Reklama

Prosto i jasno

40-lecie milenium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O prześladowaniach Kościoła w latach PRL-u pisze się obecnie sporo, trzeba jednak również pamiętać o dniach triumfu. Takim był na pewno 3 maja 1966 r., kiedy to w obecności milionowej rzeszy pielgrzymów Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński podczas uroczystej Sumy odczytał Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matki Kościoła, za Wolność Kościoła Chrystusowego.
Tu należy wspomnieć, że okres milenijnych obchodów Chrztu Polski był niezwykłym czasem religijnego wzrostu Kościoła, a zarazem - okresem wyjątkowej podłości władz partyjnych. Aby osłabić znaczenie Milenium, komuniści - wykorzystując prasę, radio i telewizję - przekonywali społeczeństwo, że kościelne uroczystości milenijne to nie modlitwa dziękczynna Kościoła katolickiego w Polsce, ale akcja „kierowana wstecznymi celami politycznymi części hierarchii kościelnej z jej kierownikiem na czele” (z przemówienia I sekretarza partii, 17 kwietnia 1966 r.). Starano się wszelkimi sposobami wmówić społeczeństwu, że część hierarchii kościelnej usiłuje przeciwstawić Kościół państwu, a jubileusz dziejów narodu i państwa polskiego zastąpić jubileuszem Kościoła katolickiego w Polsce. Wojskowi i cywilni prelegenci objeżdżali miasta i wsie z referatami atakującymi biskupów, na kościelne uroczystości nie dopuszczano wiernych, zmieniano rozkłady jazdy pociągów i autobusów, zatrzymywano ludzi w pracy, zamykano dzieci i młodzież w szkołach na 12 godzin, jasnogórskim pielgrzymom drobiazgowo sprawdzano dowody osobiste, spisywano nazwiska, biskupom udającym się na uroczystości kościelne kontrolowano stan techniczny samochodów - aż do granic śmieszności - odmawiano sprzedaży biletów kolejowych do Częstochowy.
Kard. Wyszyński próbował w kazaniach polemizować z atakami władz, w efekcie jeszcze bardziej zasłużył na cięgi, m.in. ukarano go, nie wydając zgody na wyjazd do Rzymu 13 stycznia 1966 r. Tego dnia papież Paweł VI osobiście zainaugurował w Watykanie uroczystości polskiego Milenium. Fotel polskiego Prymasa w Bazylice św. Piotra pozostał pusty. Papież jednak o nim nie zapomniał. Kończąc uroczystość inauguracji, przekazał błogosławieństwo narodowi polskiemu, wymieniając z imienia kard. Wyszyńskiego. Ten gest jeszcze bardziej rozwścieczył władze partyjne, które w imię swoiście pojętej zemsty nie wyraziły zgody na przyjazd do Polski Pawła VI, który bardzo pragnął wziąć udział w Milenium na Jasnej Górze 3 maja 1966 r. Ale jak to zwykle bywa, Opatrzność Boża krzyżuje najbardziej misterne plany akcji wymierzonych w Kościół, obracając w dobro to, co służyć miało złu. Okazało się bowiem, że nabożeństwa milenijne były tym liczniejsze i tym więcej wiernych w nich uczestniczyło, im większe stawiano przeszkody. Wierni nie przejmowali się prowokacjami, nagłymi zmianami godzin czy tras pociągów i autobusów, brakiem prądu lub wody. Jasna Góra stała się wówczas dla władzy głównym ośrodkiem „demonstracji politycznych godzących w porządek PRL”.
Jak wspomniałem, milenijna uroczystość na Jasnej Górze 3 maja 1966 r. zgromadziła milionową rzeszę pielgrzymów. W uroczystej Procesji Tysiąclecia po wałach niesiony był Cudowny Obraz, znamienny symbol religijnych dziejów Polski i obecności w nich Maryi. Każdy „fragment” procesji obrazował jakiś etap historii Polski oraz jej powiązanie z Chrystusem i Jego Matką.
Kiedy trwającym na placu pielgrzymom ukazano Cudowny Obraz, rozległ się powszechny szloch. Na powitanie Prymasa Wyszyńskiego, jako legata Ojca Świętego, chór zaśpiewał: Tyś jest Piotr. Ksiądz Prymas poświęcił i nałożył nowe korony na Cudowny Obraz. Rozpoczęła się Suma Tysiąclecia, celebrowana przez metropolitę krakowskiego abp. Karola Wojtyłę. Po Ewangelii Ksiądz Prymas rozpoczął kazanie od słów: „Przybiegliśmy na Jasną Górę Zwycięstwa, na wielkie Te Deum Narodu Polskiego (...)”. Istotę Milenijnego Aktu zawarł Ksiądz Prymas w słowach: „Oddajemy Maryi Naród nasz za Kościół, aby całym naszym duchem narodowym, wszystkimi wartościami przyrodzonymi i nadprzyrodzonymi, usłużyć Kościołowi powszechnemu i Kościołowi w Ojczyźnie naszej”.
Milenijny Akt złożony na Jasnej Górze znalazł wielkie uznanie u papieża Pawła VI, który wydał z tej okazji specjalne brewe, aprobując wyznanie wiary Polaków i porównując ten Akt do wydarzenia chrztu Mieszka I. Mało kto wie, że pisząc to specjalne brewe, Paweł VI chciał przywieźć go osobiście na Jasną Górę w Wigilię Bożego Narodzenia 1966 r. Pragnął na Jasnej Górze odprawić Mszę św. i zaraz po niej wrócić do Watykanu. Ale nawet i na ten krótki przyjazd władze nie wyraziły zgody.
Dzień 3 maja 1966 r. był jakby początkiem wielkiego Bożego planu, zakończonego wielkim triumfem Kościoła w Polsce, jaki dokonał się w pamiętnym dniu 16 października 1978 r. Przypomnę, że Złotą Różę (najwyższe odznaczenie kościelne dla Matki Bożej), którą zamierzał ofiarować Pani Jasnogórskiej Paweł VI, przywiózł z Watykanu Papież Polak w 1979 r. On też podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny, komentując Milenijny Akt Oddania się Matce Bożej, powiedział na Jasnej Górze: „W roku polskiego Milenium, 3 maja 1966 r., tutaj, na tym miejscu został wypowiedziany ustami Prymasa Polski Jasnogórski Akt Oddania w macierzyńską niewolę Bogarodzicy za wolność Kościoła w Polsce i w świecie współczesnym. Słowa tego Aktu, wypowiedziane językiem polskich dziejowych doświadczeń, polskich cierpień, ale i polskich zwycięstw, miały swój profetyczny wydźwięk właśnie w owym momencie dziejów Kościoła i świata”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję