Reklama

Niedziela Wrocławska

Czy ta wojna ma wymiar eschatologiczny? Rozmawiamy o chrześcijańskim obowiązku pomocy

24 lutego rozpoczęła się wojna na Ukrainie. Świat obiegły obrazy rosyjskich oddziałów zajmujących kolejne miejscowości. Oprócz szturmu modlitewnego, Polacy podjęli intensywną pomoc materialną sąsiadom zza wschodniej granicy. Do akcji włączył się Kościół oraz rożne wspólnoty. O tej pomocy z Tomaszem Piechnikiem, liderem wspólnoty Hallelujah rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Fot. Wspólnota Hallelujah/FB

Po odpoczynku u Małych Sióstr od Jezusa w Machnowie [niedaleko miejscowości Hrebenne]

Po odpoczynku u Małych Sióstr od Jezusa w Machnowie [niedaleko miejscowości Hrebenne]

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Kryszczuk: Pamiętasz te pierwsze godziny i ten dzień, kiedy dowiedzieliśmy się, że jednak ta wojna wybuchła na Ukrainie?

Tomasz Piechnik: Byłem bardzo zaskoczony, że ona wybuchła na taką skalę. Raczej nie spodziewałem się, że Ukraina zostanie zaatakowana z różnych stron. Sądziłem, że inwazja rozpocznie się od wschodu i będzie sobie Rosja „odkrajać” po kawałku nieswojej ziemi. Było to naiwne myślenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chyba większość z nas po tych pierwszych, wojennych informacjach uklęknęła jednak i i zaczęła się modlić o pokój.

Oczywiście, że pierwszym odruchem była modlitwa. Potem nastąpiło przemeblowanie moich myśli, że przyjście Pana jest blisko. Od razu pomyślałem o tej pandemii, która ledwo się skończyła, a już mamy kolejną akcję. Jezus w Ewangelii Mateusza, mówi że będziemy słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych, ale mamy się nie bać, bo to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Kolejne Słowo do mnie przychodzi w tym kontekście, żebyśmy podnieśli głowy i nabrali ducha bo zbliża się nasze odkupienie.

Nadchodzi zapowiadany czas ucisku?

Ostatnio zastanawiałem się, czy przyjście Pana będzie dla mnie tak zaskakujące, jak ta inwazja Putina na Ukrainę. Pracuje we mnie ciągle to pytanie. Ono zdecydowanie krąży wokół eschatologii. Nie ma przypadku, że dzieje się to na progu Wielkiego Postu. Kiedy człowiek pogłębia refleksję o kruchości swojego życia uświadamia sobie, że nagle wszystko to co ziemskie może się dla niego skończyć. Ale to nie jest smutek, musimy patrzeć perspektywą życia wiecznego z Jezusem.

Pierwsze takie mocne rekolekcje wielkopostne przeżywaliśmy jak się zaczynała pandemia. Teraz kolejny Wielki Post i rekolekcje z trwającą wojną w tle. Oprócz modlitwy, którą podejmuje wspólnota Hallelujah niesiecie konkretną pomoc. Wiem, że połączyliście siły w wymiarze wspólnotowym tutaj w naszej archidiecezji. Działacie ramię w ramię ze wspólnota Agalliasis.

Reklama

Stworzony został szeroki front pomocy humanitarnej, weszliśmy we współpracę z rożnymi instytucjami m.in. z Caritasem. Ale rozmawiamy też z wrocławskim MOPS-em, z panią doradczyni prezydenta miasta i z różnymi instytucjami zajmującymi się osobami w potrzebie – Schroniskiem Brata Alberta i Miser Art. Ta sytuacja jest bez precedensu. Nigdy wcześniej z czymś takim, na tak dużą skalę nie mieliśmy do czynienia. Pomagaliśmy już uchodźcom przez dłuższy okres, ale to były trzy rodziny. Teraz jest inaczej.

Wspólnota Hallelujah uruchomiła specjalną stronę internetową, która łączy tych, co chcą pomóc z tymi którzy tej pomocy szukają.

Na stronie http://wspolnota.hallelujah.pl/pomoc-ukrainie/ podejmujemy szereg różnych działań przede wszystkim związanych z przyjmowaniem uchodźców. Znajduje się tam cała baza transportowa i formularze odnoście organizacji mieszkań i przekazywania darów. Otrzymujemy również pomoc finansową, dlatego w tym celu dużo kont walutowych. Wydajemy te środki na różne cele związane z kryzysem humanitarnym na Ukrainie. Jeżeli ktoś do nas przychodzi z konkretną pomocą to sprawdzamy co to jest, kto to nas o coś prosi i staramy się zorganizować właśnie te potrzebne rzeczy. Współpracujemy obecnie z lwowskim oddziałem Związku Polaków na Ukrainie. Przygotowaliśmy trzysta nerek materiałowych, które zawierają między innymi bandaże i opatrunki. Wysłaliśmy też pudło różnych leków przeciwbólowych. Nasz transport jedzie do Przemyśla do specjalnej bazy, a stamtąd trafia już bezpośrednio na Ukrainę.

Weryfikujecie czy te dary trafiają bezpośrednio do potrzebujących, a nie zalegają w magazynach?

Oczywiście. Pierwszym dowodem, że pomoc trafia bezpośrednio są osobiste podziękowania tych ludzi. Prosimy też naszych kurierów o zrobienie zdjęcia z przekazania paczek.

Reklama

Co jeszcze oprócz leków trafia na Wschód?

Wysłaliśmy do tej pory śpiwory, karimaty, specjalistyczne rękawiczki oraz powerbanki. Nie są to ogromne ilości. Zazwyczaj kupujemy tyle, na ile nas stać. Warto podkreślić, że hurtownie idą nam na rękę i trochę taniej to wszystko sprzedają. Pomoc finansowa płynie od wspólnotowiczów ze Stanów Zjednoczonych, bardzo mocne wsparcie mamy z Kolonii, z Francji i z Anglii. Te osoby naprawdę całe serce wkładają w tą pomoc. Czujemy ogromną solidarność serc.

I jak łatwo wypełnić jeden z filarów Wielkiego Postu – jałmużnę.

Nie ma chyba lepszego testu na miłość bliźniego, niż teraz to co się dzieje. Będziemy z tego sądzeni na końcu czasów. Jezus powie: byłem przybyszem, a przyjęliście mnie. Byłem nagi, a przyodzialiście mnie. Na naszych spotkaniach modlitewnych modlimy się za Ukrainę, ich prezydenta oraz za rodziny, które już ściągnęliśmy do Polski. Modliliśmy się też wystawienniczo za nich o umocnienie ich rozerwanych wojną serc. Taka jest chrześcijańska powinność.

2022-03-04 14:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: aborcja to temat zastępczy, świetny na kampanię

2024-04-19 08:54

[ TEMATY ]

aborcja

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Tematy, które bazują na społecznych emocjach, są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany w wywiadzie dla TV Republika o projekty liberalizujące przepisy aborcyjne.

"Tematy, które bazują na społecznych emocjach są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię. Zostały wyjęte jak przysłowiowy +króliczek z kapelusza+, po to, by się nimi posługiwać" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda w czwartkowym wywiadzie, udzielonym TV Republika w Nowym Jorku.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję