry jest Bóg, gotów przebaczać grzechy: Nie tylko zwraca to, co zabrał, ale obdarza nieoczekiwanymi darami”. Zachariasz, ojciec Jana Chrzciciela, stał się niemy z powodu niewiary w słowa anioła, ale później, przebaczając mu, Bóg obdarzył go łaską prorokowania w śpiewie: „Ten, który przed chwilą był niemy, teraz prorokuje” - zauważa św. Ambroży. - Jest to jedna z największych łask Pana, ci, którzy się Go zaparli, teraz Go wyznają. Niech nikt nie traci ufności, niech nikt nie wątpi w Bożą nagrodę, nawet, gdy ciążą mu stare grzechy. Bóg jest zdolny zmienić zdanie, jeśli ty potrafisz wyznać grzech” (2, 33: Saemo, XI, Mediolan - Rzym 1978, s. 175).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

2005-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Caritas Polska: bezdomność to najgłębszy stan ubóstwa

2025-11-15 17:41

[ TEMATY ]

Caritas

Światowy Dzień Ubogich

Dzień Ubogich

Caritas Polska

ks. Paweł Kłys

Obchody 30 lecia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Obchody 30 lecia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Bezdomność to najgłębszy stan ubóstwa, oznaczający brak domu, miejsca schronienia, ale też brak relacji - zwracają uwagę przedstawiciele Caritas Polska w przeddzień IX Światowego Dnia Ubogich. Dzień ten obchodzony będzie w Kościele katolickim w niedzielę, 16 listopada.

W sobotę na Jasną Górę dotarła 20. Pielgrzymka Osób Bezdomnych. Tego dnia przedstawiciele Caritas Polska przypomnieli na briefingu w Częstochowie o swoich działaniach kierowanych do tej grupy potrzebujących - szczególnie intensyfikowanych w okresie jesienno-zimowym.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz ubogich – oni nie są anonimowi

2025-11-16 10:15

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Ubogich

Dzień Ubogich

Vatican Media

O pracy, która ma sens, niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi, towarzyszeniu w jubileuszowej drodze osobom bezdomnym oraz wzajemnym ubogaceniu opowiedzieli wolontariusze i pracownicy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Grupa z Krakowa od kilku dni przebywa w Rzymie, aby uczestniczyć w jubileuszowych wydarzeniach.

Do Rzymu przybyło 50 osób – 35 zmagających się z kryzysem bezdomności oraz 15 opiekunów. Wyjazd do Wiecznego Miasta był możliwy dzięki wsparciu darczyńców, a w sposób szczególny przy pomocy Arcybractwa Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję